W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
-
bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
#16
Post
autor: bartex9 » pn maja 27, 2013 14:10 pm
Kaonashi pisze:Mam wrażenie, że Ty i bartex jesteście bliźniakami jednojajowymi...


Kto wie

Ja jeszcze Hediego nie dostałem

-
Mefisto
#17
Post
autor: Mefisto » pn maja 27, 2013 18:51 pm
bartex9 pisze:Ja jeszcze Hediego nie dostałem

A to nie dziewczynka przypadkiem?

-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#18
Post
autor: Bucholc Krok » pn maja 27, 2013 20:01 pm
Może chodziło o Heinego-Medina.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
-
swordfish
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3203
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
- Lokalizacja: Polska
#19
Post
autor: swordfish » pn maja 27, 2013 20:08 pm
A kto z Was oglądał tą "Heidi"? Czy ten film ma jakieś podteksty "pedofilskie"? Czy to jest taka sentymentalna opowieść o dziadku i jego wnuczce?
-
bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
#20
Post
autor: bartex9 » pn maja 27, 2013 20:08 pm
Mefisto pisze:bartex9 pisze:Ja jeszcze Hediego nie dostałem

A to nie dziewczynka przypadkiem?

Oj tam, oj tam

Skrót myślowy.
-
Mefisto
#21
Post
autor: Mefisto » wt maja 28, 2013 00:43 am
swordfish pisze:Czy to jest taka sentymentalna opowieść o dziadku i jego wnuczce?
Jest jak mówisz.
-
swordfish
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3203
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
- Lokalizacja: Polska
#22
Post
autor: swordfish » czw cze 06, 2013 01:58 am
"Heidi" przyleciała!
Staroświecka, sentymentalna, liryczna muzyka rozpisana na orkiestrę. Nudziarstwo JW z ładnym tematem przewodnim, który sączy się powoli. Nigdzie się nie spieszymy, ale czasem są przebłyski z lekkimi fanfarami i mocniejszym uderzeniem.
Nastrojowe klimaty do spania. Odpoczynek od obecnie dominującej RCPowej techniawy.
-
Mefisto
#23
Post
autor: Mefisto » czw cze 06, 2013 19:31 pm
Faktycznie, przyjemna, urocza praca od papy JW. Gorzej z wydaniem, które niepotrzebnie dublikuje dwa razy tą samą muzykę, ino upiększoną dialogami aktorów z offu. No, ale coś trzeba było wcisnąć do tych 30paru minut ilustracji.