PIRATES OF THE CARIBBEAN - temat zbiorczy

[bladerunner22]

Owszem ten temat jest całkiem udany. Melodia organowa z tematu Krakena też jest niezła, ale jak słyszę ten fragment to mi się flaki przewalają:
http://www.youtube.com/watch?v=KSSTy7_e ... page#t=39s

Odnośnie tematu krakena. Czy Hans inspirował się klasyką? Nie wiem dokładnie co ani kogo mi to przypomina, ale zawsze mi się tak wydaje jak to słyszę.

granie na takich organach, chyba, na zawsze będzie wszystkim przypominało muzykę J. Bacha. Nie potrafię co prawda wskazać żadnego podobieństwa, ale znając Hansa pewnie przepisał parę taktów bo to stary cwaniak, a nota bene dwójkę ja nawet lubię i czasem wracam.

[kiedyśgrześ]

Przecież Wojtek znalazł pół melodii u Orffa, całkiem słusznie

[Kaonashi]

Daj link, bo tego nie znam.

[kiedyśgrześ]

Daj link, bo tego nie znam.

http://www.youtube.com/watch?v=2HAJ1vIHtjI

[DanielosVK]

Zerżnął też lekko "Kashmir" Led Zeppelin.

[Paweł Stroiński]

A, to Kraken I nie wiem, czy tak lekko.

[Kaonashi]

I nie wiem, czy tak lekko.

Ano racja

[DanielosVK]

Chciałem być dyplomatyczny.

[Kaonashi]

Akurat tego tematu najbardziej nie lubię z całej dwójki.

[Wojteł]

Owszem ten temat jest całkiem udany. Melodia organowa z tematu Krakena też jest niezła, ale jak słyszę ten fragment to mi się flaki przewalają:
http://www.youtube.com/watch?v=KSSTy7_e ... page#t=39s

Odnośnie tematu krakena. Czy Hans inspirował się klasyką? Nie wiem dokładnie co ani kogo mi to przypomina, ale zawsze mi się tak wydaje jak to słyszę.

granie na takich organach, chyba, na zawsze będzie wszystkim przypominało muzykę J. Bacha. Nie potrafię co prawda wskazać żadnego podobieństwa, ale znając Hansa pewnie przepisał parę taktów bo to stary cwaniak, a nota bene dwójkę ja nawet lubię i czasem wracam.

Bladu, nasz forumowy znawca Bachów i Mozartów, Klasyki i Romantyzmu nie jest w stanie wskazać kopii z Bacha z the Kraken. No fajnie, ale to chyba nawet głuchy słyszy, że Zimmer wprost cytuje początek Toccaty i fugi d-moll, w bardzo fajny sposób zresztą

[Paweł Stroiński]

Bladu nie lubi Bacha, co mu Dębicz skomentował, że "jeśli nie lubisz Bacha, to nie lubisz muzyki"

[Wojteł]

Zależy ile Bacha słyszał. Bo jakby mi na dzień dobry wyjechał z koncertem klawesynowym albo pasją św Mateusza (której musiałem słuchać przez 3 dni, bo na raz nie dałem rady) to pewnie sam bym spieprzał, gdzie raki zimują Z Bachem jest taki problem, że jego trzeba umieć śpiewać, bo inaczej to słuchacz zaśnie.


Inna sprawa, że Toccaty i fugi nie znać, a twierdzić, że się słucha klasyki, to już fejl jak stąd do Lipska