Dlaczego filmówka?

[lis23]

U mnie brat miał dobre łącze, a ja w tym czasie powolutku na TPSA (0202122 ) ściągałem The Battle, więc rozumiem

Ja w 2005 roku z TPSA miałem łącze 126 kb ...
demo gry ściągało się 10 - 15 h i często przerywało z powodu przekroczenia jakiegoś limitu czasu

[Mefisto]

U mnie brat miał dobre łącze, a ja w tym czasie powolutku na TPSA (0202122 ) ściągałem The Battle, więc rozumiem

Wiesz, nie mówię, że się nie dało, ale te "kilka miesięcy przed premierą" kompletnie do mnie nie przemawia tutaj jakoś

[lis23]

U mnie brat miał dobre łącze, a ja w tym czasie powolutku na TPSA (0202122 ) ściągałem The Battle, więc rozumiem

Wiesz, nie mówię, że się nie dało, ale te "kilka miesięcy przed premierą" kompletnie do mnie nie przemawia tutaj jakoś

Paweł miał już dobre układy z Hansem

[Mefisto]

To nie pisał Paweł :>

[kiedyśgrześ]

U mnie brat miał dobre łącze, a ja w tym czasie powolutku na TPSA (0202122 ) ściągałem The Battle, więc rozumiem

No proszę, a to nie łaska było udać się na stadion i zasilić braci moskali słusznymi dziesięcioma złotych Zresztą w UM Pruszków internet śmigał doskonale, tylko Kazaa upierdliwa była z deczka

[Templar]

Ja pamiętam jak u mamy w pracy albo w bibliotece instalowałem eDonkey i ukrywałem w tle, żeby nikt nie wyłączył, a następnego dnia dzieliłem WinRARem na części po 1,44 MB i wrzucałem na kilkadziesiąt dyskietek

[kiedyśgrześ]

a następnego dnia dzieliłem WinRARem na części po 1,44 MB i wrzucałem na kilkadziesiąt dyskietek

[Wawrzyniec]

Oczywiście nikogo nie osądzam i nie potępiam, ale jednak chyba jakoś tak fajniej się czuje, że pierwsze płyty moich idoli, kupiłem w sklepie, a nie ściągnąłem z neta.
W sumie po części trochę mi tego uczucia rozpakowywania płyty i pierwszego obcowania z daną muzyką, mi brakuje.<nostalgicznie zadumany>

[kiedyśgrześ]

Robin Hood Kamena, moja pierwsza płyta kupiona w ogóle, Wawrzyniec to nie było takie łatwe kasę uciułać na tych idoli

[Wawrzyniec]

Wawrzyniec to nie było takie łatwe kasę uciułać na tych idoli

No ba. Kiedy inni opychali się chipsami i wydawali pieniądze na inne śmieci ze szkolnych sklepików, ja głodowałem, aby potem móc smakować wspaniałą muzykę.

[Templar]

Ja kupowałem oryginalne płyty, ale z grami na PS1 Rok zbierania, bo jakieś 20zł dostawałem od rodziców na miesiąc, a gierki wtedy to nawet trochę droższe były, jakoś po 250zł za nowości Na początku to właśnie tylko 2 na rok miałem, za to co sam uzbierałem i druga na Boże Narodzenie

[Mefisto]

Robin Hood Kamena, moja pierwsza płyta kupiona w ogóle

[lis23]

Ja kupowałem oryginalne płyty, ale z grami na PS1 Rok zbierania, bo jakieś 20zł dostawałem od rodziców na miesiąc, a gierki wtedy to nawet trochę droższe były, jakoś po 250zł za nowości Na początku to właśnie tylko 2 na rok miałem, za to co sam uzbierałem i druga na Boże Narodzenie

Ja PSX od razu przerobiłem ale najpierw zakupiłem jedną używaną grę i ją wymieniałem na inną za opłatą
a oryginalne VHS y kosztowały chyba ok. 15 zł wtedy.

[Paweł Stroiński]

To nie pisał Paweł :>

Kontakty z Hansem mam od 2010 roku. Ale nie będę oszukiwał, to jeden z najpiękniejszych rozdziałów mojego życia.

[Wawrzyniec]

Kontakty z Hansem mam od 2010 roku. Ale nie będę oszukiwał, to jeden z najpiękniejszych rozdziałów mojego życia.

Chodzi o spotkanie i kontakt, czy spiracenie "Gladiatora"?