Przy Johnie Carterze to samo mówili, pamiętasz?Koper pisze:Nikt nie słuchał całości ale już wydali werdykt, że score roku.Może więc lepiej niech się nie koncentrują.
Michael Giacchino - Star Trek Into Darkness
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Ja tam nie mam nic do Giacchino, ba lubię tego kompozytora. Ale po tych wczesnych reakcjach trochę mam wątpliwości, czy co poniektórzy nie zareagowali Clemmensenem.
Jest orkiestra, jest w starym dobrym stylu = score roku!
Przy czym zaznaczam, życzę Giacchinowi jak najlepiej i niech to będzie bardzo dobry score, nawet jeżeli to tylko Star Trek.
Ale spokojnie, z ocenami, po klipach, bez filmu itd.
Przy czym zaznaczam, życzę Giacchinowi jak najlepiej i niech to będzie bardzo dobry score, nawet jeżeli to tylko Star Trek.
Ale spokojnie, z ocenami, po klipach, bez filmu itd.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Tomek pisze: Przy Johnie Carterze to samo mówili, pamiętasz?Aż odetchnąłem z ulgą na wieść, że Williams jednak chyba będzie robił epizod VII, bo fanbojska gorączka wokół Giacchino byłaby nie do wytrzymania...
Też się ucieszyłem. Słuchając jednak kolejnych prac Giacchina umacniam się w przekonaniu, że gdyby zabrakło Johna wybór Michaela byłby jedynie słuszny
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
muaddib_dw pisze:Tomek pisze: Przy Johnie Carterze to samo mówili, pamiętasz?Aż odetchnąłem z ulgą na wieść, że Williams jednak chyba będzie robił epizod VII, bo fanbojska gorączka wokół Giacchino byłaby nie do wytrzymania...
![]()
Też się ucieszyłem. Słuchając jednak kolejnych prac Giacchina umacniam się w przekonaniu, że gdyby zabrakło Johna wybór Michaela byłby jedynie słuszny
Masz racje. Aktualnie zaden z kompozytorow nie potrafi tworzyc takich utworow akcji dla kina przygodowego na orkiestre jak Michael.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Tak mówiąc zupełnie poważnie, to pamiętam, że mi się podobała i to bardzo, ale poza tytułowym marszem (którego całkiem niedawno słuchałem w ogóle, no i dwa razy na koncercie) w tej chwili średnio u mnie z pamięcią. Na kompie mam jakąś edycję Supermana, ale nie wiem, czy to płytowa wersja LP, czy re-recording Varese. Za Superman Box się nie brałem i nie będę go kupował, bo nie jest to seria, która mnie by wybitnie interesowała, poza najwyżej jedynką.muaddib_dw pisze:Jestem ciekawy twojej opinii nt. muzyki Johna. Opinie szczyli z filmwebu nie są dla mnie autorytatywne. Za to twoja jak najbardziejPaweł Stroiński pisze:Biorąc pod uwagę, że gdzieś tak połowa filmwebu twierdzi, że score Jasia jest śmieszny, kiczowaty i w ogóle, co to za gówno, to powodzenia
Mam pewien sentyment do Supermana także dlatego, że jak byłem któregoś razu w Londynie (ale nie pamiętam, czy to wtedy, kiedy byłem na sesji nagraniowej, czy wtedy, kiedy zwiedziłem studia nagraniowe), u Richarda (mojego gospodarza i autora zdjęć w moim artykule z sesji Hansa, tak naprawdę to, oprócz Maćka Dobrowolskiego, mojego najlepszego przyjaciela) były na podłodze w salonie rozłożone płyty winylowe.
Przeglądałem sobie płyty i okazało się, że jego ojciec zbierał przez jakiś czas muzykę filmową. I miał oryginalne dwupłytowe wydanie Supermana na winylu. Miał także Ucieczkę Logana (którą muszę nadrobić, jakoś mnie wtedy na to nie naszło) i LP z Star Trek: The Motion Picture. Przesłuchaliśmy obu płyt, trochę zajechane i brzmiało to słabo, ale doświadczenie słuchania klasyki gatunku z ORYGINALNYCH płyt winylowych... jest jednak bezcenne
-
Templar
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
No ja się bardzo jaram ST, ale nie dlatego, że usłyszałem orkiestrę, tak to bym się też np. Jackiem Ottmana jarał, a on mi się w ogóle nie podobaWawrzyniec pisze:Ja tam nie mam nic do Giacchino, ba lubię tego kompozytora. Ale po tych wczesnych reakcjach trochę mam wątpliwości, czy co poniektórzy nie zareagowali Clemmensenem.Jest orkiestra, jest w starym dobrym stylu = score roku!
Przy czym zaznaczam, życzę Giacchinowi jak najlepiej i niech to będzie bardzo dobry score, nawet jeżeli to tylko Star Trek.
Ale spokojnie, z ocenami, po klipach, bez filmu itd.
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
W "Oz" Elfmana też była orkiestra i granie w starym dobrym stylu, normalnie mamy kolejny score roku

-
Templar
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Oz też mnie nie jara kompletnie, ale nie oglądałem jeszcze ani Jacka, ani Oza, może po filmie będzie lepiej
Ale ST to już co innego, będzie geniusz, czuję to, już klipy słyszałem, parę utworów w całości też, nie mogę się doczekać płytki 
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Wszyscy się jarają jakimiś ochłapami muzy, wystawiając przy tym od razu etykietki score roku... Weźcie się ogarnijcie, poczekajcie na cały produkt, oceńcie jak działa w filmie, doczekajcie do grudnia, dopiero będziecie sadzić peany, że ten rok należał do Zimmera i Giacchino. Bo może się okazać, że za pół roku nikt tych prac nie będzie pamiętał jak pojawi się coś lepszego. 

Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Now You See Me
--> "it's a huge, dynamic score, almost like Lalo Schifrin meets James Bond" - Daniel Schweiger 
NO CD = NO SALE
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Tomek, to wszystko to jak rzucanie grochem o ścianęGhostek pisze:Wszyscy się jarają jakimiś ochłapami muzy, wystawiając przy tym od razu etykietki score roku... Weźcie się ogarnijcie, poczekajcie na cały produkt, oceńcie jak działa w filmie, doczekajcie do grudnia, dopiero będziecie sadzić peany, że ten rok należał do Zimmera i Giacchino. Bo może się okazać, że za pół roku nikt tych prac nie będzie pamiętał jak pojawi się coś lepszego.

Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
wywiad Schweigera z Gjaczinem o Star Treku
- http://www.filmmusicmag.com/?p=11248
NO CD = NO SALE
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
No i "Star Trek Into Darkness" też wychodzi na vinylu, ale z tego co widzę trzeba będzie na niego trochę poczekać
http://www.amazon.com/Star-Trek-Darknes ... B00CA4S43O
http://www.amazon.com/Star-Trek-Darknes ... B00CA4S43O
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Nawet więcej, zlałem go zupełnie. I jest mi z tym dobrze. Jak mówiła jedna z postaci w Matrixie: "Ignorancja jest błogosławieństwem".Adam pisze:a po tym wszystkim przychodzi Iron Man 3Can you dig it?
Wiem, to okres szczególnie aktywny dla takich mistrzów propagandy komercji jak TyAdam pisze:A po nim Star Trek 12 i Man of Steel. I jest dobrze. I jest pięknie

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Michael Giacchino - Star Trek / Star Trek Into Darkness
Oj, Tomek już tak nie demonizuj amerykańskich blockbusterów i tego orkesu. Zwłaszcza, że na pewno jakiś film z tej trójki obejrzysz.
A Adam, to wiadomo, wcześnie było "Wyżej Skyfall tylko niebo", teraz będzie na każdym kroku "Can You Dig It?". Ja się do tego przyzwyczaiłem.
A Adam, to wiadomo, wcześnie było "Wyżej Skyfall tylko niebo", teraz będzie na każdym kroku "Can You Dig It?". Ja się do tego przyzwyczaiłem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys