come on... zarobił prawie 200 baniek więcej niż jakis tam Prometeusz. ich interesuje tylko zyskMystery pisze:dziwne, że po Quantum nic się producenci tam nie nauczyli.

come on... zarobił prawie 200 baniek więcej niż jakis tam Prometeusz. ich interesuje tylko zyskMystery pisze:dziwne, że po Quantum nic się producenci tam nie nauczyli.
Widziałeś do czego pisał ów żółtodziób scenariusze? A w ogóle już się rozkręca i po "Iron Manie 3" ma się zabierać za remake japońskiego Death Note.Adam pisze:Iron Mana 3 też robi żółtodziób i co - duża bańka i tak pęknie.
Ale z tego co pamiętam podczas produkcji były problemy i film ostatecznie kosztował, aż 200 mln $. Mamy teraz kolejny duży jego film i znów problemy, a o budżecie strach mówić, bo każdy dodatkowy plan zdjęciowy kosztuje, a tu film się chyba z rok wydłużył.Adam pisze:come on... zarobił prawie 200 baniek więcej niż jakis tam Prometeusz. ich interesuje tylko zyskMystery pisze:dziwne, że po Quantum nic się producenci tam nie nauczyli.Iron Mana 3 też robi żółtodziób i co - duża bańka i tak pęknie.
"Cloud Atlas" nie było wyłącznie filmem Wachowskich.Adam pisze:czyżby jakże ponoć genialne scory Pale 3 się znudziły Wachowskim? prawidłowo
W wywiadzie z którego pochodzi news było napisane:Wawrzyniec pisze:Yeah, Giacchino dalej jedzie w fantastykę i wprowadza w furię wielu, gdyż komponuje tylko dla znajomych:
http://filmmusicreporter.com/2013/04/14 ... orrowland/
Mystery pisze:Co ciekawe “Jupiter Ascending” powstaje dla Warner Bros, gdzie jak się mówi niepodzielnie rządzi pewna persona, także może to "project I cannot tell you about" to nie "Małpy", a "Godzilla"
Mystery nie podpuszczaj.Mystery pisze:Co ciekawe “Jupiter Ascending” powstaje dla Warner Bros, gdzie jak się mówi niepodzielnie rządzi pewna persona, także może to "project I cannot tell you about" to nie "Małpy", a "Godzilla"