Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#16 Post autor: Kaonashi » ndz kwie 07, 2013 12:39 pm

3 dni dopiero:P
Pierwsza część serialu na youtubie.
http://www.youtube.com/watch?v=cqIu7VnCugA
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#17 Post autor: Kaonashi » ndz kwie 07, 2013 12:44 pm

Mystery pisze:Już z tydzień wala się to na domenie publicznej :wink:
I jak wrażenia?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#18 Post autor: Mystery » ndz kwie 07, 2013 12:47 pm

Jeszcze nie słuchałem, ale jak dobrze pójdzie może dziś się uda.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#19 Post autor: Althazan » pn kwie 08, 2013 08:41 am

Kaonashi pisze:
Mystery pisze:Już z tydzień wala się to na domenie publicznej :wink:
Działa Wam ten rar?
Wczoraj działał, dzisiaj nie chce :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#20 Post autor: Adam » pn kwie 08, 2013 19:49 pm

i znów straszne nudy.. może pomysł w pierwszym traku na nietypowy chór to coś nowego, ale kawałek jak na main title nie za bardzo zaskakuje. Toż w podobnej tematyce Balfe w Ironcladzie spłodził o wiele ciekawszy utwór. a reszta standardzik powtarzany po raz enty i ten sam fortepian jak zawsze ot tak żeby grał i żeby długośc muzy zwiększyć.. Hisaishi schodzi na dno jak Elfman i Howard.. - nie zdążyłem dokończyć słuchania a już zapomniałem co było wcześniej. szkoda.... żal straszny.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#21 Post autor: Michał Turkowski » wt kwie 09, 2013 20:47 pm

Jestem po pierwszym słuchaniu. I jestem na nie niestety :(

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#22 Post autor: Adam » wt kwie 09, 2013 20:48 pm

też mi nowość :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1259
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#23 Post autor: Michał Turkowski » wt kwie 09, 2013 20:49 pm

Lepiej odłożyć kasę i zaopatrzyć się w Hisaishowe klasyki co ja czynię :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi - Onna Nobunaga

#24 Post autor: Kaonashi » sob kwie 20, 2013 19:20 pm

Cały problem tej muzyki polega na przesadnej ilustracyjności oraz słabym montażu. Jest z 4-5 tracków do których będę wracał (na 31 utworów to dość mało jak na Joe). Mamy bardzo dobry temat przewodni (wciąż nie zapomniał jak to się robi) - szkoda tylko, że w żadnym nie rozwija się jak należy. Generalnie - "średni" zawód.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ