The Host - Antonio Pinto

[Kaonashi]

To coś wygląda jak takie inne coś z Avatara

[kiedyśgrześ]

pierwszy film to jest chyba kilka lat starszy od Avatara, a monster jest tam taki sam

[Wawrzyniec]

O ten drugi "Host" jest genialny! Widziałem już chyba z trzy razy ten film o zmutowanej rybce.

[Koper]

I tamten "The Host" ma świetny score tak swoją drogą.

[kiedyśgrześ]

w filmie kiksuje na maksa takie moje zdanie, poważnie wielokrotnie przychodziło mi do głowy WTF oni grają

[Koper]

Kiksuje? Bynajmniej. Tym bardziej zważywszy, że ten film to pastisz.

[kiedyśgrześ]

może to wina miksów na Youtube miałem też tak ostatnio z tym horrorem Kaczmarka, w wielu miejscach się zastanawiałem, co on gra i przede wszystkim po co

[Koper]

Wracając do tematu, to słucham tego scoru, słucham i ... w ogóle mnie to nie rusza. Jakieś połączenie plumkania z underscorem. Są ładniejsze momenty ale całość to trochę zieeeew raczej, co?

[Wawrzyniec]

I tamten "The Host" ma świetny score tak swoją drogą.

To prawda, ale nie ma recenzji.

[Koper]

Pisz. Nudny ten "Host" od Pinto. Miałem nadzieję na coś lepszego. Wawrzek jak zwykle wiele hałasu o nic narobił.

[Wawrzyniec]

Znowu ja. Ja tak się staram.

[Koper]

I na co Ci to, skoro w failu roku lisa nie przebijesz. Zacznij przygotowania do roku 2014, wtedy wyskoczysz z jakimś dobrym failem.

[Templar]

I na co Ci to, skoro w failu roku lisa nie przebijesz.

Tyle przegrać, Wawrzek się ciągle stara, a tu rok w rok Olek przebija go w plebiscycie na najbardziej kontrowersyjnego recenzenta muzyki filmowej w Polsce i nawet na faila roku nie może liczyć, bo zawsze pojawi się kto taki jak np. lisu.

[Wawrzyniec]

Phi, 2014 to akurat pestka "Interstellar" wchodzi, zaraz po premierze się zachwycę wniebogłosy i już będzie fail i beka. Też mi wyzwanie.

Tutaj liczyłem, że coś z tego wyjdzie. Kompozytor z nie z RCP, pierwszy utwór brzmiał dobrze. Może innym się bardziej spodoba. Nie jest to przecież jakaś okropna padaka.

[Templar]

Phi, 2014 to akurat pestka "Interstellar" wchodzi, zaraz po premierze się zachwycę wniebogłosy i już będzie fail i beka. Też mi wyzwanie.

Jakby chodziło o Shrelocka 3 to OK, ale film Nolana? Proszę się, nie będziesz jedyny, któremu prawdopodobnie score będzie się podobał

Tutaj liczyłem, że coś z tego wyjdzie. Kompozytor z nie z RCP, pierwszy utwór brzmiał dobrze. Może innym się bardziej spodoba. Nie jest to przecież jakaś okropna padaka.

Padaka nie, ale nudne strasznie, przynajmniej dla mnie, no i dla Kopra, bo ludiemu się podoba