TOP 10 Kompozytorów

[Wawrzyniec]

A fakt o tym też zapomniałem. Oczywiście, że słyszałem i to parę razy. Davisa znam naprawdę bardzo dobrze i to nawet score'y do filmów od klasy B w górę alfabetu.

"Unbound" gdyż chyba tak to się nazywało, też znam.

[Paweł Stroiński]

Chodzi o debiut Wachowskich? To "Bound"

[Wawrzyniec]

Pomyłka, chodziło mi o "The Unsaid". A "Bound" znam tak sam zresztą jak bardzo dobrze film.

[Wawrzyniec]

Ha, pewnie sobie myśleliście "Ach ten Wawrzek, nasłuchał się Matrixa i już wielki ekspert od Davisa ". A tak się składa, że akurat dzięki Matrixom dokładnie zbadałem jego filmografię. I tak też nawet słuchając "Balto" jestem w stanie wyłapać udział Davisa.
Zresztą to tak samo jak swego czasu Adam się naśmiewał, że ja to znam 5 płyt Kawaia na krzyż i taki ze mnie "specjalista".
Tak samo jak pewnie wiele sobie pomyśleli: "Goldenthal go poklepał po plecach, to od razu wielki fan". Albo "nasłuchał się Wawrzek 'Sinistera' i już "znafca" Younga"

A ja wiem jednak swoje.

[Koper]

Jeszcze napisz 3 posty o tym jaki to jesteś biedny i poszkodowany.

[Wawrzyniec]

W sumie chyba nie, gdyż czas umartwiania minął.

OK, jak będę miał jutro czas, to postaram się zrobić gotową listę.

[Paweł Stroiński]

Trochę wymyślam na bieżąco, bo mam z paroma nazwiskami problemy, ale:

1. Hans Zimmer
2. Jerry Goldsmith
3. John Williams
4. James Horner
5. Alexandre Desplat
6. John Barry
7. Bernard Herrmann [tylko dlatego, że dawno nie słuchałem]
8. Thomas Newman
9. Ennio Morricone [za parę lat pewnie będzie wyżej, w tej chwili go poznaję dość intensywnie]
10. Michael Giacchino

Lista zrobiona w dużej mierze na szybko, wykorzystałem w dużej mierze nazwiska, które przyszły mi do głowy, a i mam w kolekcji. Poza top 5.

[Mefisto]

7. Bernard Herrmann [tylko dlatego, że dawno nie słuchałem]

ROTFL

[Paweł Stroiński]

Dlatego tak nisko

[DanielosVK]

Dobra, skoro Paweł coś walnął, to i ja spróbuję. Bardzo na siłę i pewnie jutro ułożyłbym w innej kolejności, a pojutrze w jeszcze innej.

1. Howard Shore
2. Elliot Goldenthal
3. Vangelis
4. Ennio Morricone
5. Bruno Coulais
6. Jerry Goldsmith
7. Georges Delerue
8. Philip Glass
9. Alexandre Desplat (właściwie najbardziej niechciany przeze mnie kompozytor w tym TOPie, ale coś mi go kazało tu wrzucić)
10. Hans Zimmer


Wyszła taka trochę średnia moich preferencji (dawniejszych, ogólnych i tych ostatnich) i próby docenienia całokształtu twórczości danych artystów, czyli ni pies, nie wydra.

[bladerunner22]

brak Johna w top 10 to żart

[Kaonashi]

Mnie bardziej dziwi u Danielosa brak Armstronga o którym często się ciepło wypowiadał - choć rozumiem, że ktoś musiał odpaść.

[DanielosVK]

Tak, właśnie Armstronga mi w tym TOPie brak, ale ktoś musiał ucierpieć. Chciałem go dać na którymś z 3 ostatnich miejsc, ale Zimmer był dla mnie jednak ważniejszy ogólnie, nad Glassem Craiga stawiać nie śmiem, a Desplat bardziej zasługiwał na miejsce w TOPie, biorąc pod uwagę ostatnie lata. Jak już mówiłem, ta lista to uśrednienie wielu różnych kryteriów i nie mam prawa być kontent.

[kiedyśgrześ]

Widzę, że Danielos zamieszał troszkę... i dobrze Swoją drogą tak sobie właśnie pomyślałem, że bardziej posłowałaby mi antylista, NEGATOP, z ustawieniem w kolejności największych szmaciaży tego biznesu nie miałbym większego problemu

[Mefisto]

Danielos - czekamy na jutrzejszą listę w takim razie