G.I. Joe: Retaliation - Henry Jackman

[Wawrzyniec]

Wiedz, że nie zamierzam staczać wielkich bojów o tę trójkę. "Wreck-It Ralph" będę zawsze bronił, gdyż mi się bardzo podoba. Jakieś tam "G.I. Joe" mogą nawet jedynkę dostać z ostrym komentarzem Marka. Spoko, nie będę płakał z tego powodu.

[Adam]

to po co wyskakujesz tu z jakąś trójką (wtf?)?

[Wawrzyniec]

trójkę na szynach, jeżeli w filmie to będzie działać. Toż przecież napisałem, że między 2, 2,5 a 3 na szynach.

[Adam]

spory ten rozrzut w tym naciąganiu

[Koper]

Naciąga do trzy a trzy dał za płytę dla Wreck-It Ralph, które mu się bardzo podoba. To w końcu GI Joe też się podoba?

[Adam]

własnie EPIC FAIL x 2

[Wawrzyniec]

OK, daję 2, zadowolenie? "Wreck-It Ralph" dałem czwórkę za całokształt. I tej oceny będę się trzymał do końca.

[Adam]

konkluzja: 1 - Wawrzyniec znów zmienia oceny w ekspresowym tempie w dół. 2 - dla Wawrzyńca trójka trójce nie równe, nawet u tego samego nazwiska

[Wawrzyniec]

Oczywiście, że ocena ocenie nie równa. To przecież dla przykładu mogę wziąć tego mojego "Wreck-It Ralpha" "Beyond Rangoon" i "How To Train Your Dragon". Różne filmy, różna muzyka, a niby taka sama ocena.

Już nie przesadzajcie, a z resztą to była taka szybka i nie mająca żadnego znaczenia opinia.
Doszukujecie się na siłę, aby mieć bekę.

[Templar]

konkluzja: 1 - Wawrzyniec znów zmienia oceny w ekspresowym tempie w dół. 2 - dla Wawrzyńca trójka trójce nie równe, nawet u tego samego nazwiska

Ale tutaj akurat muszę stanąć po stronie Wawrzyńca, jeśli oceniamy w skali 1-5 i mamy jeszcze połówki, to mamy 9 ocen do dyspozycji, także muszą się z oczywistych względów powtarzać, gdybyśmy porównywali z innymi scorami - lepszy/gorszy - to by nam w końcu skali zabrakło.

[Koper]

Ale co to ma do rzeczy; skoro GI Joe jest wyraźnie słabsze od Ralpha to chyba nie powinno mieć tej samej noty?

[Adam]

http://www.filmtracks.com/titles/gi_joe2.html

[Mefisto]

najlepsze podsumowanie:

Avoid it... if your mamma taught you better than to be a sucker for stupidity.

[Ghostek]

Dostałem darmowe vouchery to se poszedłem na ten filmowy szrocik.
Ubawiłem się po pachy i chyba o to chodziło. Mniej s-f, więcej akcji... no i cierpki żart - wszystko czego trzeba by miło spędzić półtorej godziny i wrócić do życia.
Muzyka?
Ano jest i nawet leży w tej rozpierduszce. Partie rockowe dalej brzmią jak z Power Rangers, a elektronice daleko do Alana. No ale nie ma siary po maksie jak na płycie. Zresztą chyba coś napiszę w niedługim czasie.

[Mystery]

http://www.filmtracks.com/titles/gi_joe2.html

http://www.movie-wave.net/?p=3496