Abel Korzeniowski - ESCAPE FROM TOMORROW

[Wawrzyniec]

Przesłuchałem już ten soundtrack kilka razy. Ja zawsze słucham soundtracki po kilka razy, aby móc pełnie profesjonalnie i obierając podstawowe zasady oceniania soundtracków, móc je wedle wielu kanonów nauki je oceniać.
I powiem tak. "Fireworks" jest świetne, ale ledwo się soundtrack zaczyna i już kończy. Ten czas trwania dalej jest dla mnie problemem. I nie zgodzę się stwierdzeniem, że nie liczy się długość, tylko jakość (darujcie tu sobie aluzje seksualne).
Jedna krótki czas trwania wpływa negatywnie na odbiór takiej muzyki. Nie pozwala się z nią zżyć i zmusza do ciągłego powtarzania płyty, przez co i zmęczenia materiału.

[Marek Łach]

A więcej o samej muzyce?

[Wawrzyniec]

Co więcej skoro jej tak mało, a filmu nie widziałem. Toż napisałem, że w porządku i przynajmniej nie jest to autopilot z "A Single Man", ale naprawdę ciężko się delektować taką muzykę, kiedy ledwo co się zaczyna to się kończy.

[Marek Łach]

No nie wiem, wspomniałeś tylko że Fireworks jest świetne, a jest tam jeszcze kilka utworów - stąd jestem ciekaw opinii co do reszty.

[Wawrzyniec]

Resztę utworów, aby je pojedynczo oceniać jakoś nie pamiętam, gdyż od tygodnia nie wracam do tej ścieżki. Przesłuchałem parę razy, poznałem. Poczekam na film.

[muaddib_dw]

Ciekawe czy wyjdzie na CD. Chciałbym bardzo.

[Wawrzyniec]

@muaddib_dw Ty wiesz, że ja byłbym ostatnią osobą, która by Ciebie krytykowała i była złośliwa, dlatego też uznaj moje zapytanie jako najzwyklejszą troskę: Naprawdę kupiłbyś soundtrack, który trwałby niecałe 25 minut? Ja nie wiem czy bym nawet tak krótki score Zimmera i Williamsa kupił. No chyba, żebym miał taki nadmiar pieniędzy, że banknoty 100 Euro używałbym do wycierania rąk.

[Marek Łach]

Podbijam temat, żeby ta świetna muzyka nie przepadła w odmętach forumowego niebytu pośród Beltramich i Badeltów. The Grand Finale pozostawia mnie w stanie muzycznej ekstazy.

Tego wywiadu chyba nikt nie linkował? http://scorenotes.com/abel2013.html

[Wawrzyniec]

To i ja pomogę Markowi w podbijaniu tematu, chociaż jestem świadom, że wolałby mieć innego sojusznika.
Mimo, że dalej wysokie hypowanie tego score'u przyjmuję z pogodnym uśmieszkiem i zapisywanie go do panteonu score'ów uważam za niezbyt wskazane. O tyle muszę przyznać, że utwór "Fireworks" naprawdę mi się spodobał i często do niego wracam. I już jego chwalenie nie kwitowałbym, pogodnym uśmieszkiem.

[Wawrzyniec]

Southall zabrał się za ocenienie tego score'u roku, czy miesiąca, jak tam wolicie:

http://www.movie-wave.net/?p=3437

[Adam]

wreszcie jakiś mądry głos w fanbojskiej i patriotycznej histerii i dyskusji..

[Kaonashi]

Meeeh. Jak się podoba muza Abla to nie znaczy, że od razu przez patriotyzm.

[Adam]

wcale :]

[DanielosVK]

Bynajmniej nie w moim przypadku, bo żaden ze mnie patriota.

[Kaonashi]

W moim też nie. Głupi jest ten argument z patriotyzmem.