Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25412
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#31
Post
autor: Mystery » śr mar 13, 2013 23:12 pm
kiedyśgrześ pisze:@Mystery ale to są chyba przykłady na potwierdzanie mojej tezy

wszystkie zapodane kawałki to stosunkowo skomplikowane kompozycje wykonywane w pełnym składzie, tymczasem u Menkena są prościutkie na ograniczony skład, w zasadzie bez żadnych udziwnień, z piosenkową lightmotywiką, takie banały zostające w głowie na dłużej

tutaj te inne próbki Menkena zapodane przez kolegów to jest mniej więcej to samo, prościutko, bez napuszenia, skutecznie

No to się nie zrozumieliśmy, ale na moje usprawiedliwienie dodam, że mało kiedy rozumiem Twoje posty

, a co do tego to już zresztą była na ten temat stosowna ankieta

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#32
Post
autor: Wojteł » śr mar 13, 2013 23:13 pm
lis23 pisze:chętnie zobaczyłbym film o Pocahontas zrobiony w stylu " Ostatniego Samuraja "

Było już coś takiego, nazywało się Tańczący z Wilkami

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14487
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#33
Post
autor: lis23 » śr mar 13, 2013 23:15 pm
Wojtek pisze:
Lisie, a zwróciłeś uwagę na to, że cały film jest de facto opowieścią Clopina, którą snuje przed dziećmi na targu? Dlatego opowiada im mroczną historię, dodając do niej gadające, wesołe gargulce i przypisując śmierć Frolla siłom wyższym, a nie starym, pękającym kamieniom. Jako bajarz i trefniś może nieco podkoloryzować mroczną historię, przynajmniej taka jest moja interpretacja

W sumie to Masz rację

- ale, Pamiętasz świetny zwiastun kinowy tego filmu? - dawał on ślepą nadzieję na coś jeszcze większego, bardziej monumentalnego - choć z drugiej strony, takiej nadziei nigdy być nie mogło, toć to przecież Disney z całym swoim bagażem

Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14487
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#34
Post
autor: lis23 » śr mar 13, 2013 23:15 pm
Wojtek pisze:lis23 pisze:chętnie zobaczyłbym film o Pocahontas zrobiony w stylu " Ostatniego Samuraja "

Było już coś takiego, nazywało się Tańczący z Wilkami

A jeszcze potem " Avatar "

Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#35
Post
autor: Wojteł » śr mar 13, 2013 23:16 pm
lis23 pisze:W sumie to Masz rację

- ale, Pamiętasz świetny zwiastun kinowy tego filmu?
Niestety nie pamiętam, prawdopodobnie dlatego, że miałem wtedy 4 lata

a później jakoś nie szukałem go na jutubach
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#36
Post
autor: Wawrzyniec » śr mar 13, 2013 23:17 pm
Wojtek pisze:lis23 pisze:i powiem, że " Dzwonnik " w wersji Disneya ma spory problem, a jego imię, to: brak jednego, obranego kierunku
- z jednej strony, twórcy chcą zrobić mroczne i monumentalne widowisko, pełne podtekstów, przemocy i symboli - a z drugiej strony są gadające gargulce, ba!, śpiewające
zbyt duży jest tu rozdźwięk pomiędzy podejściami do tematu i stylami - ale sam film bardzo lubię

Lisie, a zwróciłeś uwagę na to, że cały film jest de facto opowieścią Clopina, którą snuje przed dziećmi na targu? Dlatego opowiada im mroczną historię, dodając do niej gadające, wesołe gargulce i przypisując śmierć Frolla siłom wyższym, a nie starym, pękającym kamieniom. Jako bajarz i trefniś może nieco podkoloryzować mroczną historię, przynajmniej taka jest moja interpretacja

Tak, ale lis w sumie zwrócił uwagę na pewien element na który i Nostalgia Critic zwrócił uwagę. I ja się zgadzam, że Gargulce, to wiadomo comic relief. Ale zgadzam się NC, że gdyby one były tylko wymysłem wyobraźni Quasimodo, osoby samotnej, to byłoby to do zaakceptowania. Tak jak w Ratatuj naszemu szczurkowi pojawia się duch Gusteau. W momencie, kiedy jednak one stają się prawdziwym elementem tego świata mamy pewien zgrzyt. "Helfire" i zakapturzone postacie z piekieł i śpiewające gargulce.
"Little Shop of Horrors" - Megakult.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14487
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#37
Post
autor: lis23 » śr mar 13, 2013 23:20 pm
Wojtek pisze:lis23 pisze:W sumie to Masz rację

- ale, Pamiętasz świetny zwiastun kinowy tego filmu?
Niestety nie pamiętam, prawdopodobnie dlatego, że miałem wtedy 4 lata

a później jakoś nie szukałem go na jutubach
http://www.youtube.com/watch?v=7pEFpa3anRQ
Na mnie ten zwiastun robił ongiś ogromne wrażenie.
Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#38
Post
autor: Wojteł » śr mar 13, 2013 23:22 pm
Wawrzyniec pisze:Tak, ale lis w sumie zwrócił uwagę na pewien element na który i Nostalgia Critic zwrócił uwagę. I ja się zgadzam, że Gargulce, to wiadomo comic relief. Ale zgadzam się NC, że gdyby one były tylko wymysłem wyobraźni Quasimodo, osoby samotnej, to byłoby to do zaakceptowania. Tak jak w Ratatuj naszemu szczurkowi pojawia się duch Gusteau. W momencie, kiedy jednak one stają się prawdziwym elementem tego świata mamy pewien zgrzyt. "Helfire" i zakapturzone postacie z piekieł i śpiewające gargulce.
"Little Shop of Horrors" - Megakult.

Ja tez fanem Gargulców nie jestem, ale powtarzam - nawet jeśli stają się prawdziwym elementem tego świata, to jest to świat powieści wysnutej przez Clopina. Jako błazen opowiadający historię biednego dzwonnika miał prawo dodać sobie tam co tylko mu się podobało. Inna sprawa, że gryzą się nieco z resztą filmu i widać, że są dodane tylko dlatego, żeby nie masakrować niewinnych dzieci tak ponurą opowieścią, ale jeśli chodzi o konwencję filmu, mogą tam być. Cała historia to opowieść Clopina i jakby chciał, to mógłby do niej dodać nawet Godzillę, miecze świetlne i Zbigniewa Kręcinę.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14487
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#39
Post
autor: lis23 » śr mar 13, 2013 23:23 pm
Wawrzyniec pisze:Wojtek pisze:lis23 pisze:
Tak, ale lis w sumie zwrócił uwagę na pewien element na który i Nostalgia Critic zwrócił uwagę. I ja się zgadzam, że Gargulce, to wiadomo comic relief. Ale zgadzam się NC, że gdyby one były tylko wymysłem wyobraźni Quasimodo, osoby samotnej, to byłoby to do zaakceptowania. Tak jak w Ratatuj naszemu szczurkowi pojawia się duch Gusteau. W momencie, kiedy jednak one stają się prawdziwym elementem tego świata mamy pewien zgrzyt. "Helfire" i zakapturzone postacie z piekieł i śpiewające gargulce.
Dosyć ciekawa opcja - gargulce jako wyobraźnia Quasimoda byłyby całkiem ok.
A tak z ciekawostek: gadające zwierzęta w " Tarzanie " są ok, gdyż autor książek zawsze chciał, żeby Tarzan gadał ze zwierzakami

Ostatnio zmieniony śr mar 13, 2013 23:26 pm przez
lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#40
Post
autor: Wojteł » śr mar 13, 2013 23:24 pm
A jako wyobraźnia Clopina to już nie?
lis23 pisze:Wojtek pisze:lis23 pisze:W sumie to Masz rację

- ale, Pamiętasz świetny zwiastun kinowy tego filmu?
Niestety nie pamiętam, prawdopodobnie dlatego, że miałem wtedy 4 lata

a później jakoś nie szukałem go na jutubach
http://www.youtube.com/watch?v=7pEFpa3anRQ
Na mnie ten zwiastun robił ongiś ogromne wrażenie.
https://www.youtube.com/watch?v=hzTcGsSkkeI
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#41
Post
autor: Wawrzyniec » śr mar 13, 2013 23:27 pm
lis23 pisze:Dosyć ciekawa opcja - gargulce jako wyobraźnia Quasimoda byłyby całkiem ok.
Według mnie młodsza widownia mogłaby taką opcję zaakceptować. Mnie by ona się bardzo podobała.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#42
Post
autor: Wojteł » śr mar 13, 2013 23:28 pm
wojtek pisze:A jako wyobraźnia Clopina to już nie?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14487
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#43
Post
autor: lis23 » śr mar 13, 2013 23:29 pm
Wojtek pisze:.
https://www.youtube.com/watch?v=hzTcGsSkkeI[/quote]
Zauważmy, że muzyka Menkena również robi tu kolosalne wrażenie.
Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
#44
Post
autor: kiedyśgrześ » śr mar 13, 2013 23:37 pm
sorki za wcinkę
Wawrzyniec pisze:"Little Shop of Horrors" - Megakult.

megakult, czyli oryginalne zakończenie w którym czarny (znaczy zielony) charakter wcina protagonistów i podbija świat znasz

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#45
Post
autor: Wawrzyniec » śr mar 13, 2013 23:54 pm
Wojtek pisze:wojtek pisze:A jako wyobraźnia Clopina to już nie?

Chyba jednak nie, gdyż wtedy to wychodzi, że ma albo zrytą wyobraźnię, albo nie potrafi opowiadać. Gdyż to tak, jak ja bym opowiadał straszliwą historię o demonie, pożerającym ludzkie dusze, a czasami w trakcie opowiadania dodawał wstawki i wesołym niebieskim króliczku.
#WinaHansa #IStandByDaenerys