DANNY ELFMAN - OZ: THE GREAT AND POWERFUL (2013)

[Wawrzyniec]

Wiem, że jestem jak z koziej dupy trąbka, ale naprawdę jeżeli miałbym znaleźć jakiegoś zwycięzcę z pojedynku Ottman vs. Elfman to jednak jest to wtórny Elfman. Nic nowego, ale brzmi to wszystko lepiej, lżej, a i temat główny można spokojnie wychwycić i jest całkiem niezły.Niby nic wielkiego i wiadomo, że słyszeliśmy to od Elfmana sto razy, ale nie jest to zły score.

[Adam]

wcale :]

[Koper]

Wawrzek w swej foreveralone'owości już sam siebie musi przekonywać.

[Mefisto]

Nie taki zły ten score - porządne, orkiestrowe granie, są chórki, sporo typowego, elfmanowskiego klimatu. Jedyny problem to wtórność i fakt, że po odsłuchu nie pamiętam za bardzo żadnej myśli przewodniej, tematu, co, jak na osobę kompozytora, jest niewybaczalne. Ale bez filmu i kolejnych odsłuchów wieszał psów nie będę, więc na razie 3,5 solidne.

[Wawrzyniec]

Proszę, przynajmniej jedna osoba podziela moją opinię i nie zlewa mnie totalnie. A temat jednak aż taki totalnie anonimowy nie jest. Za trzecim odsłuchem już go dobrze kojarzę.

[Kaonashi]

Skoro trzeba go słuchać trzykrotnie, żeby go skojarzyć to jednak musi być dość anonimowy.

[Adam]

Skoro trzeba go słuchać trzykrotnie, żeby go skojarzyć to jednak musi być dość anonimowy.

tru story bro

[Wawrzyniec]

To przecież ja prawie każdy score słucham z minimalnie 2 czy 3 razy, aby w pełni się do niego przekonać. I też wiem z autopsji, że większość moich ulubionych soundtracków, tak dopiero za drugim razem mnie przekonała do siebie.

[Koper]

A u Desplata jakoś nie mogłeś tematu znaleźć.

[Wawrzyniec]

Film na razie zbiera zaskakująco dobre recenzje i ogólnie dominuje nuta, że ta produkcja jest lepsza od Burtona "Alicji". A score'owi daję 3,5/5 i już parę razy do niego wracałem i uważam, że to w porządku robota i nie zasługuje na taką krytyką. Zdecydowanie ciekawsze od "Giganta".

Plus bardzo pozytywnie nastawiający wywiad z Milą Kunis:

http://www.youtube.com/watch?v=z4Ezruu1oeQ

Wojtkowi pewnie dalej ciężko połączyć ten głos z tą kobietą.

[Mystery]

Oz jak na razie zbiera niemal identyczną prasę jak Jack, czyli średnią, ale muzycznie ten drugi lepszy.
Ktoś może wie dlaczego temat główny "Oz" jest hymnem Kanady? A co do tematu z "Corpse/Iris" to jest to w Oz motyw czarownic.

[Wawrzyniec]

Tak Na IMDb Jack ma jakieś 6,6, a Oz 7.1. Zresztą zobaczymy jak sobie Oz poradzi w box office.

Oz i Kanada Był jeden taki odcinek South Parku, gdzie Kanada robiła za Krainę Oz, może to stąd ta inspiracja?

[Mystery]

Tak Na IMDb Jack ma jakieś 6,6, a Oz 7.1. Zresztą zobaczymy jak sobie Oz poradzi w box office.

Na RT Jack ma 5.8, a Oz 5.9, a na metacritic 50:44, czyli wszędzie średnio. Co do widzów to z tym 7.1 bym poczekał, bo Oz wyświetlany jest dopiero 2 dzień, także ta nota pewnie długo się nie utrzyma. A w box office Oz poradzi sobie dobrze i w premierowy weekend w USA, powinien uzbierać więcej kasy, niż Jack ogólnie...

[Adam]

oficjalna okładka singla:

oficjalny teledysk wyszedł wczoraj:

http://www.youtube.com/watch?v=TwrWFOlu ... r_embedded

co za szajs... Gosia Andrzejewicz 2.

[Wawrzyniec]

Mariah Carey, to nawet nie mam zamiaru zacząć słuchać. Ale score mi się podoba od co.