Howard Shore - Hobbit

[Wojteł]

jestem wrażliwy ale nie o to tu chodzi - po prostu, widok tego gościa mnie wkurza i irytuje, ta jego napuchnięta morda, " człowiek ospa " :p i te jego maniery, sposób poruszania się, mówienia, sposób w jaki wykańcza tego żołnierza w Osgiliath i jeszcze dosiada hienowatego Warga ....

Fakt, skandal, kto to widział, żeby ork miał takie maniery Nie tak go mama i tata wychowali!

[Adam]

[Wawrzyniec]

jestem wrażliwy ale nie o to tu chodzi - po prostu, widok tego gościa mnie wkurza i irytuje, ta jego napuchnięta morda, " człowiek ospa " :p i te jego maniery, sposób poruszania się, mówienia, sposób w jaki wykańcza tego żołnierza w Osgiliath i jeszcze dosiada hienowatego Warga ....

Fakt, skandal, kto to widział, żeby ork miał takie maniery Nie tak go mama i tata wychowali!

Ale właśnie on zachowuje się jak na orka przystało. Ja sam uważam, że mama i tata orkowie Azoga nie byliby zadowoleni, że ich syn wyrósł na dresa. Najpierw złoty łańcuch, potem to stare BMW trójka, wyrywanie blachar.
Miejmy nadzieję, że w drugiej części "Hobbita" ten Azog szybko zginie.

[Adam]

dobra, tłumy się przewaliły już przez kina, więc czas się chyba wybrać na luzaku na wersję 48 fps - pytanie do tych którzy na niej byli (a nie którzy tylko czytali lub słyszeli że zła) - czy warto? byłem tylko jeden raz wcześniej - na wersji imax 3d..

[bartex9]

Byłem ale mam mieszane uczucia. Na pewno po pewnym czasie wzrok się przyzwyczai i efekt będzie lepszy, ale 3 godziny to trochę mało. Szczególnie na początku filmu myślisz sobie WTF? Wszystko jest takie przyśpieszone i zbyt wyraźnie (choć pejzarze wyglądają genialnie), przez co widać co jest komputerowe a co nie. Na kolejne części pójdę raczej na normalną wersję. Lepiej jednak samemu się przekonać i zobaczyć co i jak. Tymbardziej, że oprócz Hobbitów raczej nie będzie zbyt wielu do tego okazji.

[Wawrzyniec]

Ja polecam się wybrać, aby potem móc przekonywać, że klasyczne kręcenie jest lepsze. Na szerokim planie wygląda to ładnie, szczególnie krajobrazy i takie ujęcia wypadają obłędnie. Al na bliskich planach, wygląda to za bardzo jak teatr telewizji, choć można się przyzwyczaić. Chociaż dla mnie największą wadą jest, że przy 48 fps zatracana jest trochę magia kina i efekty specjalne są zdecydowanie bardziej uwypuklone niż w innych wersjach. Po prostu widać, o to jest CGI, a to jest kostium, make up itd.

Nie przekonała mnie ta technika.

A zresztą po co iść drugi raz na "Hobbita", skoro tyle fajnych filmów w kinie?

[Adam]

po to że to jedyny i pierwszy w 48 fps więc cza obadać technologię.

[Templar]

Chociaż dla mnie największą wadą jest, że przy 48 fps zatracana jest trochę magia kina i efekty specjalne są zdecydowanie bardziej uwypuklone niż w innych wersjach. Po prostu widać, o to jest CGI, a to jest kostium, make up itd.

Mówiłem już Wawrzek, że bzdury gadasz, przy wersji 2D Hobbita właśnie CGI jest najbardziej uwypuklone, 3D ma ciemniejszy obraz, a dzięki 48 FPS wiele scen CGI wygląda lepiej, np. walka olbrzymów, w wersji 2D ma się wrażenie spowolnienia tej sceny, natomiast przy 48 FPS wyglądało to już całkiem normalnie.
Obejrzyj sobie obydwie wersje to zobaczysz sam

[Adam]

to pooglądałem Hobbita w 48 fps juz nie ma nigdzie. chyba? Cinema ma nową stronę - badziewną - i nie widze nigdzie opcji 48 fps, a wcześniej była osobna.

EDIT - dzwoniłem do kazimierza w krk - baba potwierdziła że już nie grają. niech demony z niflheimu pożrą ich wnętrzności

[Mystery]

Trzeba było dłużej czekać

[Kaonashi]

Się obudził

[Adam]

(...) byłem tylko jeden raz wcześniej - na wersji imax 3d.

[lis23]

Dosyć szybko film trafia na BD i DVD:

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... ?wi=934131

ciekawe, kiedy u nas?.

[Adam]

niech se to wsadzą.. w 4 kwartale wychodzi wersja rozszerzona filmu - http://images.bestiariusz.pl/upload/img_1349450191.jpg . na co komu kinówka

[Wojteł]

Za wcześnie go z tego zakładu wypuścili