John Barry (1933-2011)

[Kaonashi]

Niech sobie daruje Dr. No, bo przy tym idzie się pochlastać, a i udział Barry'ego raczej znikomy

[Adam]

owszem.

tu masz Lisu szczegóły o Bondach Expanded - http://www.johnbarry.org.uk/expanded.php

nie polecam celowo kilku, uznawanych za w miarę klasyczne, tytułów (Ipcress File, King Rat, Zulu, King Kong, Walkabout...) bo jak zapoznasz się z listą wyżej, i przebrniesz, to później polecimy te ambitniejsze/trudniejsze do słuchania rzeczy.

[kiedyśgrześ]

w zestawieniu Adam nie ma tego megakulta





no cóż za niedopatrzenie

[Adam]

ehhh fanboj Barryego, prawie największy w tym kraju, zrobił Lisowi poważne i z głową zestawienie pod niego, bez trollowania, no ale Grześ musiał ujawnić swoje JA

Lisu, nie słuchaj go

[kiedyśgrześ]

megakult i basta

http://www.youtube.com/watch?v=m6X41YyqDWc

http://www.youtube.com/watch?v=Oy1yrKX1DtI

a poważnie to super materiał, ale nie ma płyty

[Adam]

fajnie, ale ja mu celowo dałem listę płyt WYDANYCH OFICJALNIE które praktycznie w CAŁOŚCI dają się słuchać dla newbie. jakbym miał mu wybierac tak jak Ty, to bym musiał wkleić cała dyskografie Barryego bo na każdej płycie znajdzie się jakiś mega kawałek, jak z np Howardem słusznie zauważyłeś to Dark Overlord..

[Kaonashi]

Fajna lista, ale lis cicho siedzi, więc nie wiem czy nie chodziło mu o dosłownie kilka prac do obadania.

[Adam]

to mogę mu skrócić do jeszcze mniejszej, ale cięzko mi sobie wyobrazić to:

Across The Sea Of Time
Born Free (FSM)
Chaplin
High Road To China (wersja wydania dowolna)
Playing By Heart
Raise The Titanic (re-recording Silvy !!!)
Somewhere In Time (oryginalna wersja MCA)
The Beyondness Of Things
The Last Valley (re-recording Silvy !!!)
The Lion In Winter (oryginalna wersja Sony !!!)
The Specialist

[Paweł Stroiński]

Fajna lista, ale lis cicho siedzi, więc nie wiem czy nie chodziło mu o dosłownie kilka prac do obadania.

Bo nie polecił ani Hobbita, ani Lincolna...

[Adam]

ta moja lista druga - skrócona do minimum - to jest taka którą bym nawet własnej matce i babci polecił, żeby się nie zraziły do muzy, więc doceń to Lisu!

[lis23]

Fajna lista, ale lis cicho siedzi, więc nie wiem czy nie chodziło mu o dosłownie kilka prac do obadania.

Bo nie polecił ani Hobbita, ani Lincolna...

Niet, słucham sobie " Born Free ' na YT - na torrentach prawie nic nie ma ...

" Lincolna " już dziś słuchałem, wystarczy

[Wawrzyniec]

Barry'ego to najlepiej pojedyncze utwory słuchać. Nawet te niektóre mega dzieła są dla mnie ciężkie do słuchani. Np. "Pożegnanie z Afryką" dałem tylko dwa razy przesłuchać w całości. A do "Lwa w Zimie" od trzech lat staram się przekonać.

Według mnie nasza lista daje właśnie to co najlepsze z utworami.

[lis23]

Barry'ego to najlepiej pojedyncze utwory słuchać. Nawet te niektóre mega dzieła są dla mnie ciężkie do słuchani. Np. "Pożegnanie z Afryką" dałem tylko dwa razy przesłuchać w całości. A do "Lwa w Zimie" od trzech lat staram się przekonać.

Według mnie nasza lista daje właśnie to co najlepsze z utworami.

Ja akurat byłem w stanie przesłuchać " Out of Africa " i to nie raz, ale za nic nie jestem w stanie po raz drugi podejść do TDK lub TDKR

[Kaonashi]

Ja akurat byłem w stanie przesłuchać " Out of Africa " i to nie raz, ale za nic nie jestem w stanie po raz drugi podejść do TDK lub TDKR

[Wawrzyniec]

Człowiek, chce być miły i to dostaje.

Np. gdyby nie ja to pewnie takie "The Knack" nigdy nie znalazłoby się na liście. Ale cóż najłatwiej krytykować.