HANS ZIMMER - MAN OF STEEL (2013)

[Wawrzyniec]

Nie uwłaczając i z całym szacunkiem i sympatią, ale chyba nawet najwięksi hejterzy przyznają, że to raczej nie będzie równy pojedynek.

[Templar]

Muzycznie to obstawiam Hansa, ale filmowo to chyba Iron Man, jakoś ten nowy Superman mnie nie do końca przekonuje, dla mnie jedyny prawdziwy to Christopher Reeve

[Adam]

Wawrzyniec widzę już wie, i dobrze w sumie czegóż się można było spodziewać może będzie miał co odszczekiwać potem

ja zatem się nie wypowiem celowo jaki wynik scorów obstawiam, a jest to wynik dość zaskakujący - skupie się zatem na filmie, wołami mnie na tego gejowego rimejka nie zapędzą. Superman był jeden i się skończył j/w napisał Templar. za to film Iron Man 3 pozamiata

[hp_gof]

Co w tym remake'u jest gejowskiego? Wydawało mi się, że po zmianie gatków Supermana nie będzie więcej docinek w tym stylu Poza tym to Batman jest gejem, nie Superman

[Templar]

No właśnie stoję sobie ostatnio w Saturnie, płytki oglądam i nagle takie uczucie, że ktoś cały czas tuż za mną stoi, odwracam się, a tam wielka 2-metrowa figura Batmana, chciał mnie od tyłu zgwałcić gejuch jeden.

[Wawrzyniec]

Oj, igracie z ogniem. Lepiej uważajcie co piszecie.

A co do gejostwa (ja mogę pisać, przecież nie dostanę bana w urodziny), to ani Batman, ani ten nowy Superman nie wyglądają gejosko. Ani też "Iron Man". Dla mnie zwykle Spiderman był gejowski.

Ale pomijając te kwestie to muzycznie powiem tak. Wiadomo, że tutaj liczę na Zimmera, gdzie i także potencjał filmowy większy. Ale podobnie jak Marek uważam, że zatrudnienie Briana jest dobre i jak gdzieś ma się wykazać to w takim kinie.
Życzę zaciętej, ale fair walki.

[Adam]

o to fair to lepiej Zimmera proś, Brajan nie będzie miał 30 pomagierów ale też każdy ma plusy tego angażu jak i minusy - choć wg mnie wiecej minusów tego angażu ma Zimmer, ale to nie miejsce i czas na takie rozważanie

[Wawrzyniec]

To właśnie Zimmer gra fair, gdyż sam Brianowi daje parę swoich pomagierów.

[Adam]

jednego ledwo takiego z prawdziwego zdarzenia i on u Brajana jest nie od dziś na przemian z byciem w rcp więc to żadna łaska.

[Paweł Stroiński]

Margeson to najbardziej "znane" nazwisko, ale Brian ma ze trzech pomagierów z RCP, z czego dwóch poznał przy okazji współpracy z Badeltem nad Constantine. I właśnie od tego czasu zresztą zaczął się u Briana ghostwriting...

[Adam]

cóż, Badelt musiał spłacić dług że go Brajan wkręcił do Constantyna a wcześniej na płytę Aerosmith ale niewazne, to nie miejsce na bezproduktywne dyskusje.. za jakiś czas napiszę od myślników plusy i minusy obu angaży, zarys już mam ale za wczesnie na takie dyskusje

[Paweł Stroiński]

Podobno to Brian wpadł na pomysł, by to Badelta wziąć do pomocy, to fakt.

[Templar]

Nie zapominajmy, że Hans zostanie z automatu zjechany przez sporą część ultrasów Dżona za to, że nie użył jego tematu Brian takich problemów nie ma, nikt normalny nie będzie się czepiał, że nie użył tematów Djawadiego i Debneya

[Paweł Stroiński]

Spoko, przynajmniej Hans nie powie, że temat Williamsa był "zbyt wesoły" . Dużo krytyki, która spadła na Batmany była właśnie przez tą wypowiedź.

[Wawrzyniec]

Nie zapominajmy, że Hans zostanie z automatu zjechany przez sporą część ultrasów Dżona za to, że nie użył jego tematu

Nie dopuszczę do tego. Ja chcę, aby Hans Zimmer nie użył arcygenialnego i kultowego tematu Johna Williamsa.