Joe Kraemer - "Jack Reacher" (2012)

[Mefisto]

to zarzuć ripem, przesłucham

[Wawrzyniec]

Też poproszę

[Templar]

Książeczka:

1: http://i.imgur.com/Z8sBG.jpg
2-3: http://i.imgur.com/X0WFd.jpg
4-5: http://i.imgur.com/fyx5q.jpg
6-7: http://i.imgur.com/0W61Q.jpg
8-9: http://i.imgur.com/mJhjy.jpg
10-11: http://i.imgur.com/S8tPY.jpg
12: http://i.imgur.com/BQzjw.jpg

[Koper]

A warty ten score choćby jednego przesłuchania?

[Templar]

Warto, całkiem fajny score.

[Koper]

To rzuć linkiem.

[Paweł Stroiński]

Przydługie, ale bardzo klasowe i fajne.

[swordfish]

Mamy tu wszystko czego oczekujemy od thrillera - jest tajemnica, napięcie, suspens, powolne skradanie się. Score rozpisany na orkiestrę, ma klimat, który na pewno dobrze musi pasować do obrazu kryminalnego. Ale jednak brakuje mi tu wisienki na tym torcie. Słucham i słucham, lecz nic mi nie zostaje (wypuszczam drugim uchem). Brakuje mi tu czegoś na kształt plumkania Desplata, czteronutowca Hornera czy klasycznej suity rozpisanej na foretpian Williamsa. Czegoś co pojawiłoby się na finał, melodii, którą można byłoby zapamiętać.
Brzmi jak Goldsmith, czy choćby "The Fugitive" JNH. Od czasu do czasu będę wracał, może za jakiś czas odnajdę się w tej harmonii.
Ode mnie na razie naciągana czwóreczka, tylko dlatego, że nie brzmi jak współczesne i schematyczne RCP.

[Wawrzyniec]

Dobry score. Sądzę, że najwięksi malkontenci współczesnej muzyki filmowej, mogą spokojnie go przesłuchać. Wszystko bardzo klasycznie na orkiestrę z suspensem i wszystkim czego od dobrego thrillerowatego soundtracka oczekujemy. Jednie muszę się zgodzić z przedmówcą, że brakuje mi jakiegoś mocnego, tematu przewodniego, motywu, który jakoś by ten score ładnie spajał. Ale sądzę, że na 3,5/5 w porywach do -4/5 można dać.

[Koper]

Ode mnie 3 za płytę. Solidne ale nic ponadto. Tak jak swordfish napisał - jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje. Żeby naciągnąć do 4, to już by musiało mieć to, czego Wawrzyńcu się domagasz: charakterystycznego motywu albo brzmienia.

[Wawrzyniec]

Ok, to w takim razie na 3,5/5. Pewne zachwyty pojawiają się pewnie stąd, że teraz już się rzadko takie score'y spotyka. Ale racja trzeba jednak chłodno i bez serca i sentymentu podchodzić do takich spraw.

[Mefisto]

Wy tak na serio? Przeca to asłuchalny kasztan. Fakt, temat główny jest ok, na plus brak współczesnych trendów i ale trwająca ponad godzinę płyta wlecze się niemiłosiernie, kolejne kawałki to bliźniaczo podobny do siebie underscore i takie tam popierdywanko tła. Słabe to jak cholera.

2 / 5

[Adam]

recka - http://moviemusicuk.us/2013/01/15/jack- ... #more-3398

[Mystery]

recka - http://moviemusicuk.us/2013/01/15/jack- ... #more-3398

3.5 zdaje się być uczciwą oceną dla tej pracy.

[Adam]

amen