Mefisto pisze:wiemy, wiemy......
JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Dzisiaj jest jakiś światowy dzień trollingu czy co?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
LOOOOOOOOOOOOOOOOLlis23 pisze:a dla mnie jest to lepsza praca, niż Oscarowe " E.T " lub " Szczęki ".

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Koper pisze:LOOOOOOOOOOOOOOOOLlis23 pisze:a dla mnie jest to lepsza praca, niż Oscarowe " E.T " lub " Szczęki ".
" E.T " w wersji ET którą posiadam, jest po prostu nudny, przesłuchałem tylko raz i wynudziłem się na śmierć ... wolałbym chyba pierwotny album ...
Adamie, ja nie przepadam za muzyką ilustracyjną, dlatego preferuję dramatycznego Williamsa: " Listę ", " Amistad ", " 7 Lat w Tybecie ", " Wyznania Gejszy ", " Monachium ", " War Horse " czy " Lincolna ", lubię taką muzykę, gdzie motyw przewodni gra w co drugim utworze


Ostatnio zmieniony ndz sty 13, 2013 18:21 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Kto gra partie fortepianowe w " Lincolnie "?, Sam Williams raczej się nie pokusił ( ponoć gra w " Liście Schindlera " ).
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
A czy to prawda, że grał na " Liście "?.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
wątpię czy ktoś będzie miał takie info, bo nie ma takiej informacji w booklecie ani napisach filmu, nie wspominając o tym że w tamtych czasach nie było obowiązkowe podawanie listy osób z orkiestry.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Pamiętam, że gdy mój wujek, od którego zacząłem słuchać Williamsa zakupił tę płytę to ciągle rozpowiadał, że w ostatnim utworze na fortepianie gra Sam Williams
, pewnie to zwykła plotka jest 


Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
a kogo to w ogóle obchodzi kto grał czy nie w jakimś jednym traku? 

#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Nie ma to istotnego znaczenia ale po prostu chciałem zweryfikować tę wiadomość 
chociaż, gdyby to była prawda to przydawało by pewnego splendoru

chociaż, gdyby to była prawda to przydawało by pewnego splendoru

Ostatnio zmieniony ndz sty 13, 2013 19:02 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
na filmmusic.pl John jest podany jako solista, więc to musi być prawda 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Skądś to zaczerpnąłem na pewno, takich rzeczy nie piszę znikąd.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
No więc właśnie. Szczerze, to uważam, że info na filmmusic, zwłaszcza w recenzjach Pawła, Marka, czy Tomka jest wiarygodne na 99%, albo inaczej mówiąc, co najmniej na tyle, na ile pozwalają oficjalne źródła.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara