Althazan pisze:Właśnie mąż się NIE zgadzał...Wojtek pisze:Nikt jej pomniku stawiać nie chce, więc nie mam żadnych obiekcji. Mąż się zgadzał, no spoko, chociaż dzieci pewnie nie były zadowolone.
A to przepraszam, nie doczytałem, bo tylko pobieżnie rzuciłem okiem na artykuł. No to jeszcze lepiej, rodzina musiała być bardzo szczęśliwa i zadowolona, ale Koper twierdzi, że prostytutki nic złego i nikomu krzywdy nie robią. Głodem chyba nie przymierała, no ale już nic więcej nie powiem, bo przyjdzie Mefi i wyciągnie szereg argumentów na obronę prostytuek
