Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

[Wawrzyniec]

Dobrze, ale nie mówmy tutaj o "Lincolnie" tylko skoncentrujmy się na Bin Ladenie. Przed latami, gdyby ktoś mi powiedział, że Desplat będzie komponował to filmu o misji o zabiciu Bin Ladena, to bym się zaśmiał i włączył swój trolling mode i hejtering i trzasnąłbym coś w stylu: "Ha, he he ha. To pewnie będzie złowrogie plumkadełko. Ha ha he he hi hi ha"
Oj, tak to byłoby niepoważne. Tym bardziej, że Desplat jak chce i jak film od tego wymaga to jednak potrafi dopasować się do gatunku. Cholera, może rzeczywiście powinien za jakąś adaptację komiksów się zająć.

Nie twierdzę, że "Zero Dark Thirty" to jakiś geniusz. Ale na pewno jest to ciekawa muzyka. Hm i teraz już nie jestem taki pewny czy Markowi się spodoba.

[Tomek]

Stawiam, że stawka będzie klasyczna (pod kątem nazwisk) - Williams, Desplat, Marianelli, Danna, Shore. Za Dannę (bo to nadal pewnie egzotyka dla Akademii, poza tym nie ma oscarowej "przeszłości") Elfman lub Doyle.

[hp_gof]

Desplat lansuje się LSO na każdym kroku, w jednym z wywiadów nawet żartował, że rozważa wykupienie całej orkiestry Ale to dobrze, że się z nimi trzyma, bo są zajebiści

[Adam]

Desplat lansuje LSO a tu jest ledwo z 15 solistów z niej

[Adam]

Madison Gate Records na fejsie napisało, że cd będzie "available soon".

Pytanie tylko czy CD, czy CD-R, bo ta firma słynie z wydawania raczej tego drugiego

[hp_gof]

Jaki score, takie wydanie

[Mefisto]

Całkiem ciekawa muzyka - fakt, niezbyt oryginalna, słychać echa Syriany, ale podoba mi się suspens, który pewnie dobrze się w filmie sprawdza. Na płycie po jakiejś pół godzinie zaczyna nużyć brak większego zróżnicowania, ale wstydu nie ma. Czekam na film.

[Wawrzyniec]

Zgadzam się. I fajne są desplatostinata. Choć co prawda są tylko w jednym utworze, ale i tak jest fajnie.

[Adam]

i jak było dp rzewidzenia z tą wytwórnią, tylko CD-R - http://www.amazon.com/Zero-Dark-Thirty- ... re+Desplat

niech sobie to....

[hp_gof]

No proszę Cię, a kto by ten score kupił nawet jak by był tłoczony?

[Adam]

liczy się idea - wydawanie na CD-R totalnie po kosztach, a głupie amerykany i tak to masowo kupują. więc wytwórnie przestają się starać.

[hp_gof]

No fakt, ja cały czas nie mogę przeżyć, że nie mam tłoczonego albumu Extremely Loud & Incredibly Close na półce, a bym chętnie kupił.

[Adam]

ano.. jak ja zobaczyłem u Althazana na półce Priesta Younga to się załamałem, sam bym lepiej to w domu przygotował łącznie z wydrukiem..

[hp_gof]

Czy ktoś widział lepszą (320) wersję? W ogóle ktoś widział jak wygląda książeczka z tego CD-R-u lub digital booklet? I jak wygląda samo wydanie CD-R?
PS. Zaczynam przechodzić na złą stronę i wsłuchiwać się w ten score i znowu jakieś smaczki wychwytywać No nic nie poradzę, że jestem uprzedzony do asłuchalnych score'ów.

[hp_gof]

Oki doki. Dzisiaj zapuszczam sobie 'Preparation for Attack' w kółko. Wciąga, choć to cholernie nic odkrywczego. Hahahaha, nawet słyszałem gdzieś określenie, że Zero Dark Thirty to ostatnia część 'Middle-Eastern Trilogy' Desplata (po Syrianie i Argo)