Ennio Morricone

[Kaonashi]

Orka - świetny film. Lepszy od szczęk

Ty żartujesz, prawda?

Widziałeś Orkę? A czy powiedziałem, że Szczęki są słabe?

[Kaonashi]

Ja pierd... nie oglądał a się oburza. A rankingi mam w nosie, a ty widzę gust właśnie pod nie, skoro tak się na nie powołujesz.

[Kaonashi]

Ja pierd... nie oglądał a się oburza.

Nie muszę oglądać, żeby wiedzieć, że to co napisałeś to bzdura.

Próbując się bronić w ten sposób wychodzisz na prymitywa, więc daruj sobie.

[Koper]

Ano, jak nie oglądał, to niech nie krzyczy. Dla mnie "Szczęki" to bardzo dobry thriller/horror, który wywarł wielki wpływ na gatunek (i niestety na postrzeganie rekinów ) ale nie kocham tego filmu.
"Orka" mimo pewnych kiczowatości, uproszczeń, naiwności, czy realizacyjnych niedostatków ma prawo się podobać niektórym widzom bardziej niż oczywiste "Szczęki" (rekin uosabiający ZŁOOOO ), choćby ze względu na niejednoznaczne rozłożenie akcentów dramaturgicznych (pewnie sporo widzów w tym filmie kibicuje orce) no i oczywiście cudownie działającą muzykę i niezłe zdjęcia.

[Koper]

Chociaż mógł napisać, że "moim zdaniem", a nie wypalił jakby to był jakiś fakt, który każdy obali.

Dlaczego każdy ośmieszy? "Szczęki" to bardzo dobry film, "Orka" - w pewnym gronie kultowy. Kultowe filmy mają to do siebie, że się je kocha, pomimo niedoskonałości. "Szczęki" są dla mnie zbyt poprawne, żebym je w pełni polubił. Mając do wyboru "Orkę" i "Szczęki", wolę obejrzeć "Orkę".

[Kaonashi]

Ja tłumaczyłem, w pierwszy poście, że porównanie nie jest do końca właściwe, ale ty się przywaliłeś, że Szczęki na pewno są lepsze.

[Kaonashi]

Prowokujesz? Nie oglądałeś to się nie wypowiadaj.

[Koper]

No bo są, Kaonashi. Zarówno pod względem filmowym jak i muzycznym

nie są

[Kaonashi]

A zresztą co to za porównanie. Co Orka ma do Szczęk? Poza... wodą

No bo są, Kaonashi. Zarówno pod względem filmowym jak i muzycznym

Czyli jednak je porównujesz? Sam nie wiesz o czym mówisz.

[Kaonashi]

Tak, ale ty przeczysz sam sobie, jak widać. Z resztą nie mamy o czym rozmawiać przecież, więc pas.

[Koper]

Nie zauważyłeś, ze on pisze sam ze sobą? Już nawet siebie cytuje.

[Kaonashi]

Po takiej dyskusji na pewno będziesz piał z zachwytu, ale dobra obejrzyj sobie.

[Koper]

No, cóż ja pisałem o

pewnych kiczowatości, uproszczeń, naiwności, czy realizacyjnych niedostatków

więc nie ma prawa potem przyjść i narzekać.
A jak będzie narzakał na score, tzn. że głuchy.

[kiedyśgrześ]

To Orka jest filmem kultowym? Pierwsze słyszę. A zresztą co to za porównanie. Co Orka ma do Szczęk? Poza... wodą

A jasne, że kultowy i kultowa muza, i wariant tematu towarzyszący wypłynięć z portu na ostatnią misję zamyka dyskusję kto tu jest mistrzuniem świata w wyciskaniu… łzów

[Wawrzyniec]

Super! Temat o Ennio Morricone. Będzie można podyskutować o dobrej muzyce.

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
(po przeglądnięciu wszystkich stron)
.
.
.
.
.
.
.

Porównywanie "Orki" ze "Szczękami". Seriously I to niby ja szerzę ferment i prowokuję "Composers Wars".


Szkoda tematu.