The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burwell

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#166 Post autor: Kaonashi » sob lis 17, 2012 17:30 pm

Zmęczyłem już cztery części to zmęczę i piątą część.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#167 Post autor: Mystery » sob lis 17, 2012 17:37 pm

Koper pisze:No przecież normalni ludzie tego nie oglądają :mrgreen:
80 % widzów ostatniego "Zmierzchu" to kobiety :wink:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#168 Post autor: Koper » sob lis 17, 2012 17:38 pm

no to mówię :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#169 Post autor: Templar » sob lis 17, 2012 17:42 pm

A ja obejrzałem film, nadal taki sobie, ale z tych pięciu części to w sumie najlepszy, nawet przyjemnie mi się w sumie to oglądało :mrgreen: Ogólnie byłoby lepiej jak zrezygnowali z tych tandetnych efektów jak np. bieganie/skakanie wampirów, ludzie się śmieją z tego jak pokazali skakanie Cartera na Marsie to co powiedzieć o Zmierzchu, toż to parodia Cartera :P Albo zabijanie wampirów poprzez odrywanie im głowy, wyglądało to tak jakby lalkom głowy odczepiali. I o ile w poprzednich częściach to myślałem, że ekipa od efektów nic lepszego nie potrafi, tak tutaj to już chyba specjalnie coś takiego zrobili, bo np. reszta CGI była zajebista, szczególnie wilkołaki, w poprzednich częściach to tak lipnie to wyglądało, natomiast tutaj naprawdę wyglądają realistycznie. Zdjęcia też dużo lepsze, a i humor w końcu jakiś fajny dali :D

Co do muzyki, to na początku w filmie postanowili dać czołówkę i do tego leci Twilight Overture, suita zawierająca wszystkie tematy z poprzednich części, w tym tematy Desplata i Shore'a, w sumie rewelka, bardzo mi się to podobało. No i poza tym na początku filmu przeważają piosenki, ale nawet całkiem fajne, muzyki Burwella nie za dużo, ale już druga połowa, a w szczególności finał rewelka, te chóry - miodzio :) Już nie mogę się doczekać scoru, w sumie to teraz chyba bardziej czekam niż na Hobbita :mrgreen:

A i po raz pierwszy Zmierzch mnie zaskoczył, zawsze te filmy były tak do bólu przewidywalne, a tutaj pod koniec to niezłego szoka miałem, oczywiście nie było to jakiś mega genialny zwrot akcji, ale jak na tę serię to i tak dużo :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#170 Post autor: Koper » sob lis 17, 2012 17:44 pm

Koper pisze:No przecież normalni ludzie tego nie oglądają :mrgreen:
Templar pisze:A ja obejrzałem film
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#171 Post autor: Templar » sob lis 17, 2012 18:17 pm

A przełożyli też niestety premierę scoru na CD na tego 27.11, tak jak jest na amerykańskim iTunesie, na polskim iTunesie będzie dzień wcześniej. Cytując Ferdka - ja nie wytrzymie :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#172 Post autor: Koper » sob lis 17, 2012 18:52 pm

Templar to się niezdrowo byle czym podnieca. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#173 Post autor: Templar » sob lis 17, 2012 19:03 pm

A ty się już niczym nie podniecasz, tylko narzekasz jak Bucholc :P

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#174 Post autor: Kaonashi » sob lis 17, 2012 19:23 pm

Templar pisze:A ty się już niczym nie podniecasz
Czas robi swoje.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#175 Post autor: Templar » sob lis 17, 2012 19:35 pm

Zdziadział na starość :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#176 Post autor: Adam » ndz lis 18, 2012 11:45 am

Templar pisze:A przełożyli też niestety premierę scoru na CD na tego 27.11, tak jak jest na amerykańskim iTunesie, na polskim iTunesie będzie dzień wcześniej. Cytując Ferdka - ja nie wytrzymie :P
Obrazek
#FUCKVINYL

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#177 Post autor: Templar » ndz lis 18, 2012 16:13 pm

Co to za fota? Typowi fanboje Zmierzchu? :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#178 Post autor: Koper » ndz lis 18, 2012 16:55 pm

Templar pisze:A ty się już niczym nie podniecasz, tylko narzekasz jak Bucholc :P
Oj, podniecam się, podniecam, ale na litość boską - nie tym:

Obrazek
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#179 Post autor: Templar » ndz lis 18, 2012 17:14 pm

Ale gdzie ja się podniecam filmem, muzyką się podniecam, tam Kristen nie ma :P A w sumie nawet w filmie po raz pierwszy Kristen nie wkurzała, bo już nie robiła ciągle tych samych smutnych min, ale najlepszy to w Zmierzchu jest Michael Sheen i w ostatnim filmie w końcu sporo scen z nim było :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#180 Post autor: Kaonashi » ndz lis 18, 2012 17:26 pm

Ale że co, że jak ten rumuński gazik?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ