Najlepsze okładki 2012
Re: Najlepsze okładki 2012
To "MUZYKA Z FILMU" to wygląda tak, jakby w Polsce pojęcie soundtracka na płycie to byłby jakiś kosmos i trzeba to na okładce napisać, żeby ludzie zrozumieli, że to jest muzyka z filmu... Ale biorąc pod uwagę koszmarny stan naszej obecnej filmówki i ilości wydawanych soundtracków (mówię tylko o muzyce ilustracyjnej), to w sumie nie dziwi w ogóle.

Re: Najlepsze okładki 2012

Ale co racja to racja.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Najlepsze okładki 2012
O co wam chodzi z tym "Muzyka z filmu", przecież na prawie każdym zagranicznym soundtracku jest "Original Motion Picture Soundtrack/Score" albo "Music from the Motion Picture".
Re: Najlepsze okładki 2012
na polskich scorach "muzyka z filmu" też jest prawie zawszeTemplar pisze:O co wam chodzi z tym "Muzyka z filmu", przecież na prawie każdym zagranicznym soundtracku jest "Original Motion Picture Soundtrack/Score" albo "Music from the Motion Picture".


#FUCKVINYL
Re: Najlepsze okładki 2012
Ja pierdolę, może piszmy w ogóle wszystko po angielsku, bo polski to taki wieśniacki językSzczypior pisze:Po angielsku to zawsze lepiej brzmi.


Re: Najlepsze okładki 2012
Sam jak kiedyś pisałem utwory to nazywałem je po angielsku, bo tytuły brzmiały bardziej "cool", ale teraz już mi przeszło.Templar pisze:Ja pierdolę, może piszmy w ogóle wszystko po angielsku, bo polski to taki wieśniacki językSzczypior pisze:Po angielsku to zawsze lepiej brzmi.Hipstery się znalazły
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Najlepsze okładki 2012
Złoty środek to "Misja Afganistan": Z przodu po polsku, z tyłu po angielsku. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Najlepsze okładki 2012
Chives też lepszeSzczypior pisze:yyyyyy Main Title lepsze

Re: Najlepsze okładki 2012
Ponieważ ja, inaczej niż Ty, nie siedzę w branży wydawnicznej, i mogę mieć te pretensje jako (potencjalny) konsument. A nawet mam do tego prawoAdam pisze:na polskich scorach "muzyka z filmu" też jest prawie zawszeale Tomek jak zwykle musi mieć pretensje do wszystkiego

Ale nie są to pretensje, bo naprawdę cieszę się, że wyszedł wreszcie jakiś soundtrack z polską muzyką filmową z prawdziwego zdarzenia i na pewno go przesłucham, tylko zauważam pewne dziwadła,które jak zwykle muszą u nas w Polsce zaistnieć, gdy robimy coś, na co są pewne światowe standardy.
I dopieprzę się jeszcze do jednego


Co do angielskich tytułów utworów, to moje zdanie jest takie, że powinny być polskie.

Re: Najlepsze okładki 2012
ale napis "muzyka z filmu" jest na polskich płytach tego typu od 20 lat w 99% przypadków, dlatego uznałem to za małe czepialstwoTomek pisze:Ponieważ ja, inaczej niż Ty, nie siedzę w branży wydawnicznej

#FUCKVINYL
Re: Najlepsze okładki 2012
Dobra, może się czepiłem lekko, bo mi to jakoś sztucznie wyglądało z tym PR-em na okładce. Lorence które mam mają zazwyczaj tylko "MUZYKA" np., ale ja nie kolekcjonuję polskiej filmówki, więc mam dużo mniejsze pojęcie w tym temacie niż Ty.

- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Najlepsze okładki 2012
No nie wszyscy. A Niemcy i Rosjanie? Zresztą ja bym napisał w tylu językach, w ilu się da, coby zwiększyć sprzedaż. Oczywiście tych najbardziej popularnych, a przede wszystkim po francusku - "bande originale" - zawsze mnie to śmieszyło.Szczypior pisze:I wszyscy zadowoleni.

"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Najlepsze okładki 2012
farciarze jankesi na ich itunes mają ładniejszą wersję okładki
:



#FUCKVINYL