PS. Przeczytałem sobie posty z pierwszej strony tego wątku i stwierdzam, że intuicja mnie nie zawiodła, a teksty Adama o ostrożności, projekcie podwyższonego ryzyka i o tym, że Desplat nie umie w ogóle pisać muzyki przygodowej i pasuje do tego projektu jak Adam na nauczyciela chińskiego strasznie mnie bawią
Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Eeeeeeee tam, dopiero się rozkręca 
PS. Przeczytałem sobie posty z pierwszej strony tego wątku i stwierdzam, że intuicja mnie nie zawiodła, a teksty Adama o ostrożności, projekcie podwyższonego ryzyka i o tym, że Desplat nie umie w ogóle pisać muzyki przygodowej i pasuje do tego projektu jak Adam na nauczyciela chińskiego strasznie mnie bawią
PS. Przeczytałem sobie posty z pierwszej strony tego wątku i stwierdzam, że intuicja mnie nie zawiodła, a teksty Adama o ostrożności, projekcie podwyższonego ryzyka i o tym, że Desplat nie umie w ogóle pisać muzyki przygodowej i pasuje do tego projektu jak Adam na nauczyciela chińskiego strasznie mnie bawią
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
NO CD = NO SALE
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Ja nie miałem obaw, Maras też na samym początku powiedział, że Desplat sobie poradzi. A jak mam okazję mieć z Ciebie zlewę, to korzystam póki mogę
Ty też długo obojętny nie pozostaniesz
Prawo dżungli 
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Maras się w tym przykładzie nie liczy bo jest fanbojem Desplata 
NO CD = NO SALE
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
No ja też jestem fanbojem. Aaaaaa, bo Ty mówiłeś o fanach, a nie o fanbojach, czyli rozróżniasz dwa odrębne gatunki
Ok 
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Aż szkoda, że fanfara choć raz nie wybrzmiała do końca, ale reakcja tego elfa jest zajebista 
http://www.youtube.com/watch?v=9jLopodAxQA
I drugi klip:
http://www.youtube.com/watch?v=tUlXdE6y ... el&list=UL
http://www.youtube.com/watch?v=9jLopodAxQA
I drugi klip:
http://www.youtube.com/watch?v=tUlXdE6y ... el&list=UL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
@hp_gof Ja mam takie pytanie i nie jest ono złośliwe, to mogę zapewnić. Np. Marek, który przez niektórych uważany jest za fanboya Desplata nie jest zadowolony z tej nowej drogi jaka obrał Francuz. On woli tego refleksyjnego, dostojnego, plumkającego Desplata. Czy Tobie to nie przeszkadza? Gdyż na pewno poznałeś go, właśnie od tej europejskiej strony i czy nie przeszkadza Ci jego amerykańska strona? Chyba, że akceptujesz tę zmianę, ale tylko dlatego, że to jest Desplat, czy też doceniasz jego wszechstronność? 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Nie przeszkadza mi jego amerykańska strona, bo cały czas znajduje czas, żeby pisać muzykę do filmów europejskich. Tworzy rocznie dużo scorów i wszystkie są różnorodne, dzięki czemu co kilka miesięcy zaskakuje mnie czymś nowym. Raz dostanę plumkanie, które jest jego znakiem rozpoznawczym, a innym razem (wreszcie!) dostaję ostre pierdolnięcie orkiestrą, które zamknie raz na zawsze gęby krzykaczom, którzy twierdzili/twierdzą, że on tego nie potrafi
Co komu przeszkadza, że Desplat napisze score przygodowy? Ja się cieszę, że się rozwija, zawsze powtarzam, że lubię jak stawia się przed nim wyzwania, bo dzięki nim możemy odkryć kolejną stronę jego talentu. A nawet jeśli pisze score przygodowy, to robi to na swój sposób, w swoim stylu, ze swoim charakterystycznym instrumentarium, przemyca elementy "plumkania" i stąd wiadomo, że to ciągle ten stary Desplat. Jak kogoś bardziej kręcą europejskie klimaty: proszę bardzo, można posłuchać Rust&Bone albo Reality, wkrótce Renoir. Warto zauważyć, że mimo tej zmiany, ewolucji jego stylu cały czas na Desplacie ciąży łatka "plumkacza", nieważne czy jest w 100%-ach zgodna z prawdą czy już dawno nie powinna obowiązywać. Z jednej strony się mówi, że jest specjalistą od plumkania i niech siedzi w niszowych projektach, bo się tylko na tym zna, z drugiej strony jak już napisze muzykę do tego typu filmu, to się mówi, ze jest nudna i usypiająca, jak napisze jakiś score przygodowy to się mówi, że nie dorównuje mistrzom i i tak słychać, ze plumka. Ile ludzi, tyle zdań. Ale po co tyle gadania? Jest taki wybór, że jak Ci jakiś score nie podpasuje, to nie musisz go słuchać.
Więc podsumowując: cieszę się, że Desplat ewoluuje (bo nie obrał całkowicie nowej drogi, po prostu nie sposób za nim nadążyć) i daje nam ogromny wybór, tak że się z nim nie nudzimy. Przynajmniej ja się nie nudzę. Kropka. Jakieś pytania?
Więc podsumowując: cieszę się, że Desplat ewoluuje (bo nie obrał całkowicie nowej drogi, po prostu nie sposób za nim nadążyć) i daje nam ogromny wybór, tak że się z nim nie nudzimy. Przynajmniej ja się nie nudzę. Kropka. Jakieś pytania?
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
brawo HP
Wawrzyniec i co, zatkałokakało? 
NO CD = NO SALE
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
No bo ja nie wiem o co chodzi?
Gdyby Desplat pisał już tylko przygodówki, to by się można było zastanowić. A jak na razie to mi się zdaje, że on po prostu "poszerzył zakres usług" i się można tylko z tego cieszyć, że przez to trafi do większej ilości odbiorców. Dzięki temu nawet Wawrzyniec mniej cierpi, bo może posłuchać "łatwiej przyswajalnego" Desplata, a może olać "bardziej plumkającego" Desplata bez ochrzanu na forum, że w ogóle nie słucha/nie zna Desplata
I nie miałem zamiaru zatykaćkakała Wawrzyńca jakkolwiek to brzmi, tylko konkretnie mówię co i jak.
I nie miałem zamiaru zatykaćkakała Wawrzyńca jakkolwiek to brzmi, tylko konkretnie mówię co i jak.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Ale nie miało zatkać. I nie było moją intencją atakować, czy naśmiewać się z hp_gofa, któremu zresztą jestem wdzięczny, że poświęcił swój czas, aby mi wszystko wytłumaczyć. Byłem zaciekawiony jako miłośnicy Francuza odbierają jego dwie strony i hp_gof bardzo rzeczowo mi to wytłumaczyć, za mu jestem wdzięczny i serdecznie dziękuję.Adam pisze:Wawrzyniec i co, zatkałokakało?
Z wyrazami szacunku!
Wawrzyniec
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Mefisto
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Żartowałem, dalej go kocham. Tak bardzo, że jestem gotów adoptować z nim dzieci - najlepiej jakieś 18-letnie koreanki.hp_gof pisze:Eeeeeeee tam, dopiero się rozkręca
-
hp_gof
Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat
Ta-daaaaam!
Wracam do domu, a tam w skrzyneczce czeka na mnie już świeżutki, przedpremierowy Desplat!
Niestety nadruk na płycie jest brzydki, bo wrzucili na białym tle 'concept art' wszystkich pięciu Strażników, ale jest za to ładna 12-stronicowa książeczka głównie z kadrami z filmu, z tekstem piosenki, ze zdjęciem Olo z Flemingową, ze zdjęciem Olo z żoną
która zdaje się produkować mu ten album 
Zaraz przesłucham całości w wersji albumowej, oficjalnej i wystawię ostateczną ocenę za album
Jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wracam do domu, a tam w skrzyneczce czeka na mnie już świeżutki, przedpremierowy Desplat!
Niestety nadruk na płycie jest brzydki, bo wrzucili na białym tle 'concept art' wszystkich pięciu Strażników, ale jest za to ładna 12-stronicowa książeczka głównie z kadrami z filmu, z tekstem piosenki, ze zdjęciem Olo z Flemingową, ze zdjęciem Olo z żoną
Zaraz przesłucham całości w wersji albumowej, oficjalnej i wystawię ostateczną ocenę za album
Jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii