Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#196 Post autor: hp_gof » śr lis 07, 2012 07:00 am

Eeeeeeee tam, dopiero się rozkręca :)
PS. Przeczytałem sobie posty z pierwszej strony tego wątku i stwierdzam, że intuicja mnie nie zawiodła, a teksty Adama o ostrożności, projekcie podwyższonego ryzyka i o tym, że Desplat nie umie w ogóle pisać muzyki przygodowej i pasuje do tego projektu jak Adam na nauczyciela chińskiego strasznie mnie bawią :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60499
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#197 Post autor: Adam » śr lis 07, 2012 08:23 am

:roll: już to przerabialiśmy i nawet fani Desplata twierdzili tutaj że miałem podstawy by tak pisać.
NO CD = NO SALE

hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#198 Post autor: hp_gof » śr lis 07, 2012 14:41 pm

Ja nie miałem obaw, Maras też na samym początku powiedział, że Desplat sobie poradzi. A jak mam okazję mieć z Ciebie zlewę, to korzystam póki mogę :mrgreen: Ty też długo obojętny nie pozostaniesz :P Prawo dżungli :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60499
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#199 Post autor: Adam » śr lis 07, 2012 15:09 pm

Maras się w tym przykładzie nie liczy bo jest fanbojem Desplata :P
NO CD = NO SALE

hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#200 Post autor: hp_gof » śr lis 07, 2012 15:13 pm

No ja też jestem fanbojem. Aaaaaa, bo Ty mówiłeś o fanach, a nie o fanbojach, czyli rozróżniasz dwa odrębne gatunki :D Ok :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60499
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#201 Post autor: Adam » śr lis 07, 2012 15:14 pm

no proste że rozróżniam :)
NO CD = NO SALE

hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#202 Post autor: hp_gof » śr lis 07, 2012 22:56 pm

Aż szkoda, że fanfara choć raz nie wybrzmiała do końca, ale reakcja tego elfa jest zajebista :D
http://www.youtube.com/watch?v=9jLopodAxQA

I drugi klip:
http://www.youtube.com/watch?v=tUlXdE6y ... el&list=UL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35184
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#203 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 08, 2012 12:33 pm

@hp_gof Ja mam takie pytanie i nie jest ono złośliwe, to mogę zapewnić. Np. Marek, który przez niektórych uważany jest za fanboya Desplata nie jest zadowolony z tej nowej drogi jaka obrał Francuz. On woli tego refleksyjnego, dostojnego, plumkającego Desplata. Czy Tobie to nie przeszkadza? Gdyż na pewno poznałeś go, właśnie od tej europejskiej strony i czy nie przeszkadza Ci jego amerykańska strona? Chyba, że akceptujesz tę zmianę, ale tylko dlatego, że to jest Desplat, czy też doceniasz jego wszechstronność? :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#204 Post autor: hp_gof » czw lis 08, 2012 15:02 pm

Nie przeszkadza mi jego amerykańska strona, bo cały czas znajduje czas, żeby pisać muzykę do filmów europejskich. Tworzy rocznie dużo scorów i wszystkie są różnorodne, dzięki czemu co kilka miesięcy zaskakuje mnie czymś nowym. Raz dostanę plumkanie, które jest jego znakiem rozpoznawczym, a innym razem (wreszcie!) dostaję ostre pierdolnięcie orkiestrą, które zamknie raz na zawsze gęby krzykaczom, którzy twierdzili/twierdzą, że on tego nie potrafi ;) Co komu przeszkadza, że Desplat napisze score przygodowy? Ja się cieszę, że się rozwija, zawsze powtarzam, że lubię jak stawia się przed nim wyzwania, bo dzięki nim możemy odkryć kolejną stronę jego talentu. A nawet jeśli pisze score przygodowy, to robi to na swój sposób, w swoim stylu, ze swoim charakterystycznym instrumentarium, przemyca elementy "plumkania" i stąd wiadomo, że to ciągle ten stary Desplat. Jak kogoś bardziej kręcą europejskie klimaty: proszę bardzo, można posłuchać Rust&Bone albo Reality, wkrótce Renoir. Warto zauważyć, że mimo tej zmiany, ewolucji jego stylu cały czas na Desplacie ciąży łatka "plumkacza", nieważne czy jest w 100%-ach zgodna z prawdą czy już dawno nie powinna obowiązywać. Z jednej strony się mówi, że jest specjalistą od plumkania i niech siedzi w niszowych projektach, bo się tylko na tym zna, z drugiej strony jak już napisze muzykę do tego typu filmu, to się mówi, ze jest nudna i usypiająca, jak napisze jakiś score przygodowy to się mówi, że nie dorównuje mistrzom i i tak słychać, ze plumka. Ile ludzi, tyle zdań. Ale po co tyle gadania? Jest taki wybór, że jak Ci jakiś score nie podpasuje, to nie musisz go słuchać.
Więc podsumowując: cieszę się, że Desplat ewoluuje (bo nie obrał całkowicie nowej drogi, po prostu nie sposób za nim nadążyć) i daje nam ogromny wybór, tak że się z nim nie nudzimy. Przynajmniej ja się nie nudzę. Kropka. Jakieś pytania?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60499
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#205 Post autor: Adam » czw lis 08, 2012 15:12 pm

brawo HP 8) Wawrzyniec i co, zatkałokakało? :D
NO CD = NO SALE

hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#206 Post autor: hp_gof » czw lis 08, 2012 15:19 pm

No bo ja nie wiem o co chodzi? :mrgreen: Gdyby Desplat pisał już tylko przygodówki, to by się można było zastanowić. A jak na razie to mi się zdaje, że on po prostu "poszerzył zakres usług" i się można tylko z tego cieszyć, że przez to trafi do większej ilości odbiorców. Dzięki temu nawet Wawrzyniec mniej cierpi, bo może posłuchać "łatwiej przyswajalnego" Desplata, a może olać "bardziej plumkającego" Desplata bez ochrzanu na forum, że w ogóle nie słucha/nie zna Desplata :mrgreen:
I nie miałem zamiaru zatykaćkakała Wawrzyńca jakkolwiek to brzmi, tylko konkretnie mówię co i jak.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35184
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#207 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 08, 2012 15:30 pm

Adam pisze:Wawrzyniec i co, zatkałokakało? :D
Ale nie miało zatkać. I nie było moją intencją atakować, czy naśmiewać się z hp_gofa, któremu zresztą jestem wdzięczny, że poświęcił swój czas, aby mi wszystko wytłumaczyć. Byłem zaciekawiony jako miłośnicy Francuza odbierają jego dwie strony i hp_gof bardzo rzeczowo mi to wytłumaczyć, za mu jestem wdzięczny i serdecznie dziękuję. :)

Z wyrazami szacunku!

Wawrzyniec
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#208 Post autor: Mefisto » czw lis 08, 2012 21:07 pm

hp_gof pisze:Eeeeeeee tam, dopiero się rozkręca :)
Żartowałem, dalej go kocham. Tak bardzo, że jestem gotów adoptować z nim dzieci - najlepiej jakieś 18-letnie koreanki.


hp_gof

Re: Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

#210 Post autor: hp_gof » pt lis 09, 2012 14:47 pm

Ta-daaaaam!
Wracam do domu, a tam w skrzyneczce czeka na mnie już świeżutki, przedpremierowy Desplat!
Niestety nadruk na płycie jest brzydki, bo wrzucili na białym tle 'concept art' wszystkich pięciu Strażników, ale jest za to ładna 12-stronicowa książeczka głównie z kadrami z filmu, z tekstem piosenki, ze zdjęciem Olo z Flemingową, ze zdjęciem Olo z żoną :P która zdaje się produkować mu ten album :)
Zaraz przesłucham całości w wersji albumowej, oficjalnej i wystawię ostateczną ocenę za album :mrgreen:
Jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :)

ODPOWIEDZ