007 Rankingi

[Koper]

za to lista filmów i lasek to bez komentarza, to cza leczyć

A gdzie tam. To już pozostała amputacja tylko

[Wawrzyniec]

Amputacja, powiadasz? A czego jeśli można spytać?

[Koper]

No, głowy, chyba że czym innym myślisz.

[Wawrzyniec]

Akurat jeżeli chodzi o filmy, muzykę i kobiety to myślę sercem.

A w ogóle nie rozumiem sensu robienia ankiet, skoro odmienna od podstawowego nurtu opinia od razu równa się frontalnym atakiem.

[Koper]

Opinia opinią, ale wrzucanie Quantum of Solace na 3 miejsce to żadna kwestia gustu... To zwykły fail. To jakby napisać, że najlepszą częścią Hellraisera była czwarta.

[Wawrzyniec]

Fakt jest to Quantum trochę kontrowersyjne, ale co znowu jest kontrowersyjnego w wyborze piosenek, soundtracków, odtwórców Bonda i kobiet

[Koper]

Tomorrow Never Dies na pierwszym miejscu

[Adam]

akurat to jest ok (score). nie mieszaj lasek i filmów do tego

[Koper]

OK - i max tyle. Na pewno nie najlepszy z Bondów.

[Adam]

ale on tak napisał o scorze a to jest do przyjęcia lasek z Tommorow nie wymienił

[Koper]

Ja też o scorze mówię, bo film jest cienki.

[Wawrzyniec]

lasek z Tommorow nie wymienił

OK Sophie, podobnie jak Gemmę mogłem dać, ale Denise Richards?

[Adam]

EPIC FAIL Wawrzyńca kolejny

[Koper]

Akurat Sophie Marceau jest (no ok, była) śliczna, ale niekoniecznie w tym filmie.

[Wawrzyniec]

Nic z tego nie rozumiem. Najwidoczniej są jakieś zasady jeżeli chodzi o Bondy, których trzeba się ostro trzymać jak Macierewicz trzyma się immunitetu poselskiego. A jak nie to jesteś skończony.

Nie dać Barry'ego na pierwsze miejsce to chyba złamanie, któregoś z przykazań, podobnie jak z tym Quentum of Solace.
Też mi obiektywna ankieta. Może wytłumaczycie mi parę zasad, gdyż się już kompletnie pogubiłem.