007 Rankingi

[Koper]

Wawrzek znowu trolluje

[Ghostek]

Zgadzam się z Wawrzynem, że Craig jest najlepszym Bondem. Po Skyfall utwierdził mnie w tym przekonaniu. Może dlatego, że nadaje tej postaci zupełnie nową osobowość. Nie wiem. Po prostu przekonuje mnie w tej roli i tyle.

[Adam]

Zgadzam się z Wawrzynem, że Craig jest najlepszym Bondem. Po Skyfall utwierdził mnie w tym przekonaniu. Może dlatego, że nadaje tej postaci zupełnie nową osobowość. Nie wiem. Po prostu przekonuje mnie w tej roli i tyle.

[Marek Łach]

Zastanawiam się zawsze, co ludziom podoba się w QoS. Scenariusz - do dupy, montaż - do dupy, muzyka - przeciętna, dziewczyny - przeciętne (zero chemii), główny przeciwnik - słaby, finałowy pojedynek - kiczowata tandeta w stylu najgorszych części serii, scena akcji z samolotami - idiotyczna... A potem ten sam film chwalą miłośnicy podobno wielce realistycznego i wysmakowanego Casino Royale...

[Koper]

Jest Craig, Wawrzkowi się podoba.

[Ghostek]

[Wawrzyniec]

Zastanawiam się zawsze, co ludziom podoba się w QoS. Scenariusz - do dupy, montaż - do dupy, muzyka - przeciętna, dziewczyny - przeciętne (zero chemii), główny przeciwnik - słaby, finałowy pojedynek - kiczowata tandeta w stylu najgorszych części serii, scena akcji z samolotami - idiotyczna... A potem ten sam film chwalą miłośnicy podobno wielce realistycznego i wysmakowanego Casino Royale...

Nie ma gadżetów, a Bond jest badassem i ciekawy czarny charakter (lubię tego aktora) - mi to wystarcza.

Zgadzam się z Wawrzynem, że Craig jest najlepszym Bondem. Po Skyfall utwierdził mnie w tym przekonaniu. Może dlatego, że nadaje tej postaci zupełnie nową osobowość. Nie wiem. Po prostu przekonuje mnie w tej roli i tyle.

Przynajmniej jedna osoba, dziękuję.

Wawrzyniec, brak mi słów :

choć ranking scorów i piosenek ciekawy

Tak, ale na ten ranking, to na pewno nikt nie spojrzał i znowu jest, że Wawrzek trolluje, a ja tylko swoją opinię wyraziłem.

[Koper]

Quantum of Solace na 3 miejscu wystarcza, by post uznać za trollowanie

[Templar]

Ranking Wawrzka

[Templar]

[Wawrzyniec]

Nie rozumiem tej całej spiny. Dla mnie Bondy z Craigiem też są najlepsze. A ranking Wawrzyńca mi się podoba i w sumie się pod nim podpisuję.

Dziękuję. Ja już się przyzwyczaiłem, że jestem ucieleśnieniem całego zła i wszystko co piszę jest z góry na dół złe. Włożyłem dużo serca i niedzielnego czasu na tę listę i jedyne co otrzymałem to uwagi i gify.
Cóż począć, tak to już jest i się do tego przyzwyczaiłem.

[Templar]

Już widzę Wawrzek jak Ty robiłeś ten ranking:



Quantum lepsze od From Russia With Love, Licence to Kill? Arnold i Newman wyżej niż Barry? Niestety nie ma żadnego leczenia w takich przypadkach, pozostaje tylko:



eliminacja

[Wawrzyniec]

Arnold i Newman wyżej niż Barry?

1. Tomorrow Never Dies (Arnold)
2. On her Majesty's Secret Service (Barry)
3. Skyfall (Newman)

Gdzie tu jest Newman wyżej jak Barry? Co jest moim No.2 soundtracków Bonda?

Nikt nie zechciał polemizować ze mną odnośnie soundtracków?

[Kaonashi]

Templar już tak na niego nie skacz, bo sam zachwalasz Indiego 4.

[Templar]

Mówiłem o innych scorach Barry'ego, on stworzył kilka genialnych, a nie jeden. Takie Living Daylights niżej od Newmana i Arnolda? Coś Ty dzisiaj palił?

Templar już tak na niego nie skacz, bo sam zachwalasz Indiego 4.

Ale nie pojebało mnie, żeby stawiać go wyżej niż oryginalna trylogia