nie. na obu jest, tylko jest bład w prasówce która w jednym wydaniu wkleiła ten tytuł po nazwisku Finnalis23 pisze:A ten ostatni utwór / Dreaming of Bag End / tylko na wersji normalnej?
Howard Shore - Hobbit
Re: Howard Shore - Hobbit
NO CD = NO SALE
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Howard Shore - Hobbit
Jakby to Adam powiedział:
Judgement day is coming, Shore.
Judgement day is coming, Shore.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Howard Shore - Hobbit
e tam
on ma tą komfortową sytuację że wystarczy że walnie odrzuty albo przerobi coś z Lotra i też będzie geniusz 


NO CD = NO SALE
Re: Howard Shore - Hobbit
tutaj po polsku rozłożone traklisty na czynniki pierwsze z zaznaczeniem jakie traki na jakim wydaniu - http://www.soundtracks.pl/index.php?op=show&ID=1546
NO CD = NO SALE
Re: Howard Shore - Hobbit
Było już 2 strony temu

Re: Howard Shore - Hobbit
ale Szor pograł marketingowo w człona
nie ma opcji kupić zwykłej wersji, skoro rozszerzona ma aż 6 dodatkowych utworów (w tym jedną pieśń) i oprócz tego 7 utworów jest jeszcze rozszerzonych. genialny zabieg 


NO CD = NO SALE
Re: Howard Shore - Hobbit
Ty już muzykę z trailera nazywałeś odrzutem z LotraAdam pisze:e tamon ma tą komfortową sytuację że wystarczy że walnie odrzuty albo przerobi coś z Lotra i też będzie geniusz

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Howard Shore - Hobbit
a nim nie jest? przecież to to samo było prawie
i wcale nie przeszkadzało.

NO CD = NO SALE
Re: Howard Shore - Hobbit
Przerabialiśmy już to. Jeśli odrzut z Lotra jest śpiewany w Hobbicie to mamy fail Shore'a, a szczerze wątpię, że tak jest.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Howard Shore - Hobbit
Przecież to żaden odrzut, to wg mnie nawet nie jest jakieś specjalnie wtórne. Chodzi o to, że temat jest dalej w tym samym muzycznym świecie (musi w końcu być), ale dalej jest to kolejna melodia, będącą czymś osobnym w tym świecie. I właśnie na to liczyłem w obrębie całego score, że tak Shore do tej roboty podszedł.
A odrzuty z LotRa to mamy już na Rarities Archive.
A odrzuty z LotRa to mamy już na Rarities Archive.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Howard Shore - Hobbit
czy jesteś w stanie zaryzykować własnym życiem za to, w to jakże życiowe święto?
przypomnę, że Shore do LOTRów napisał setki minut muzy, sporo z niej w ogóle nie weszło do filmu, sporo z niej wydano tylko w książce Adamsa, I MOŻE spora dalsza jej ilość leży u Shorea w biurku dalej
czy to ważne czy to odrzut, czy nie jak, i tak nikt ich nie słyszał poza tymi fragmentami co do książki Adamsa dołożono? Facet może z tym robić dowolne rzeczy - przerabiać, zmianiać, albo w całości z szuflady wyciągnąć i dać do Hobbita. Proste. I nie ma się o co spinać bo i tak będzie geniusz. To są bzdury wszystko. Liczy się finalna muza a ta w trailerze miażdżyła i tyle.



NO CD = NO SALE
Re: Howard Shore - Hobbit
To że to będzie jeden ze score'ów roku (geniusz nie, bo to można powiedzieć o drużynie) to pewne, a co tych odrzutów to można tak samo stwierdzić że Battle of the Heroes Williams napisał w 1977, choć pojawienie się tematu w trailerze zanim ruszyła sesja nagraniowa faktycznie rodzi pewne wątpliwości.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Howard Shore - Hobbit
no widzisz?
właśnie do takich przykładów zmierzam. a było ich miliony w muzie filmowej o którym nikt nie wie poza kompozytorem i orkiestratorem. w przyrodzie nic się nie marnuje 


NO CD = NO SALE