
THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Ha ha ha.Templar pisze: Chyba nie tylko dialogi Ci zdubbingowali, muzykę też jak widać.

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Nie muszę bronić, sam się broni, Newman pozamiatał w filmie i tyle.hp_gof pisze:Ha ha ha.Nie obronisz tego muzycznego przeciętniaka.
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
w filmie miecie to fakt. a jak wywaliłem 10 traków i zrobiłem chronologiczną kolejność to geniusz i prawie score roku.
#FUCKVINYL
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Czyli z faila roku zrobiłeś score roku, tak?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
To chyba tak go wymiotło gdzieś daleko, że nie dosłyszałem tego geniuszu 
"Prawie".

"Prawie".
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Tak to jest jak się ogląda z dubbingiemhp_gof pisze:To chyba tak go wymiotło gdzieś daleko, że nie dosłyszałem tego geniuszu
"Prawie".

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
nie mówiłem że to fail rokut oraz - a dwa nie doczytałeś mojego postu wyżejKaonashi pisze:Czyli z faila roku zrobiłeś score roku, tak?

#FUCKVINYL
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
A wczoraj byłem drugi raz na Skyfall, tym razem w IMAKSie, no tam to naprawdę głośno w porównaniu z normalnym kinem, jak zaczynała się jakaś akcja i od razu pierdolnięcie od Newmana to aż w fotel wbijało. No i największe wrażenie zdecydowanie zrobiło na mnie po raz kolejny "Welcome to Scotland" i ten utwór to będzie na pewno w moim TOP10 tego roku 

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Jestem po płycie i... no cóż. Ma kilka cudnych fragmentów, mój ulubiony to chyba początek Komodo Dragon, na dodatek fantastycznie sprawujący się w obrazie. Ale całość zarżnięta jest przez długość. Gdyby wywalić z tego jakieś pół godziny byłby dobry score, a tak więcej, niż 2,5/5 nie dam, bo momentami jest naprawdę ciężko. Montaż płyty też na pewno jej nie pomaga.
Podoba mi się kolaż stylu Newmana (jak dla mnie trochę Jarhead + Finding Nemo, ale podkreślam, że dla mnie
) z Arnoldem, tylko zbyt często to wszystko ginie w zalewie bezpłciowych dźwięków, których trochę tutaj jest, szczególnie w drugiej połowie krążka.
Więc:
w filmie: 4/5
płyta: 2,5/5
Za fajne działanie w filmie i ładne momenty na płycie, mimo wszystko oceniam tę pracę pozytywnie, ale liczyłem na więcej.

Podoba mi się kolaż stylu Newmana (jak dla mnie trochę Jarhead + Finding Nemo, ale podkreślam, że dla mnie

Więc:
w filmie: 4/5
płyta: 2,5/5
Za fajne działanie w filmie i ładne momenty na płycie, mimo wszystko oceniam tę pracę pozytywnie, ale liczyłem na więcej.
W IMAX-ie to mnie rozwalił finał piosenki Adele - miazgaTemplar pisze:A wczoraj byłem drugi raz na Skyfall, tym razem w IMAKSie, no tam to naprawdę głośno w porównaniu z normalnym kinem, jak zaczynała się jakaś akcja i od razu pierdolnięcie od Newmana to aż w fotel wbijało. No i największe wrażenie zdecydowanie zrobiło na mnie po raz kolejny "Welcome to Scotland" i ten utwór to będzie na pewno w moim TOP10 tego roku

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
finał piosenki w ogóle jest genialny i epicki, a w imaxie to jeszcze lepiej wyszło - prawie popuściłem
a drugi raz prawie popuściłem w scenie z cytowaniem Tennysona. geniusz.

#FUCKVINYL
Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
Adam pisze:finał piosenki w ogóle jest genialny i epicki, a w imaxie to jeszcze lepiej wyszło - prawie popuściłema drugi raz prawie popuściłem w scenie z cytowaniem Tennysona. geniusz.




Adam trzymaj sie stary

Re: THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50
A no fakt, to też było mocarne i jeszcze ten rewelacyjny montaż, geniuszAdam pisze:a drugi raz prawie popuściłem w scenie z cytowaniem Tennysona. geniusz.
