
JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Hello, to film Spielberga o "Lincolnie", toż to oczywiste, że to będzie ckliwe. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
I nie znaczy, że będzie musiało się podobać.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Mi się podobaKaonashi pisze:I nie znaczy, że będzie musiało się podobać.

Kaonashi pisze:Oczywiście, że kto co lubi, gusta są różne i należy to szanować.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Ale trochę narzucasz swoją opinię... Czasem zdarza ci się po prostu lekko trollować, zwłaszcza w tematach o Williamsie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
To jest bardzo sprytny manewr, który ma na celu wprowadzenie fanów Johna Williamsa w ślepy zaułek: Jeżeli zachwycamy się "Lincolnem - to fanboje". Dla tego każda próba wejścia w polemikę z osobami inaczej myślącymi jest atakiem na nich i objawem zaślepienia. Dlatego też najlepiej, abyśmy nie polemizowali, gdyż i tak to tylko opinie fanbojów. A jak nie polemizujemy to znaczy, że zgadzamy się z krytyką.
Ciekawe. I tak jak każdy ma prawo mieć swoją opinię, tak i fani też mają prawo ją mieć.
Ciekawe. I tak jak każdy ma prawo mieć swoją opinię, tak i fani też mają prawo ją mieć.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Swoje wypowiedzi na temat Williamsa nazywasz polemiką? Pochlebiasz sobie 


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Od kiedy Wojtek stwierdził, że łączy mnie wiele ze Stevenem Spielbergiem, nabrałem pewnej pewności siebie i stąd też pochlebstwa w własną stronę. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
To o mnie? Na majestatyczność tematów odpowiedziałem majestatyczną ckliwością, a na "piękny i dostojny" powiedziałem, że nie ma na czym ucha zawiesić. Nie narzucam opinii, komentuję, Williams to dla mnie geniusz, kiedyś numer 1, ale zawsze staram się patrzeć trzeźwo na jego twórczość.Paweł Stroiński pisze:Ale trochę narzucasz swoją opinię... Czasem zdarza ci się po prostu lekko trollować, zwłaszcza w tematach o Williamsie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14345
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Ja już trzykrotnie słuchałem audycji radiowej z fragmentami muzyki z " Lincolna " i jestem zadowolony: skrzypce, trąbka i fortepian oraz dostojność tej muzyki robią na mnie wrażenie, zdecydowanie najlepsza muzyka Williamsa do filmów o amerykańskich prezydentach, wadą będzie tylko krótki czas trwania całości 
P.S: czy Wam też coś się dzieje z You Tube/ - bez przerwy mnie wylogowuje i nie chce zalogować ...

P.S: czy Wam też coś się dzieje z You Tube/ - bez przerwy mnie wylogowuje i nie chce zalogować ...
Ostatnio zmieniony wt paź 30, 2012 14:49 pm przez lis23, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14345
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Na razie jestem rozczarowany tylko jednym, brakiem chóru - w trailerze był chyba taki podniosły utwór, liczyłem na chór w tym ostatnim, najdłuższym utworze a póki co, jest on obecny tylko przez chwilę w 15 utworze
w ogóle, muzyka jest stonowana i bardzo dostojna.
w ogóle, muzyka jest stonowana i bardzo dostojna.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
czy mi się wydaje czy ten koleś wrzucił na yt te traki wycięte z audycji Woodsa?
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14345
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Na YT jest tego więcej, osiem utworów, nie wszystko było w audycji
co do muzy: myślałem, że to będzie świetna technicznie praca ale mało słuchalna, bardzo mile się rozczarowałem - prawie w każdym utworze grany jest jakiś temat, do tego, każdy instrument ma tu swoje " pięć minut " - nie tylko fortepian, także skrzypce / " Freedom's Call " / czy trąbka / końcówka " The American Process " /, aż mi się przypomniało pierwsze wrażenie, gdy słuchałem " The Long Road To Justice " z " Amistad ", tam też trąbka robi podobne wrażenie - słowem, Williams jakiego najbardziej lubię.
co do muzy: myślałem, że to będzie świetna technicznie praca ale mało słuchalna, bardzo mile się rozczarowałem - prawie w każdym utworze grany jest jakiś temat, do tego, każdy instrument ma tu swoje " pięć minut " - nie tylko fortepian, także skrzypce / " Freedom's Call " / czy trąbka / końcówka " The American Process " /, aż mi się przypomniało pierwsze wrażenie, gdy słuchałem " The Long Road To Justice " z " Amistad ", tam też trąbka robi podobne wrażenie - słowem, Williams jakiego najbardziej lubię.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
a także smętny i bardzo amerykański - dupy nie urywa.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
no przesłuchane wreszcie na spokojnie, po tamtym streamingu szum opadł i dla mnie płyta to usypiacz niestety. ładne momenty są ale całość to nie jest mój klimat Dżona i za długo i za spokojnie. ale solówki na fortepianie jak mówiłem jakie są, tak to podtrzymuję. kupić tego nie kupię w życiu, za dużo konkurencji Dżona już na półce, ale jak dadzą za free to czemu nie. Broxtona z oceną chyba pogięło albo nigdy Dżona nie sluchał.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
E, tam, pogięło. On 90% nowości daje 4,5. Standard. Nie ma się co przejmować tym.Adam pisze:Broxtona z oceną chyba pogięło albo nigdy Dżona nie sluchał.
A Oscara pewnie dostanie. W końcu to takie hamerykańskie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński