John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams

#1831 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 15:40 pm

lis23 pisze:Hmmm ... Tin Tin przeciętny / słaby/, chyba słuchaliśmy innej muzyki ;)
" Presumed Innocent " też krytykowałem ale za to, że muza trochę się wlecze, jest świetny temat i nic poza tym, ale słucha się fajnie, tylko brakuje mi urozmaicenia
jak dla mnie, niewiele jest nieciekawych prac Williamsa: JFK, Nixon, Uśpieni - ale tym pracom muszę dać jeszcze szansę, zwłaszcza dwóm ostatnim, które są dla mnie trochę przyciężkie.
Sparafrazuję kolegę Babucha z jego wypowiedzi pod Spider-Manem:

Przyjmuję karnego kutasa za chujową opinię:) Liczę że trafię nią na czarną listę najgorszych opinii. A o muzyce zdania nie zamierzam zmieniać. :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9348
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Williams

#1832 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 15:55 pm

:mrgreen:

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#1833 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 16:45 pm

Tomek pisze:Inna sprawa, to taka, że Williams z perspektywy miał cholerne szczęście, że tworzył dla takich twórców jak Spielberg, Lucas, Stone, do mega-przebojów i oscarowych zwycięzców. Gdyby tak Goldsmith np. zakotwiczył się u Spielberga, to dziś on miałby etykietkę najlepszego kompozytora stąpającego po globie ;-)
Ano miał, ale trzeba pamiętać, że Spielberg sam się do Williamsa zgłosił, bo tak go ujęły jego kompozycje do westernów. Równie dobrze mógł się zgłosił do Goldmistha, ale wybrał Johna :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9348
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Williams

#1834 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 16:48 pm

Tak, ale w kwestii Szczęk podobno między Goldsmithem a Williamsem zadecydował rzut monetą.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13713
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Williams

#1835 Post autor: Kaonashi » pn paź 29, 2012 16:52 pm

Skąd masz to info?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Templar

Re: John Williams

#1836 Post autor: Templar » pn paź 29, 2012 16:56 pm

Kaonashi pisze:Skąd masz to info?
Paweł rzucał tą monetą 8)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9348
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Williams

#1837 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 16:56 pm

Właśnie nie pamiętam, gdzie to czytałem, cholera, ale pałętało się to po jakichś stronach na pewno.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: John Williams

#1838 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 17:11 pm

Wojtek pisze:
Tomek pisze:Inna sprawa, to taka, że Williams z perspektywy miał cholerne szczęście, że tworzył dla takich twórców jak Spielberg, Lucas, Stone, do mega-przebojów i oscarowych zwycięzców. Gdyby tak Goldsmith np. zakotwiczył się u Spielberga, to dziś on miałby etykietkę najlepszego kompozytora stąpającego po globie ;-)
Ano miał, ale trzeba pamiętać, że Spielberg sam się do Williamsa zgłosił, bo tak go ujęły jego kompozycje do westernów. Równie dobrze mógł się zgłosił do Goldmistha, ale wybrał Johna :wink:
Tak, zgadza się, z tym, że Jerry tam gdzieś zawsze był w "odwodzie" - napisał muzykę do Poltergeista, który de facto wyreżyserował Spielberg a także muzykę do paru obrazów, które Spielberg produkował w latach 80-ych (Strefa zmroku, Gremliny, Interkosmos).

Paweł - obawiam się, że coś Ci się pokićkało z tym newsem nt. rzutu monetą o "Szczęki" :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#1839 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 17:15 pm

Tomek pisze:Tak, zgadza się, z tym, że Jerry tam gdzieś zawsze był w "odwodzie" - napisał muzykę do Poltergeista, który de facto wyreżyserował Spielberg a także muzykę do paru obrazów, które Spielberg produkował w latach 80-ych (Strefa zmroku, Gremliny, Interkosmos).
To tylko świadczy o tym, jak wysoki poziom obaj przedstawiali :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60025
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#1840 Post autor: Adam » pn paź 29, 2012 17:16 pm

z pewnością :roll: dajcie spokój z tym hypem bo chyba ktoś tu zapomniał że Szpilberg produkuje lub współprodukuje od dawna często same popkornowe gówna do których pisze Jabło czy Djawadi.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14350
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#1841 Post autor: lis23 » pn paź 29, 2012 17:16 pm

Tomek pisze:
Sparafrazuję kolegę Babucha z jego wypowiedzi pod Spider-Manem:

Przyjmuję karnego kutasa za chujową opinię:) Liczę że trafię nią na czarną listę najgorszych opinii. A o muzyce zdania nie zamierzam zmieniać. :mrgreen:
Hmmm ... zamiast cytować, mógłbyś opisać, co jest takiego złego w " Tin Tinie ", że jest to praca przeciętna / słaba?
bo jak dla mnie, jest to powrót Williamsa do korzeni i klimatu, np. muzy z Indiany Jonesa - może chodzi o " 1 za oryginalność "? ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#1842 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 17:17 pm

Adam pisze:z pewnością :roll: dajcie spokój z tym hypem bo chyba ktoś tu zapomniał że Szpilberg produkuje lub współprodukuje od dawna często same popkornowe gówna do których pisze Jabło czy Djawadi.

Ale nie zawsze tak było
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60025
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#1843 Post autor: Adam » pn paź 29, 2012 17:18 pm

śmiem twierdzić że te na palcach jednej ręki policzone współy z Goldsmithem na przestrzeni lat, zostały w 5 ostatnich lat przebite z nawiązką, choćby przez samego Jabło :] więc nie dorabiajcie ideologii...

Jedyny kompozytor który obskakuje (mocne słowo bo ma najmniej na razie) projekty Szpilberga poza Williamsem ostatnio do czegoś się nadający to Brajan.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams

#1844 Post autor: Koper » pn paź 29, 2012 17:25 pm

lis23 pisze:Hmmm ... zamiast cytować, mógłbyś opisać, co jest takiego złego w " Tin Tinie ", że jest to praca przeciętna / słaba?
bo jak dla mnie, jest to powrót Williamsa do korzeni i klimatu, np. muzy z Indiany Jonesa - może chodzi o " 1 za oryginalność "? ;)
Nie wyróżniająca się niczym szczególnie charakterystycznym, nie wzbudzająca wielkich emocji, nie zapadająca w pamięć, mimo że bardzo solidna od strony muzycznej kompozycji, ilustracja dennego animowanego filmidła - zatem zgadzam się z Tomkiem, że rzecz jak na standardy JW - przeciętna.
Adam pisze:dajcie spokój z tym hypem bo chyba ktoś tu zapomniał że Szpilberg produkuje lub współprodukuje od dawna często same popkornowe gówna do których pisze Jabło czy Djawadi.
No niestety... Ale przynajmniej poziom ilustracji muzycznej jest adekwatny do poziomu tych filmów :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#1845 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 17:31 pm

Adam pisze:śmiem twierdzić że te na palcach jednej ręki policzone współy z Goldsmithem na przestrzeni lat, zostały w 5 ostatnich lat przebite z nawiązką, choćby przez samego Jabło :] więc nie dorabiajcie ideologii...

Pewnie liczy, że jego numer duo Hansu będzie maczał w tym projekcie palce, albo że go chociaż trochę porżną :P W sumie Spielberg ma teraz gust jak Wawrzek - namber 1 John, namber 2 Hans :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ