FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#16 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 15:43 pm

Kaonashi pisze:Ładny temat, ale tak jak Adam powiedział score'ów podobnych do tego jest pełno i pewnie za parę lat mało kto będzie o tym pamiętał, ale też ważne że w czasach takiej tematycznej posuchy jest melodia.
No właśnie, i znowu taki argument może przysłonić faktyczną wartość muzyki (tzn. przecienić). A co do Adama, to jak dobrze pamiętam, to on dokładnie mówił, że takich score'ów jest na pęczki :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#17 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 15:53 pm

Prawdą jest, że jest to score jakich mało w dzisiejszej muzyce filmowej. Jest naprawdę po prostu bardzo ładny i emocjonalny. Jest tez na swój sposób typowy (w sensie dużego tradycjonalizmu), ale trudno mu odmówić braku "wejścia" emocjonalnego kompozytora w film i chyba, piękny temat czy nie, jest to największa wartość tej ścieżki w dzisiejszych czasach. Nie jest to na pewno muzyka "odbębniona", natomiast robienie z tego, jak niektórzy znajomi z zachodu, score'u roku, to chyba przesada.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#18 Post autor: Kaonashi » pn paź 29, 2012 16:24 pm

Amen.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#19 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 16:40 pm

Paweł Stroiński pisze:Prawdą jest, że jest to score jakich mało w dzisiejszej muzyce filmowej. Jest naprawdę po prostu bardzo ładny i emocjonalny. Jest tez na swój sposób typowy (w sensie dużego tradycjonalizmu), ale trudno mu odmówić braku "wejścia" emocjonalnego kompozytora w film i chyba, piękny temat czy nie, jest to największa wartość tej ścieżki w dzisiejszych czasach. Nie jest to na pewno muzyka "odbębniona", natomiast robienie z tego, jak niektórzy znajomi z zachodu, score'u roku, to chyba przesada.
No właśnie, na to chciałem zwrócić uwagę. Znajomi z Zachodu (czyt. USA), na co dzień nie znają/słuchają takiej muzyki, w swoim przeważnie ograniczeniu pewnie nie są nawet świadomi, że takowa nadal cały czas powstaje, tutaj w Europie ;) A na takową trafili tylko dlatego, że The Impossible jest ko-produkcją międzynarodową. Gdyby to było kino czysto hiszpańskie, bez hollywoodzkich gwiazd, muzyka ta zostałaby zupełnie niezauważona.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#20 Post autor: Paweł Stroiński » pn paź 29, 2012 16:42 pm

Forum maintitles, gdzie te zachwyty czytam ma dość mało amerykańskich członków, głównymi chwalcami są Anglicy (Southall, Broxton, który się zamerykanizował, ale na forum przychodzi po to, by recki linkować głównie), ale także jeden Grek. Amerykanów jest tam minimalna ilość.

Ten sam Grek spuszcza się także często nad twórczością Tylera, więc dość trudno przyjmować mi jego opinie za dobrą monetę.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#21 Post autor: Tomek » pn paź 29, 2012 17:05 pm

Broxton jest bardziej amerykański w tej chwili niż Amerykanie. Po Southallu nie wiadomo czego się spodziewać, czasami mam wrażenie, że oceny stawia pod publikę - aby być jak najbardziej kontrowersyjnym, odróżniającym się od reszty i na bakier.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#22 Post autor: Koper » pn paź 29, 2012 17:21 pm

Zauważcie jedną rzecz - jeśli ścieżka jest konwencjonalna to wyrazisty temat przewodni jest tak naprawdę chyba jedyną rzeczą, która sprawi, że zostanie ona zapamiętana. Temat z Lo Impossible jest śliczny i bardzo emocjonalny, nawet jeśli doszukamy się w nich fragmentarycznych podobieństw do Morricone czy innych. Wczoraj przesłuchałem całość i długo po odsłuchu siedział mi w głowie. Jeśli reżyser nie zmarnował potencjału ścieżki w filmie - a myślę, że jest spora szansa, że nie - to myślę, że pisanie o tym jako jednej z najlepszych ścieżek 2012 wcale nie musi być przesadą.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#23 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 18:37 pm

Tomek pisze:
Paweł Stroiński pisze:Prawdą jest, że jest to score jakich mało w dzisiejszej muzyce filmowej. Jest naprawdę po prostu bardzo ładny i emocjonalny. Jest tez na swój sposób typowy (w sensie dużego tradycjonalizmu), ale trudno mu odmówić braku "wejścia" emocjonalnego kompozytora w film i chyba, piękny temat czy nie, jest to największa wartość tej ścieżki w dzisiejszych czasach. Nie jest to na pewno muzyka "odbębniona", natomiast robienie z tego, jak niektórzy znajomi z zachodu, score'u roku, to chyba przesada.
No właśnie, na to chciałem zwrócić uwagę. Znajomi z Zachodu (czyt. USA), na co dzień nie znają/słuchają takiej muzyki,w swoim przeważnie ograniczeniu pewnie nie są nawet świadomi, że takowa nadal cały czas powstaje, tutaj w Europie ;)
Tutaj muszę zaprotestować, gdyż znowu stawiamy z jednej strony, głupich, grubych Amerykanów, a z drugiej strony artystycznych Europejczyków. I nie pisałbym o żadnych ograniczeniach. Gdyż ograniczone osoby to jestem bez problemu w stanie i w Polsce jak i w każdym innym kraju znaleźć. Tak samo jak wiecznie naśmiewamy się, że Amerykanie nie wiedzą, gdzie leży Polska czy inne kraje, a jestem ciekaw, czy ktoś od nas jest w stanie pokazać na mapie, stan Wyoming i podać jego stolicę. Tak samo i muzycznie to nie jest tak, że nie mają pojęcia o takiej muzyce. Nagrodzenie Oscarem Marianellego, czy wiele wcześniejszych nominacji dla Desplata świadczą o czymś innym.

A sam score jak Paweł napisał, ładny, ale żaden tam kandydat na score roku i pewnie za rok, dwa o nim zapomnimy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#24 Post autor: DanielosVK » pn paź 29, 2012 18:42 pm

Wawrzyniec pisze:czy ktoś od nas jest w stanie pokazać na mapie, stan Wyoming i podać jego stolicę
A po co?
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#25 Post autor: Wojteł » pn paź 29, 2012 18:42 pm

ja wczoraj słuchałem i już zapomniałem :|
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#26 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 18:46 pm

DanielosVK pisze:
Wawrzyniec pisze:czy ktoś od nas jest w stanie pokazać na mapie, stan Wyoming i podać jego stolicę
A po co?
Właśnie, po co ktoś z Ameryki ma wiedzieć, gdzie się znajduje jakiś kraj jak Polska, który jest częstą wręcz mniejszy od niejednego Stanu.
Wojtek pisze:ja wczoraj słuchałem i już zapomniałem :|
Nie dziwię Ci się.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#27 Post autor: DanielosVK » pn paź 29, 2012 18:49 pm

Wawrzyniec pisze:
DanielosVK pisze:
Wawrzyniec pisze:czy ktoś od nas jest w stanie pokazać na mapie, stan Wyoming i podać jego stolicę
A po co?
Właśnie, po co ktoś z Ameryki ma wiedzieć, gdzie się znajduje jakiś kraj jak Polska, który jest częstą wręcz mniejszy od niejednego Stanu.
A kogo obchodzi, że mniejszy? Państwo, a stan to nadal różnica w znaczeniu ogólnym. Nikogo nie obchodzi, że stan może być większy. Każdy wie, gdzie leży Luksemburg, a nikt się jakoś nie oburza, że jakiś mieszkaniec Luksemburga nie wie, gdzie jest woj. małopolskie, które jest przecież większe od jego państwa.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#28 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 18:55 pm

Gdzie leży Republika Burundii i jak się nazywa stolica tego państwa?

Położenie Belize, wraz z podaniem nazwy stolicy?

Położenie Aruby, stolica i do jakiego państwa należy?
Ostatnio zmieniony pn paź 29, 2012 18:58 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#29 Post autor: DanielosVK » pn paź 29, 2012 18:57 pm

W środku Afryki, Bużumbura. To jest akurat na tyle charakterystyczne, że trudno zapomnieć. Niemniej mnie to generalnie jest trudno ze stolic i państw zagiąć, bo będąc maluchem miałem bzika na punkcie map. ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: FERNANDO VELAZQUEZ - THE IMPOSSIBLE (2012)

#30 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 29, 2012 19:01 pm

Nie odpowiedziałeś błyskawicznie, a więc zaglądnąłeś do encyklopedii. :P

Dla mnie w tej kwestii czy coś jest państwem, czy stanem nie ma znaczenia. Jeżeli sami nie znamy wyśmienicie terenów kilkakrotnie większych od Europy, to uważam za nie fair wymagać tego samego od osób tamte tereny zamieszkujące.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ