Rise of the Guardians - Alexandre Desplat

[hp_gof]

Jakie kilka dni? 2,5 tygodnia...

[Adam]

będzie wcześniej

[Adam]

mówiłem :

audycja u Woodsa z 10 minutami muzy z Guardianów:

http://www.cinematicsound.net/this-just-in-19/

[Templar]

Rewelka, niech ktoś teraz powie, że Desplat nie potrafi pisać epickiej muzyki przygodowej, jak to zresztą powiedział jakiś czas temu Adam w tym temacie:

http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic ... 16#p140575

[Adam]

nie doceniłem Ola. nigdy takiej fajnej nie napisał więc miałem ku temu prawo.

[Mystery]

Rewelka, niech ktoś teraz powie, że Desplat nie potrafi pisać epickiej muzyki przygodowej, jak to zresztą powiedział jakiś czas temu Adam w tym temacie:

Bo nigdy takiej jak w Guardians nie pisał, co zauważył zresztą w swojej relacji Woods.

[Adam]

i ja wieki temu

[Templar]

No to mówię, że TERAZ niech ktoś tak powie, stare grzechy wam wybaczam

[Adam]

teraz już nikt tak nie powie. Desplat musiał się doedukować i przebranżowić, bo era plumkania w kinie przemija i perspektywicznie by miał coraz mniej roboty. w tym roku praktycznie nie ma takich scorów w największych filmach hollywoodzkich i wielkie orkiestry wracają do łask po kryzysie, i nawet rcp nie robi już tylko elektroniki.

[Mystery]

E tam, dostał świąteczną animację, to zaserwował adekwatne symfoniczne brzmienie.

[Adam]

kompas też był świąteczny

[Mystery]

kompas też był świąteczny

Bo był śnieg? Zresztą to nie bajka, a takie animacje wymagają jednak tego magicznego symfonicznego brzmienia

[hp_gof]

skończy się jak w biednym Kompasie dajcie spokój z tym hypem - Desplat w ogóle nie umie pisać epickiej muzy przygodowej i tyle. on do tego projektu pasuje jak ja jako nauczyciel chińskiego. to jest projekt mega podwyższonego ryzyka, dlatego lepiej i bezpieczniej czekać na inne projekty w których jest dobry, chocby Argo.. a tu pewnie skończy się tym że Olo walnie jakieś ente plumkanie i przyjdzie się powiesić, albo odgrzeje Kompasa który jest jednym z najsłabszych scorów do tego typu produkcji od wielu wielu lat o którym już sam autor dawno zapomniał i woli by mu nie przypominać o nim.. jest też inna możliwość która by mnie wielce ucieszyła że Olo pójdzie tempem w jakieś marne rcp, które będzie daleko za chocby Thorem, i Maras i inni fanboje hambitności będą mieć zagwozdkę bo przecież tutaj na forum źle wypowiada się tylko o nieambitnych twórcach, a ambitnym jak się kupka zdarzy, to się udaje że takiej pracy nie ma i cisza jak makiem zasiał w temacie.. także czekajcie na Argo i Zulu bardziej

Adam, daj mi korki z chińskiego

[hp_gof]

W ogóle Adam nie umiesz liczyć 20 minut muzyki z Guardianów, a nie 10!
Kurna, dali przekrój przez cały score - tak bogato u Desplata nigdy nie było, co najmniej 3 główne tematy z jajami przewijające się często i w pełnej krasie, pełna orkiestra, akcja, emocje, różnorodność, świeżość - sorry, ale ja już widzę Desplata wychodzącego na scenę po swojego Oscara przy akompaniamencie Dreamsand Miracles... To jest realny scenariusz - jak nie teraz, to nigdy
Go, Alexandre, go!

[Wawrzyniec]

kompas też był świąteczny

Bo był śnieg?

Chyba tylko dla tego. Zważywszy, że film oparty jest na serii o mocno ateistycznych korzeniach, więc rzeczywiście ze Świętami Bożego Narodzenia ten film miał wiele wspólnego.