JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Yesss. Jest tak jak przewidywałem - dobrze a to tylko kilkusekundowe klipy 

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Słuchając, nie zasnąć - to będzie wyzwanie.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Mi się klipy podobają, w przeciwieństwie do klipów " War Horse " sprzed roku
najsłabiej wypada na razie utwór nr. 8, reszta jest ok tylko trochę mało trąbki i tego podniosłego patosu ze zwiastuna - utwory są bardzo krótkie i jest sporo folkloru.
najsłabiej wypada na razie utwór nr. 8, reszta jest ok tylko trochę mało trąbki i tego podniosłego patosu ze zwiastuna - utwory są bardzo krótkie i jest sporo folkloru.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Saving Private Ryan + Patriot + Rosewood. Może gdybym był Amerykaninem, to bym się bardziej podniecał, a mimo mojego uwielbienia dla Williamsa, nie potrafię. Nawet te fragmenty folkowe zupełnie zwyczajne, brzmią jak muzyka źródłowa. Jedynie liczę tu na ten bardziej mroczne (szczególnie z chórem) momenty.
Dużo ciekawsza będzie "Robokalipsa", ale niestety dopiero za dwa lata...
Dużo ciekawsza będzie "Robokalipsa", ale niestety dopiero za dwa lata...


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Ja tam nie rozumiem tego pędu za oryginalnością, lubię słuchać Hornera czy Williamsa bo wiem, czego się mogę spodziewać, nie lubię niesłuchalnych niespodzianek a la nowy Zimmer 

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Przy Born i Nixonie, to się wydają patriotyczne ciepłe kluchy. JFK miał tak wybitne utwory jak Main Title, Motorcade, Arlington, plus świetny temat Kennedy'ego i perkusyjną muzykę pod sceny teorii spiskowych. To miało CHARAKTER, tu nic takiego na razie nie czuję, raczej patriotyczną snujo-americanę w stylu SPR i Amistadu. Zobaczymy, może życie (czyt. cały album) to trochę bardziej pozytywnie zweryfikuje.
Lisu: Williams ma ponad 80 lat i ponad 40 lat kariery. Ile można tego samego słuchać. W pewnym momencie, jak przesłuchałeś dziesiątki prac twórcy, zaczynasz zaglądać za oryginalnością i za czymś świeższym.
Lisu: Williams ma ponad 80 lat i ponad 40 lat kariery. Ile można tego samego słuchać. W pewnym momencie, jak przesłuchałeś dziesiątki prac twórcy, zaczynasz zaglądać za oryginalnością i za czymś świeższym.

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Tyle, że ja nie znam starszych prac Williamsa, znam trochę z lat 90-tych i wszystko z okresu 2000 - 2012, z lat 70, 80-tych znam tylko wybrane prace
wydaje mi się, że tu już od początku było wiadomo, że będzie trochę SPR, trochę Patrioty, Amistad, itp. wiadomo już było po tematyce filmu
mnie, puki co, zaskoczył ten folk, film wydaje mi się takim poważnym widowiskiem a te utwory go ocieplają.
wydaje mi się, że tu już od początku było wiadomo, że będzie trochę SPR, trochę Patrioty, Amistad, itp. wiadomo już było po tematyce filmu
mnie, puki co, zaskoczył ten folk, film wydaje mi się takim poważnym widowiskiem a te utwory go ocieplają.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
A o których pracach piszesz?, jeżeli chodzi o filmy o amerykańskich prezydentach to po klipach " Lincoln " podoba mi się najbardziej - " JFK " ma świetny temat, reszta jakoś nie przypadła mi do gustu a z " Nixonem " muszę się jeszcze oswoić.karol2323122 pisze:Te patriotyczne prace maestro są tak nudne, że aż szok, ale nominację do Oscara to znowu ma pewną (ile można?)
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Też na to czekam, ale obawiam się, że zanim Spielberg ruszy dupę, żeby to nakręcić, to zdążę wyłysieć jak Johnkarol2323122 pisze:dlatego bardziej niż na Lincolna czekam na Interstellar czy Robopocalypse.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
" Patriotę " bardzo lubię, " Urodzonego 4 lipca ", też, a " Amistad " jest po prostu świetny
ja chyba najbardziej lubię dramatycznego Williamsa
ja chyba najbardziej lubię dramatycznego Williamsa

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
Hmm ... czyli nikomu z fanów Williamsa się klipy nie podobają? - trochę dziwne, bo na mnie ronią nad wyraz dobre wrażenie, a ja za klipami nie przepadam
a rok aż taki zły nie jest: TASM, TGG, John Carter, Argo, do tego jeszcze Lincoln i Hobbit.
a rok aż taki zły nie jest: TASM, TGG, John Carter, Argo, do tego jeszcze Lincoln i Hobbit.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
ja nie słuchałem. po 12 godzinach słuchania nonstop Skyfall mam dość i musiałem się wyłączyć ze scorów na dziślis23 pisze:Hmm ... czyli nikomu z fanów Williamsa się klipy nie podobają?


#FUCKVINYL
Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)
#FUCKVINYL