JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#106 Post autor: Adam » sob paź 20, 2012 11:17 am

Danna będzie carnym koniem jak z genialnym Camelotem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#107 Post autor: muaddib_dw » sob paź 20, 2012 12:13 pm

Yesss. Jest tak jak przewidywałem - dobrze a to tylko kilkusekundowe klipy 8)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#108 Post autor: DanielosVK » sob paź 20, 2012 13:30 pm

Słuchając, nie zasnąć - to będzie wyzwanie.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#109 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 13:55 pm

Mi się klipy podobają, w przeciwieństwie do klipów " War Horse " sprzed roku
najsłabiej wypada na razie utwór nr. 8, reszta jest ok tylko trochę mało trąbki i tego podniosłego patosu ze zwiastuna - utwory są bardzo krótkie i jest sporo folkloru.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#110 Post autor: Tomek » sob paź 20, 2012 15:00 pm

Saving Private Ryan + Patriot + Rosewood. Może gdybym był Amerykaninem, to bym się bardziej podniecał, a mimo mojego uwielbienia dla Williamsa, nie potrafię. Nawet te fragmenty folkowe zupełnie zwyczajne, brzmią jak muzyka źródłowa. Jedynie liczę tu na ten bardziej mroczne (szczególnie z chórem) momenty.

Dużo ciekawsza będzie "Robokalipsa", ale niestety dopiero za dwa lata... :(
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#111 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 15:13 pm

Ja tam nie rozumiem tego pędu za oryginalnością, lubię słuchać Hornera czy Williamsa bo wiem, czego się mogę spodziewać, nie lubię niesłuchalnych niespodzianek a la nowy Zimmer ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#112 Post autor: Tomek » sob paź 20, 2012 15:15 pm

Przy Born i Nixonie, to się wydają patriotyczne ciepłe kluchy. JFK miał tak wybitne utwory jak Main Title, Motorcade, Arlington, plus świetny temat Kennedy'ego i perkusyjną muzykę pod sceny teorii spiskowych. To miało CHARAKTER, tu nic takiego na razie nie czuję, raczej patriotyczną snujo-americanę w stylu SPR i Amistadu. Zobaczymy, może życie (czyt. cały album) to trochę bardziej pozytywnie zweryfikuje.

Lisu: Williams ma ponad 80 lat i ponad 40 lat kariery. Ile można tego samego słuchać. W pewnym momencie, jak przesłuchałeś dziesiątki prac twórcy, zaczynasz zaglądać za oryginalnością i za czymś świeższym.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#113 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 15:22 pm

Tyle, że ja nie znam starszych prac Williamsa, znam trochę z lat 90-tych i wszystko z okresu 2000 - 2012, z lat 70, 80-tych znam tylko wybrane prace

wydaje mi się, że tu już od początku było wiadomo, że będzie trochę SPR, trochę Patrioty, Amistad, itp. wiadomo już było po tematyce filmu
mnie, puki co, zaskoczył ten folk, film wydaje mi się takim poważnym widowiskiem a te utwory go ocieplają.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#114 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 15:41 pm

karol2323122 pisze:Te patriotyczne prace maestro są tak nudne, że aż szok, ale nominację do Oscara to znowu ma pewną (ile można?)
A o których pracach piszesz?, jeżeli chodzi o filmy o amerykańskich prezydentach to po klipach " Lincoln " podoba mi się najbardziej - " JFK " ma świetny temat, reszta jakoś nie przypadła mi do gustu a z " Nixonem " muszę się jeszcze oswoić.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#115 Post autor: Kaonashi » sob paź 20, 2012 15:50 pm

:shock: Jak dla mnie temat z JFK to jedna z najbardziej suchych jego melodii przewodnich
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#116 Post autor: Wojteł » sob paź 20, 2012 16:20 pm

karol2323122 pisze:dlatego bardziej niż na Lincolna czekam na Interstellar czy Robopocalypse.
Też na to czekam, ale obawiam się, że zanim Spielberg ruszy dupę, żeby to nakręcić, to zdążę wyłysieć jak John :|
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#117 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 16:22 pm

" Patriotę " bardzo lubię, " Urodzonego 4 lipca ", też, a " Amistad " jest po prostu świetny
ja chyba najbardziej lubię dramatycznego Williamsa ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#118 Post autor: lis23 » sob paź 20, 2012 17:17 pm

Hmm ... czyli nikomu z fanów Williamsa się klipy nie podobają? - trochę dziwne, bo na mnie ronią nad wyraz dobre wrażenie, a ja za klipami nie przepadam

a rok aż taki zły nie jest: TASM, TGG, John Carter, Argo, do tego jeszcze Lincoln i Hobbit.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#119 Post autor: Adam » sob paź 20, 2012 17:19 pm

lis23 pisze:Hmm ... czyli nikomu z fanów Williamsa się klipy nie podobają?
ja nie słuchałem. po 12 godzinach słuchania nonstop Skyfall mam dość i musiałem się wyłączyć ze scorów na dziś :) jutro posłucham, ale to Dżon, więc są z pewnością przynajmniej dobre 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - LINCOLN (2012)

#120 Post autor: Adam » ndz paź 21, 2012 10:19 am

recka Lincolna zrobiona przez fanboja od jwfan:

http://www.jwfan.com/?p=5132
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ