A więc mecz jutro, ciekawe co na to kibice, szczególnie anielscy, którzy mogli mieć zabukowane bilety na drogę powrotną na jutro? Nie wspominając, że terminy takich meczy ustala się także względem ligi.
Już teraz można tylko zakłady przyjmować, czy jutro Jaro z kolegami, powie, że to wina Tuska, czy nie?
