BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
to dobrze
jest zatem jakaś wstępna baza do pierwszego słuchania 
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Najlepiej to sobie pilota serialu oglądnij, to będziesz miał rozeznanie 

Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
nie mam czasu na jakieś głupie seriale
homeland czeka i rzym jeszcze..
jutrzejsze wiadomości dziś - ekskulzywnie od Brajana książeczka, strony 2-3:

jutrzejsze wiadomości dziś - ekskulzywnie od Brajana książeczka, strony 2-3:

NO CD = NO SALE
- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1273
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Stephen Lang ma minę takiego starego dziada, który z balkonu rzuca w gówniarzerię kamieniami bo mu po trawniku pod blokiem deptają 
-
Mefisto
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Czasem się zastanawiam, czy on nie jest sadomasochistą może?Adam pisze:cały serial widziałes? dobre to to?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Ja widziałem pilota i mi starczyło. Jakby co tutaj macie "Terra Novą" w 8 sekund w wersji South Park:
http://www.youtube.com/watch?v=9MR_UThw9ss
http://www.youtube.com/watch?v=9MR_UThw9ss
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Mefisto
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Ghosti rzecz jasnaAdam pisze:ja, Brajan czy Ghostek?
-
Mefisto
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Już wcześniej miałem podejrzenia, ale dopiero Terra Nova otworzyła mi oczyGhostek pisze:Mefi, ile lat potrzebowałeś aby dojść do takich wniosków?
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
jestem po drugim odsłuchu całości. zdecydowanie najspokojniejszy Brajan ever. Pierwsza płyta piękna, temat Terry i Lotu jest prześliczny. dostojna muza, choć oczywiście ameryki nie odkrywa i jak to mówi Marek, jest trochę pewnie generic?? chyba sobie obejrzę choć jeden odcinek sprawdzić jak to brzmi w obrazie. druga płyta to ostre plumkanie w większości, także było mi ciężej przejść, mogło by jej w połowie nie być, no ale taka jest specyfika complitów z seriali. jak przyjdzie oryginał to się wypowiem po porządnym odsłuchu ale myślę że gdyby zrezygnować z kilku traków to byłby to czwórkowy score, a dla reszty trójkowy. a jako całość fajna odskocznia od jego typowych scorów. warto posłuchać.
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - TERRA NOVA (2011)
Ja odpuszczam jako i wam odpuszczono
Dwóch płyt Tylera raczej nie zniosę.