JAMES HORNER - BLACK GOLD / CRISTIADA
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9373
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
I wciąż muszę dokończyć przesłuchanie Spidermana, za pierwszym razem przysnąłem w połowie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
A ja coś czuję, że ta cała dysputa to rozszerzona kampania promocyjna recenzji "For Greater Glory. Wiecie tak samo jak to było z cierpieniem Marii Peszek w Bangkoku, o którym relacjonowała w Polityce i Wprost w tym samym czasie, kiedy wychodziła jej najnowsza płyta. Zbieg okoliczności? A teraz mamy wielką dyskusję i ciągle mówi o "For Greater Glory" na kilka dni przed ukazaniem się recenzji. Zbieg okoliczności? I nie wiem jak Wy, ale ja teraz jestem strasznie ciekaw tej recenzji, jeszcze bardziej niż wcześniej.





#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Windtalkers i tak był wystarczająco długo jednym Hornerem na stronce z 1 za oryginalnośćPaweł Stroiński pisze:Już postanowiłem, że oryginalność zaniży ocenę ogólną, więc myślcie, co chcecie.

Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
To chyba pierwszy komentarz odnośnie kampanii promocyjnej tej recenzjiWawrzyniec pisze:A ja coś czuję, że ta cała dysputa to rozszerzona kampania promocyjna recenzji "For Greater Glory. Wiecie tak samo jak to było z cierpieniem Marii Peszek w Bangkoku, o którym relacjonowała w Polityce i Wprost w tym samym czasie, kiedy wychodziła jej najnowsza płyta. Zbieg okoliczności? A teraz mamy wielką dyskusję i ciągle mówi o "For Greater Glory" na kilka dni przed ukazaniem się recenzji. Zbieg okoliczności? I nie wiem jak Wy, ale ja teraz jestem strasznie ciekaw tej recenzji, jeszcze bardziej niż wcześniej.![]()
![]()
![]()


- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10491
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Powiem tak.
Im więcej recenzji się pisze na tym portalu tym bardziej irytuje ta ocena "Oryginalność". To jest punkt, który w wielu przypadkach zaniża maksymalnie ocenę, a w innych jest tylko informacją, że kompozytor zamiast skupiać się na nowych tematach wolał postawić na spójność całości. Tak na dobrą sprawę można postawić Hornerowi w co trzeciej pracy ocenę 2 lub 1 za oryginalność i co z tego? Czy ma ona prawo zaniżać całość do marnych 2,5 bo tak ze średniej wychodzi?
Bezsens!
Sztuczne liczenie, kalkulowanie, spasowywanie, przy czym w ogóle ta ocena nie mówi o klasie kompozycji.
Im więcej recenzji się pisze na tym portalu tym bardziej irytuje ta ocena "Oryginalność". To jest punkt, który w wielu przypadkach zaniża maksymalnie ocenę, a w innych jest tylko informacją, że kompozytor zamiast skupiać się na nowych tematach wolał postawić na spójność całości. Tak na dobrą sprawę można postawić Hornerowi w co trzeciej pracy ocenę 2 lub 1 za oryginalność i co z tego? Czy ma ona prawo zaniżać całość do marnych 2,5 bo tak ze średniej wychodzi?
Bezsens!
Sztuczne liczenie, kalkulowanie, spasowywanie, przy czym w ogóle ta ocena nie mówi o klasie kompozycji.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Z tego co ja pamiętam, to z tą "Oryginalnością" były zawsze największe dysputy i kontrowersje. Gdyż zawsze pozostaje jeszcze pytanie co uznamy za oryginalność? Jak już kiedyś wspomniałem, jak skomponuję score, który nagram na swoich garnkach to może będzie to oryginalne, ale w żadnym stopniu nie do słuchania. To co dajemy 5 za oryginalność, do 1 na płycie i 1 w filmie już się ocena podnosi. Jeżeli traktujemy ocenianie muzyki jako matematykę. Ja oryginalność staram się traktować jako ciekawostkę, ale też staram się ją nie liczyć za bardzo do oceny całego score'u. Tak też nadchodzący score do "Hobbita" też trzeba będzie zaniżyć jego ocenę, gdyż na pewno nie będzie wielce oryginalny. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Znalazł się jasnowidzWawrzyniec pisze:Tak też nadchodzący score do "Hobbita" też trzeba będzie zaniżyć jego ocenę, gdyż na pewno nie będzie wielce oryginalny.

Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
ględzisz o tym od 2 tyg.. już serio cały kraj wie że obniżysz za oryginalność i nie tylko.. booooringPaweł Stroiński pisze:Już postanowiłem, że oryginalność zaniży ocenę ogólną, więc myślcie, co chcecie.

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Ale to akurat nie było złośliwie gemeint. Gdyż właśnie problemem jest co uważamy za oryginalność? Shore ma już sprecyzowane brzmienie Śródziemia, ma też swój własny styl. A więc na pewno ta muzyka nie będzie się wielce różniła od LoTrów i w sumie w takim razie już możemy teraz wyjść z założenia, że nie będzie "oryginalna".Templar pisze:Znalazł się jasnowidzWawrzyniec pisze:Tak też nadchodzący score do "Hobbita" też trzeba będzie zaniżyć jego ocenę, gdyż na pewno nie będzie wielce oryginalny.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Kolejny temat zastępczy Pana Premiera, w TVN24 tylko o tej jedynce za oryginalność gadają od kilku dni.Adam pisze:ględzisz o tym od 2 tyg.. już serio cały kraj wie że obniżysz za oryginalność i nie tylko.. booooring
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35046
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
"Hańba! Hańba! Hańba!"
Czekamy na piątkowe expose Hornera. Ale moim zdaniem powinien on się podać do dymisji.




#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
Ale Shore miał to brzmienie sprecyzowane już od Drużyny Pierścienia, a mimo to, w dwóch następnych częściach potrafił wnieść coś nowego i świeżego w stosunku do poprzednich. Liczę więc na to, że i do Hobbitów podszedł podobnie. Chodzi o to, by muzyka była twórcza, a nie odtwórcza, ale wpisująca się nadal w ten sam muzyczny świat Śródziemia. Tak samo, jak zrobił to Williams w Mrocznym Widmie chociażby. Ja bym więc poczekał aż do wyjścia muzyki.Wawrzyniec pisze:Ale to akurat nie było złośliwie gemeint. Gdyż właśnie problemem jest co uważamy za oryginalność? Shore ma już sprecyzowane brzmienie Śródziemia, ma też swój własny styl. A więc na pewno ta muzyka nie będzie się wielce różniła od LoTrów i w sumie w takim razie już możemy teraz wyjść z założenia, że nie będzie "oryginalna".Templar pisze:Znalazł się jasnowidzWawrzyniec pisze:Tak też nadchodzący score do "Hobbita" też trzeba będzie zaniżyć jego ocenę, gdyż na pewno nie będzie wielce oryginalny.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: JAMES HORNER - BLACK GOLD / FOR GREATER GLORY (CRISTIADA
tak, takDanielosVK pisze:Ale Shore miał to brzmienie sprecyzowane już od Drużyny Pierścienia, a mimo to, w dwóch następnych częściach potrafił wnieść coś nowego i świeżego w stosunku do poprzednich. Liczę więc na to, że i do Hobbitów podszedł podobnie. Chodzi o to, by muzyka była twórcza, a nie odtwórcza, ale wpisująca się nadal w ten sam muzyczny świat Śródziemia. Tak samo, jak zrobił to Williams w Mrocznym Widmie chociażby. Ja bym więc poczekał aż do wyjścia muzyki.

http://www.youtube.com/watch?v=77aWdc9CPbQ
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm