

Mefisto pisze:ciekawym co takiego Adele ma, czego inni nie mieli - bo na razie widzę dwa popularne albumy i nic więcejNo chyba, że chodzi Ci o ten nowotwór, czy co to tam u niej wykryto - wtedy zgoda
Jakoś nie widzę Adele teraz na 1. miejscu, a na liście 200 jej album jest teraz na 12. miejscu.Adam pisze:a czy to jest top1? czy dopiero top16! Wy widzę umiecie czytać ze zrozumieniem jak nasi maturzyściiTemplar pisze:wylądowała na 16. miejscu na liście Billboard Hot 100.
Adele ma teraz wszystko TOP1. tak trudno to zauważyć?
Adam by w papę dostał i po sprawie. Zresztą Adam w realu jest bardzo spokojny i tak nie trzaska na lewo i prawo deklaracjamiAgent pisze:jestem ciekawy, czy gdyby ta dyskusja sie odbyla w realu, to czy byscie wyszli z niej cali i zdrowi
HAHAHAHAHAHA - bo tylko Cię wyśmiać teraz mogę. Jak kiedyś, w innych tematach, ktoś nagrody wymieniał, to wtedy Adam krzyczał, że nagrody nikogo nie obchodzą, liczy się kasa, etc., etc. Teraz jak trzeba udowodnić słuszność Adelki (dziewczynki przecież - dwa dobre albumy, za które podostawała te swoje Grammy - bo dzisiaj się tak rozdaje muzyczne nagrody, na lewno i prawo, kazdemu po 50 za jeden album - i tyle póki co, za 10 lat pogadamy o jej wielkości, o ile się nie zapije albo nie skurwi jak Winehouse, która też wielką gwiazdą ponoć była), to już nagrody z szafy wyciągnięte. Żałość.Adam pisze:więc zacznę od tego że Durani przez 30 lat zdobyli zaledwie 2 grammy. a Adele ile ich JUŻ ma po DWÓCh latach, to se sprawdź.
W ustawieniach forum zmień opcję "Wyświetl posty z poprzednich dni:" na 1 dzień i będziesz miał tylko 6 stronAgent pisze:W tym tempie to dzisiaj dojdziemy do setnej strony w tym temacie
1 - mówiłem to o filmie i przemysle filmowym, a tu mamy muzykę rozrywkową której tutaj nigdy nie poruszamy w zasadzie.Mefisto pisze:Jak kiedyś, w innych tematach, ktoś nagrody wymieniał, to wtedy Adam krzyczał, że nagrody nikogo nie obchodzą, liczy się kasa, etc., etc.
A co za różnica - i tu i tu liczą się te same rzeczy i albo nagrody są równie ważne, albo nie.Adam pisze:mówiłem to o filmie i przemysle filmowym, a tu mamy muzykę rozrywkową której tutaj nigdy nie poruszamy w zasadzie.
Rozumiem, ale dalej jesteś w błędzie. Bo o tym, że pomiędzy Adele, a wcześniejszymi wykonawcami jest przede wszystkim techniczna przepaść (sorry, ale łatwiej sprzedać pierdyliard albumów dzisiaj w epoce mp3, cd i chuj wie czego tam jeszcze, niż choćby kilka milionów wynili 30 lat temu; bo o tym, że i rynek był kiedyś surowszy, pozbawiony X-factorów i potworków pokroju Biebera, który wziął się znikąd, jest tak beznadziejny jak to tylko możliwe, a i tak trzepie chorą kasę) już z litości nie wspominam. I raz jeszcze: wątpię by jej popularność była jakimkolwiek wyznacznikiem przy wyboru do 00piosenki.Rozumiesz Mefi o co mi chodzi?
"Music" Madonny akurat było najlepiej sprzedającym się albumem w 2000 roku, żadnego innego nie wydała do 2002, ale na trasie koncertowej robiła kasę i to sporą.Adam pisze:ich płyty nie były na 1 miejscu list sprzedaży (Tina, Madonna).
ehhh.. i twierdzisz że ten sam album aż do grudnia 2002 gdy wyszedł DAD był najlepiej sprzedającym się albumem łącznie?Templar pisze:"Music" Madonny akurat było najlepiej sprzedającym się albumem w 2000 roku, żadnego innego nie wydała do 2002, ale na trasie koncertowej robiła kasę i to sporą.
forum Adele twierdzi że to stare demo. shall see.Ghostek pisze:Uuu. Masa rzeczy do poprawki.
Przede wszystkim ten zjebany pogłos, który chyba ktoś kompletnie głuchy i nie znający się na przestrzeni w muzyce ustawiał. Potem korekcja graficzna głosu. W cholerę środka, góra lekko wyciągnięta, ale brzmienie płaskie jakby od deski odmierzali poziomy korektora stereo.
Bieda, choć melodia ujdzie.