Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
bladerunner

Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?

#1 Post autor: bladerunner » śr lut 17, 2010 21:44 pm

Wydaję mi się, że poruszam dość ciekawy temat, zaskakuje mnie, że na tak pięknym forum jest tylko 340 osób zarejestrowanych, a na stronie bayer full 3400 z czego to wynika ?? czyżby muzyka disco polo była bardziej ambitna?
Na przestrzeni wieków stałem się niesamowicie tolerancyjny i nie przeszkadza mi, że ktoś słucha disco polo każdy ma inny gust trzeba to uszanować.
Tyle, że ja dostrzegłem w muzyce filmowej geniusz, słuchanie jej sprawia mi ogromną przyjemność. Wole koszmarki od Hornera aniżeli kolejną płytę boysów :) Pozdrawiam.


PS.... Również, nie przeszkadzają mi związki białych facetów z czarnymi kobietami :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?

#2 Post autor: Bucholc Krok » śr lut 17, 2010 21:52 pm

bladerunner20 pisze:Wydaję mi się, że poruszam dość ciekawy temat, zaskakuje mnie, że na tak pięknym forum jest tylko 340 osób zarejestrowanych, a na stronie bayer full 3400 z czego to wynika ??
Zarejestrowanych 340, a aktywnych do 20. Z czego to wynika? :)
czyżby muzyka disco polo była bardziej ambitna?
O, zapewne, ja się dziwię, że do takiego Harego Pottera nikt Bajerfulu nie zaangażował. Akademia by wyła z zachwytu. Oscar na 200%.
PS.... Również, nie przeszkadzają mi związki białych facetów z czarnymi kobietami :)
A czarnych facetów z białymi kobietami? :)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?

#3 Post autor: Althazan » śr lut 17, 2010 21:53 pm

bladerunner20 pisze:czyżby muzyka disco polo była bardziej ambitna?
Chyba odwrotnie - im więcej "fanów", tym jest mniej "ambitna"... :P
Nasze "kółko zainteresowań" jest po prostu nieco bardzie ambitne od innych kółek... ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#4 Post autor: Mystery » śr lut 17, 2010 21:54 pm

Użytkownicy forum "Bayer full" napisali łącznie 1654 wiadomości, to mniej od naszego Bucholca, gdzie im do nas :lol:

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#5 Post autor: Bucholc Krok » śr lut 17, 2010 21:56 pm

Wypożyczmy tam Adama na jeden sezon. Niech rozrusza środowisko. :D
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#6 Post autor: Mystery » śr lut 17, 2010 21:56 pm

:lol:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#7 Post autor: Adam » śr lut 17, 2010 22:13 pm

Panowie śmiejecie się z Bayer Full a nic o nich nie wiecie.. :) To z Was się śmieją bo prawie nikt muzy filmowej nie słucha.. Skończmy wreszcie z tym udowadnianiem jakiego arcydzieła i geniuszu słuchamy i że jesteśmy niby najbardziej zajebiści, bo to gówno prawda - to jest nasz fucking nisz, i nawet disko polo ma więcej fanów/kasy/popularności/biznesu od naszego mizernego poletka... Wielki Williams czy Goldsmith - 3 tysie kopii na cały świat i sprzedać nie można.. Śmiech na sali. Wspomniany choćby Bayer Full tyle na każdym koncercie sprzedaje tyle - zresztą krótkie cyfry mozna przeczytać na ich głównej stronie a to tylko 1 zespolik.. Na każdym weselu to nie "Walc z Harrego Pottera", tylko "Walc Do Rodziców" wspomnianego zespołu grają... Wiec gdzie tu ten niby geniusz muzyki filmowej?! Szczerze denerwuje mnie to podejście i udowadnianie że muza filmowa to niby cudo geniusz i w ogóle, a wszystko inne to crap. Trzeba stulić ogon pod siebie i przyznać że nas jest tyle co Eskimosów na Biegunie - czyli prawie nic. I nigdy się to nie zmieni. Słucham muzy filmowej - nie wstydzę się, ale nie przekonuję wszystkich na około że słucham jedynej, najlepszej i słusznej rzeczy.. o i niby ambitnej. Nie perswaduje innym że słuchają szitu gdy słyszę Bayer Full, a nie muzykę filmową. I nie filozofuje dlaczego tak jest. Jest bo jest i wiadomo dlaczego :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#8 Post autor: Althazan » śr lut 17, 2010 22:41 pm

Adam Krysiński pisze:Panowie śmiejecie się z Bayer Full a nic o nich nie wiecie.. :)
Ale już nie gadaj, że Bayer Full jest bardziej ambitny od Williamsa czy Goldsmitha... Bo nie jest. A Ci słuchający Pendereckiego są jeszcze bardziej ambitni, bo po prostu im się chce! Jak się nie chce - to niech sobie słuchają Bayer Full... Ja do nich nic nie mam, też ich nie przekonuję, że mają słuchać filmówki. Zresztą filmówka to nie jedyny rodzaj muzy, który słuchamy, nie? Więc dajmy sobie siana z ukulturalnianiem, ale nie gadajmy, że filmówka nie jest ambitniejsza od disco polo... :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#9 Post autor: Adam » śr lut 17, 2010 22:44 pm

My mówimy że nie , ci od BFull mówią że tak. I kto wygrywa? :) Dla mnie po prostu tego typu dyskusje są jak rozmowy o wyższości koloru czarnego nad białym i odwrotnie :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#10 Post autor: Koper » śr lut 17, 2010 22:51 pm

Adam Krysiński pisze:Na każdym weselu to nie "Walc z Harrego Pottera", tylko "Walc Do Rodziców" wspomnianego zespołu grają... Wiec gdzie tu ten niby geniusz muzyki filmowej?!
Ty wierzysz w to co piszesz? No, ale jeśli najebani w trzy dupy polscy weselnicy są dla Ciebie wykładnią kultury to gratuluję. :P Rozumiem, że savoir vivru uczysz się z kolei od rodzimych szalikowców? :P
Tak po za tym ostatnio byłem na weselu, na którym żadnego Bayer Fulla ani innego disco polo nie było, wódeczkę się piło, ale kulturalnie. No, ale każdy ma innych kolegów i w innych kręgach się obraca. :P:D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#11 Post autor: Adam » śr lut 17, 2010 22:53 pm

Koper to był tylko przykład na "popularność" :) i nie ób offtopa tylko się wypowiadaj, a nie łap za słówka pół żąrtem pół serio pisane.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#12 Post autor: Althazan » śr lut 17, 2010 22:55 pm

Adam Krysiński pisze:My mówimy że nie , ci od BFull mówią że tak. I kto wygrywa? :) Dla mnie po prostu tego typu dyskusje są jak rozmowy o wyższości koloru czarnego nad białym i odwrotnie :)
To, że mówią to nic nie znaczy... Jakby tak było, to by w Polsce była kara śmierci i Bóg wie co jeszcze... :shock:
Stare indiańskie przysłowie mówi: większość nie ma racji... ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60015
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#13 Post autor: Adam » śr lut 17, 2010 22:56 pm

Althazan pisze:większość nie ma racji... ;)
w demokracji ma ;-) na wyborach to widać ;-) właśnie, zbliżają się to trzeba avatar zmienić :lol:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#14 Post autor: Althazan » śr lut 17, 2010 22:58 pm

Adam Krysiński pisze:
Althazan pisze:większość nie ma racji... ;)
w demokracji ma ;-) na wyborach to widać ;-)
Tu zbaczamy niebezpiecznie w stronę polityki... ;)
W wyborach większość nie ma racji, bo wcale nie głosuje większość. Wygrywają Ci, którzy zmobilizują swój elektorat do ruszenia dupy z domu. I nawet jak większość uważa tak, to wygrać zawsze mogą kaczory... ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#15 Post autor: Koper » śr lut 17, 2010 22:59 pm

Akurat nie kojarzę nikogo kto słucha Bayer Fulla, tak a propos popularności. :P Z racji roboty trochę wiosek objeździłem, byłem nawet w sławetnych Chociulach (tam gdzie pan Józek kurczaki hoduje), bywałem w domach rolników, sołtysów, wiejskich pijusów i za bardzo Bayer Fulla nikt tam nie słuchał, posterów na ścianach nie widziałem, więc chyba jakoś aż tak super popularne to nie jest. :P I takie "Star Warsy" Williamsa pewnie sprzedały się w większym nakładzie, niż płyty BF po koncertach, więc nie róbmy z tego co słuchamy aż tak totalnej niszy. :P

ODPOWIEDZ