
MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
jak to 10 tylko? przecież oficjalnie mówił Scott że 20-30 minut 

#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Iście żydowskie podejście.
Za darmo 10 minut, a jak chcesz więcej to płać!
Za darmo 10 minut, a jak chcesz więcej to płać!

Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Widać jak wielki potencjał drzemał w wersji reżyserskiej.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
nie no jak skończy się na takich bzdurnych 10 min to będzie kpina jakaś i tej tragedii nie zmieni ani o jotę..
#FUCKVINYL
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Dodadzą Ci 10-minutową "scenę łóżkową" która wycięli i masz reżyserską wersję.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
no i dobrze mówiłem
wydanie będzie miało 23 minuty (a więc jak Scott zapowiadał między 20 a 30) rozszerzonych scen. a nie 10 - to co pokazali to tylko pr'owsa zagrywka, ich mniejsza część.
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=90627

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=90627
#FUCKVINYL
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Cameron tym tekstem nastraja pozytywnie na nowe Avatary
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=90731

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=90731
#FUCKVINYL
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Linkowałem to kilka godzin przed Tobą w epic fail. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Cameron (i studia, które za nim stoją) zrobi wszystko, żeby tylko 3D miało dobry PR i żeby to jak najdłużej ciągnąć (choć akurat Prometeusz się obronił w temacie 3D).

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Nie róbmy znowu teorii spiskowych o złych korporacjach i be Hollywoodzie. Może Cameron po prostu ludzku i koleżeńsku nie chce się źle wypowiadać o pracy kolegi po fachu. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
To nie teorie, to zwykły biznes. Myślisz, że jak się zachwycałeś Avatarem w kinie, to dlatego, że Cameron Ci "podarował" ten film jako wytwór swojej hojności i dobrego serca?
To był fantastycznie obliczony, wieloletni plan biznesowy (pierwotnie nazwany "Project 8-80"), który przyniósł ponad 2 miliardy zysku, co prawda cholernie skuteczny (byłem 2x w kinie, mam dwie książki związane z filmem, oryg. soundtrack i wydanie rozszerzone DVD
). Zapytaj się Adama, on się najlepiej na tym zna 




- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Ale Adam ma mi powiedzieć, że filmy kręci się dla pieniędzy?
Toż aż taki ograniczony nie jestem i dobrze to wiem i mnie to nie przeszkadza. Zresztą ja sam wolę filmy kręcone dla pieniędzy niż z myślą o festiwalach. Choć oczywiście różnie to bywa, ale dla mnie takie produkcje są zawsze bliższe widzowi i z myślą o nim, niż te festiwalowe, artystyczne i niezależne. I jeżeli marzenia miałyby się spełnić to też chciałbym w tym niedobrym materialistycznym kierunku podążyć.
Ach, rozmarzyłem się...


#WinaHansa #IStandByDaenerys