Ted - Walter Murphy

[Adam]

najlepszy miś od Misia!

[Ghostek]

Wspaniała rozrywka godna twórcy tego filmu.
Kilka jajcarskich nawiązań do Family Guy'a no i ta muzyka... ekspresyjna do bólu przez co genialnie wpisująca się w konwencję.
Jeden z lepszych filmów komediowych jakie widziałem w tym roku.

[Wawrzyniec]

A czy po seansie też długo Tobie po głowie chodziło:

Flash a-ah
Savior of the Universe
Flash
He save everyone of us
Flash
He's a miracle
Flash
King of the impossible

[Ghostek]

Szczerze powiedziawszy bardziej chodziło mi po głowie, by się napić czegoś

[Ghostek]

[Wawrzyniec]

A w ogóle będzie jakaś recenzja?

[Ghostek]

Się robi... od tygodnia

[Templar]

Nie no film mega, dawno się tak nie uśmiałem, momentami to nieźle jadą po bandzie A muzyka, przyjemna tapetka, ale nic zapadającego w pamięci, płyty jeszcze nie słuchałem.

[Koper]

Nie no film mega, dawno się tak nie uśmiałem, momentami to nieźle jadą po bandzie

Hę? Toż ten film w miarę grzeczny jest - fajna komedia z wątkiem romantycznym, morałem i happy-endem. Parę żartów o seksie, cycki przez pół sekundy i kilka faków to jeszcze nie jazda po bandzie. Ale bardzo przyjemny seans, chociaż obraz raczej klasykiem gatunku nie zostanie.
Muzyka ok, robi co trza, ale w sumie solidne rzemiosło i nic ponadto.

[Wawrzyniec]

@Mystery, może przemienimy ten temat w jeden wielki o muzyce do produkcji Setha MacFarlane'a? Tak się pytam, gdyż do najnowszego jego filmu muzykę skomponuje nie Walter Murphy, a Joel McNeely:

http://filmmusicreporter.com/2013/05/30 ... -the-west/

Oczywiście fajny wybór i pewnie teraz to tylko liczyć, że do trzeciego filmu MacFarlane'a muzykę skomponuje Ron Jones.

[Mystery]

@Mystery, może przemienimy ten temat w jeden wielki o muzyce do produkcji Setha MacFarlane'a? Tak się pytam, gdyż do najnowszego jego filmu muzykę skomponuje nie Walter Murphy, a Joel McNeely:

Myślę, że nie warto, założy się po prostu Joel McNeely - A Million Ways to Die in the West, a western w jego wykonaniu będzie zapewne czymś wartym uwagi Fajnie, że są jeszcze tacy ludzie którzy sięgają nie po popularnych, ale prawdziwych kompozytorów.