MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
wyluzuj
akurat na stronach to jeden z częstszych komentów, poza drugim retorycznym pytaniem - czyżby obejrzał wreszcie po raz pierwszy swoje kilka ostatnich filmów
szczera prawda.. ale jak tak Ci przeszkadza moje pytanie to usunąłem 
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Dziękuję. I jakby co możesz wreszcie przeczytać jak to było ze Streitenfeldem. Aż 5 źródeł użyłem, przy pisaniu tej biografii. 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Ale po co?
przecież mnie nie interesuje jak sobie Blafe załatwia prace i pisałem o tym 
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
whatever
Balfe mi siedzi bo wczoraj mi Ironclad przyszedł wkońcu z mtj 
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
O fajnie. W temacie o Balfe możesz więcej coś o wydaniu napisać, jak książeczka itd.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
a po co pisać jak już rok temu pisałem
więc powtórze, nie ma żadnej ksiązeczki, ino kartka świstku z 5 zdjęciami na krzyż w środku. Cała ksiązeczka jest na tylnej okładce 
NO CD = NO SALE
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
zbliża się wersja reżyserska. potwierdzone +20 minut, będzie epicka zmiana na plus przez to. nie ma innej opcji 
NO CD = NO SALE
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Jaka, przecież temu filmowi już nic nie pomoże...
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
z 1/5 może dojdzie na -3/5. 20 minut rozbuduje niektóre wątki i zmieniszy poziom dziur. co oczywiście całokształtu kupy nie zmieni i nie będzie to nagle dobry film.
NO CD = NO SALE
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Ja już jedną i jedyną szansę dałem temu filmowi.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Ile by minut nie dołożyć, nie da się wytłumaczyć kretyńskich zachowań bohaterów etc., więc to dalej będzie kupa, tylko dłuższa, więc nie wiem czy to na plus...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
ja wierzę że kupa będzie mniej śmierdzieć po reżyserskiej i tyle. wiadomo że nic dobrego z tego się nagle nie zrobi, ale może choć trochę zatrze obciach.
NO CD = NO SALE
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
Czyli przyjmijmy, że będzie lepszy... W takim wypadku Scott ma nas za debili albo popcornożerców, że taką a nie inną wersję dopuścił do kin - wydaje mi się, że Scott ma pozycje w Hollywood i producenci się z nim liczą, ergo miał wpływ na ostateczną wersję. Wiadomo wyjaśnienie pewnych wątków wydłużyłoby nadto film, ale to nie jest usprawiedliwienie kretyńskiego i wtórnego scenariusza.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)
http://www.comicbookmovie.com/fansites/ ... s/?a=66988
10min wycietych scen
ktorych zbyt wiele nie ma i jakos nie wyjasniaja za wiele co do calosci filmu.
10min wycietych scen