Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
bartex9
- Spec od additional music
- Posty: 696
- Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
- Lokalizacja: Cracovia
#211
Post
autor: bartex9 » śr sie 15, 2012 19:26 pm
Agent pisze:Ciekawe, czy przy Man of Steel Zimmer odrzuci ten swoj styl elektronicznych instrumentow, na rzecz orkiestry.
Haha, marzenia

-
Agent
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2049
- Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am
#212
Post
autor: Agent » śr sie 15, 2012 19:31 pm
bartex9 pisze:Agent pisze:Ciekawe, czy przy Man of Steel Zimmer odrzuci ten swoj styl elektronicznych instrumentow, na rzecz orkiestry.
Haha, marzenia

a nóż się spełni

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#213
Post
autor: Mystery » śr sie 15, 2012 19:33 pm
Agent pisze:a nóż się spełni

Się spełni jak przyjdzie do podcinania żył po odsłuchu

-
Agent
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2049
- Rejestracja: śr cze 29, 2011 10:02 am
#214
Post
autor: Agent » śr sie 15, 2012 19:34 pm
spokojnie, po odsłuchu Man of Steel zawsze można jeszcze posłuchać Supermana Williamsa albo Supermana TAS

i do podcinania żył nie dojdzie

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#215
Post
autor: Wawrzyniec » czw sie 16, 2012 22:04 pm
Czy na każdej stronie tego tematu i przy każdym poście o Zimmerze musi zostać wspomniany Williams.

Uwielbiam Johna Williamsa, jest to największy kompozytor muzyki filmowej we wszechświecie i nigdy nie będzie większego, ale całe szczęście Zimmer nie brzmi jak Williams. I gdyby tak brzmiał, to pewnie tak bym go nie cenił. I cieszę się, że ten "Superman" nie będzie brzmiał jak Williams i mówię to jako WIELKI fanboy Williamsa.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
hp_gof
#216
Post
autor: hp_gof » czw sie 16, 2012 23:04 pm
No sorry, a dlaczego przy każdym poście o Potterze Desplata musiał być wspominany Williams?! Piętno serii rozpoczętej przez Williamsa. I co, Zimmerowi wolno zerwać z dziedzictwem Williamsa, a innym nie? Zawsze będą porównania, zawsze będzie krytyka, deal with it. Teraz role się odwróciły, chętnie się poznęcam

Jedynie Williams jak zwykle z tego wyjdzie cały

-
Templar
#217
Post
autor: Templar » czw sie 16, 2012 23:12 pm
Ale zaraz, zaraz, Superman był ekranizowany już wcześniej, jeszcze przed Supermanem Donnera i wydaje mi się, że jakaś muzyka w poprzednich ekranizacjach też była

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#218
Post
autor: Wawrzyniec » czw sie 16, 2012 23:18 pm
hp_gof pisze:No sorry, a dlaczego przy każdym poście o Potterze Desplata musiał być wspominany Williams?! Piętno serii rozpoczętej przez Williamsa. I co, Zimmerowi wolno zerwać z dziedzictwem Williamsa, a innym nie? Zawsze będą porównania, zawsze będzie krytyka, deal with it. Teraz role się odwróciły, chętnie się poznęcam

Jedynie Williams jak zwykle z tego wyjdzie cały

Ha, ha ha.

Niezła próba. Ale elegancka, ambitna i delikatna muzyka, znowu przysłoniła Tobie pewne fakty.

Doyle, Hooper, Desplat kontynuowali serię zaczętą przez Williamsa. Gdyby np. Zimmer miał komponować do filmu pt. "Superman 6" to naturalnie jego obowiązkiem byłoby wykorzystać temat Williamsa i z nim się porównywać. Ale tutaj mamy zupełnie nową serię i zupełnie inne podejście. To nie sequel, prequel, ale reboot. Dwie inne rzeczy. Sorry, nie tym razem.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
hp_gof
#219
Post
autor: hp_gof » pt sie 17, 2012 00:00 am
Eeeeee tam, gdyby zrobili remake Pottera też byś marudził, że nikt nie zrobi nic lepszego od Williamsa i że powinni użyć Hedwig's Theme i w ogóle w ogóle w ogóle

Remake czy kontynuacja, porównania do Williamsa zawsze będą. Nic na to nie poradzisz

-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#220
Post
autor: DanielosVK » pt sie 17, 2012 00:38 am
A pamiętam, jak porównywano "Jane Eyre" Marianellego do Williamsa, mimo, że kompletnie nic innego.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#221
Post
autor: muaddib_dw » pt sie 17, 2012 11:24 am
Różnica jest taka, że Jane Williamsa się pamięta, natomiast o tej drugiej już wszyscy zapomnieli, czyli tak jak przewidywałem.
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#222
Post
autor: DanielosVK » pt sie 17, 2012 11:30 am
Nieprawda. Ja nadal uważam to za score roku 2011.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#223
Post
autor: muaddib_dw » pt sie 17, 2012 11:34 am
I takie podejście mi się podoba. Przesadziłem z tym nikt. Chodziło mi bardziej o to, że Williamsa jest bardziej charakterystyczna i pozostająca w pamięci, przez przepiękne 2 motywy. We współczesnym kinie rzadko takie uświadczyć można.
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#224
Post
autor: DanielosVK » pt sie 17, 2012 11:37 am
To możliwe, bo ścieżka Marianellego nie bazuje raczej na pięknych i pamiętliwych melodiach. I to jest właśnie to, o czym była mowa wyżej. Dwa inne filmy, dwa zupełnie inne podejścia, a porównania i tak były, nie wiadomo po co.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#225
Post
autor: muaddib_dw » pt sie 17, 2012 11:42 am
Ostatni Spider-man jest dowodem na to, że można inaczej i wcale nie gorzej. I tak mamy 2 różne muzyczne światy Spajdiego. Oba lubię i darzę taką samą sympatią.