
BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
Pod koniec pierwszego numeru powraca Twój ulubiony temat z Piły 

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
Oj była poważna rozmowa między Slyjem, a Brianem, śmierdzi muzą z lat osiemdziesiątych na odległość, tego cholernego tętentu z jedynki brak 

Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
no i chyba bardzo dobrze?
bo nie rozumiem... jeśli to co jest w relacji z paryskiej premiery to fragmenty scoru, to mamy najbardziej epicko-symfoniczne tegoroczne brzmienie poza Johnem Carterem
a jak do tego dojdą lata 80 to będzie geniusz - moje ulubione
Jakby Brajan pojechał Faltermayerem to mam zgona 




NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
Tango & Cash i Running Mana nie przeskoczy 

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
Żadnego Faltermayera nie ma, jest zgrabnie, kolorowo, bez walenia dolnymi rejestrami, wróciły rogi, jest fajny sampel w dwóch, czy trzech numerach i ogólnie jest przepych, szczególnie w smyczkach; tyle, że znowu nie ma materiału tematycznego, który by to wszystko spiął do kupy, niby jest jakiś motyw wyprowadzający akcje, niby jest motyw kulminacyjny, ale niespecjalne to, sporo Goldsmitha w sekcji dętej słychać, na końcu pojawiają się samplowane (chyba) chórki w dopełnieniach, tyle mniej więcej.
Ostatnio zmieniony wt sie 14, 2012 09:01 am przez kiedyśgrześ, łącznie zmieniany 1 raz.
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
kiedyśgrześ pisze:Żadnego Faltermayera nie ma, jest zgrabnie, kolorowo, bez walenia dolnymi rejestrami, wróciły rogi, jest fajny sampel w dwóch, czy trzech numerach i ogólnie jest przepych, szczególnie w smyczkach; tyle, że znowu nie ma materiału tematycznego, który by to wszystko spiął do kupy, niby jest jakiś motyw wyprowadzający akcje, niby jest motyw kulminacyjny, ale niespecjalne to, sporo Goldsmitha w sekcji dętej słychać, na końcu pojawiają się samplowane (chyba) chórki w dopełnieniach, tyle mniej więcej.
to bardzo dobrze sie sklada, ze jest duzo Jerry`ego

napisze cos wiecej jak calosc przeslucham

Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
szybko
akurat jestes kompanem w tym temacie więc powiedz czy w ogóle warto sobie tym materiałem itunes zawracać głowe pod względem jego jakości? czy czekać na rip z cd? mam w pamięci cały czas szmirowate jakości płyt z itunes które wyszły grubo wcześniej niż cd - Cartera, Prime'ów itp ostatnio które nie mogłem słuchac, a rip z cd w mp3 był o niebo lepszy po miesiącu.

NO CD = NO SALE
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
Moim zdaniem to lepiej brzmi niż rip cd z poprzednich EX, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że tylko na laptopie to odtworzyłem, chyba nie ma tego "piasku" co na Carterze.
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
jakość dosyć dobra 
możesz smiało słuchać

możesz smiało słuchać

Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
jakieś pół roku temu jak gadałem w universalu o wydaniu kolejnej płyty, to ich zapytałem z głupia frant czemu jak płyta wychodzi ekskluzywnie na itunes sporo wcześniej niż cd, które wychodzi później po jakimś czasie, to ta jakość na itunes jest taka słaba. to się tylko uśmiechnęli i udali że nie słyszeli pytania
także wszystkie wytwórnie robią to celowo, żeby fanbojów którzy zapłacili za itunes zmusić później do kupienia cd.

NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
dlatego z itunes sie nic nie kupuje 

Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
nie no, jak płyta wychodzi jednoczesnie na itunes i cd, to jakość jest ok. sprawdziłem to na płytach kilku wytwórni wiec to nie przypadek 

NO CD = NO SALE
Re: BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)
score bardzo przyjemnie sie slucha
na razie kilka utworow z poczatku mam za soba
jest melodyjnie, wojskowo, jest akcja i nawet dramatyzm z liryka
to mi sie podoba
tej elektroniki tez malo
a to na plus 





