MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

[kiedyśgrześ]

Handlarze narkotyków są zadowoleni, znowu ktoś im wypierze kasę w ekonomicznie bezsensownym projekcie

[Koper]

zapomniales dodac, ze scenarzysta Prometeusza 1 - nie ma wolnego terminu na napisanie 2 czesci

Scenariusz Prometeusza to można napisać podczas porannego posiedzenia w toalecie, więc nie wiem w czym problem z terminami... ?

[Wawrzyniec]

A "Prometeusz" w ogóle miał scenariusz?

[Koper]

No, miał, przecież w czymś te luki i głupoty musiały być zawarte.

PS: Właściwie to dlaczego "Prometeusz" się tak nie skończył?

http://www.youtube.com/watch?v=JLbcZggwVCw

(przynajmniej faktycznie byłby prequelem "Aliena" )

[Wawrzyniec]

Dlatego się tak nie skończył, co by kolejny sequel mógł być nakręcony. A w ogóle ten film ma takie braki logiczne, że nawet nie chce mi się zastanawiać.

Zamiast tego macie trochę Marca You Know Streitenfelda:

http://www.youtube.com/watch?v=oWe-7PHQdFQ

http://www.youtube.com/watch?v=uk2JqUIq ... ure=relmfu

[DanielosVK]

"You know" to po Hansie odziedziczył.

[Wawrzyniec]

Hans nie wali w co drugim slowie "You Know"

[DanielosVK]

Nie, Hans w co trzecim słowie nie wali "you know".

[Wawrzyniec]

Coś mi się nie chce uwierzyć. Oglądając wywiady ze Streitenfeldem od razu się to "You know" rzuca w uszy i irytuje. A słuchając wywiadów z Hansem, jakoś nigdy na coś takiego nie zwróciłem uwagi i nie czuję, że cały czas "youknowuje". Dziwne.

[Paweł Stroiński]

Potwierdzam to, co mówi Danielos.

[DanielosVK]

Coś mi się nie chce uwierzyć. Oglądając wywiady ze Streitenfeldem od razu się to "You know" rzuca w uszy i irytuje. A słuchając wywiadów z Hansem, jakoś nigdy na coś takiego nie zwróciłem uwagi i nie czuję, że cały czas "youknowuje". Dziwne.

Ja w jakimś wywiadzie nawet widziałem doskonały przykład, w którym Hans się zająknął i miał taką wiązankę "you know... em... you know... eee, yy, you know... a, yeah, you know..."

[Koper]

Ja słuchałem Pawła wywiadu z Hansem - "You know" było tyle, co czteronutowca u Hornera
Ale Paweł dotrzymywał Hansowi kroku, przytakując za każdym razem dzielnie "right"

[Wawrzyniec]

OK. Hans Zimmer używa często "You Know" i każdy kto z nim pracował, zaczyna tak samo mówić. Macie jakieś wywiady z Powellem, czy HGWu?

[Agent]

Nie, Hans w co trzecim słowie nie wali "you know".

You know...my name

http://www.youtube.com/watch?v=awqNf-ZjuPg

pewnie Hans sie nasłuchał piosenki Arnolda do Casino Royale, i tak się ciągle zastanawia jak tutaj skopiować melodie, aby się brytyjczyk nie zorientował

Ja słuchałem Pawła wywiadu z Hansem - "You know" było tyle, co czteronutowca u Hornera
Ale Paweł dotrzymywał Hansowi kroku, przytakując za każdym razem dzielnie "right"

masz może ten wywiad Pawła gdzieś w mp3 albo na głównej w filmmusic?

jedynie to znalazłem - http://www.filmmusic.pl/index.php?act=artykul&id=70

rzeczywiście, kilka tych you know padło

[Adam]

pewnie Hans sie nasłuchał piosenki Arnolda do Casino Royale, i tak się ciągle zastanawia jak tutaj skopiować melodie, aby się brytyjczyk nie zorientował

wystarczy że zerżnął Night At Opera w Incepcji. no ale lepsze to niż Piła przecież, prawda?