"Co na miejscu tego kompozytora zrobiłby Jerry?"

[DanielosVK]

[muaddib_dw]

Czyli wszystko w normie

[Adam]

po co był Ci ten temat Wawrzyńcu?

[Wawrzyniec]

Temat ten miał zwrócić uwagę na pewien problem. I widzę tylko Templar się ze mną zgodził. Ale wiedz mi drogi Adamie, że jeżeli miałyby się pojawić głosy w stylu, że do "Expendables lepszą muzykę zrobiłby Goldsmith", to ja będę pierwszy, który zareaguje na bezsensowność takich twierdzeń.

[Adam]

a do Incepcji?

[Wawrzyniec]

Wtedy będę prosił o warny i bany.

[Adam]

czyli hejter. wszędzie to samo

[Wawrzyniec]

Przecież żartuję. Ale na razie jeszcze nikt nie był na tyle porąbany, aby wychodzić ze stwierdzeniem, że "Jerry lepszą muzykę by stworzył do "Incepcji" ". Ale ostrożnie, bo jeszcze wykraczesz.

[Paweł Stroiński]

Temat ten miał zwrócić uwagę na pewien problem. I widzę tylko Templar się ze mną zgodził. Ale wiedz mi drogi Adamie, że jeżeli miałyby się pojawić głosy w stylu, że do "Expendables lepszą muzykę zrobiłby Goldsmith", to ja będę pierwszy, który zareaguje na bezsensowność takich twierdzeń.

Wawrzek, posłuchaj. Goldsmith zrobił w zasadzie muzykę do Expendables.

[Wawrzyniec]

Tak. Nie uwłaczając, ale w takim razie trochę przeceniacie tego Goldsmitha.

[Mefisto]

Nie, bo gdyby Goldsmith żył, to z 80% projektów wypieprzyliby go na zbity pysk.

A to czemuż to, bo nie pisałby na modłę RCP zapewne

Nie, bo za życia był jednym z trzech najczęściej odrzucanych kompozytorów (drugi był Bernstein, a pierwszy Barry )

A Wawrzek miałby rację, gdyby nie fakt, że nazwisko Jerry'ego przywołuje się raczej przy projektach typowych dlań kiedyś, a które aktualnie dostają zwyczajnie chujową muzykę. Naprawdę nie rozumiem więc porównania Rambo z Rockym, gdzie i tu i tu masz świetną, kultową muzykę, ino innego autorstwa. Ergo temat z dupy.

[Agent]

Po prostu Jerry to był geniusz tak jak i Williamsa i Barry
A dlatego przywoluja zawsze Jerry`ego w stylu "co by zrobil gdyby zyl", poniewaz za zycia przewaznie dostawal filmy malo ambitne ze slaba fabula - ale nawet dla takich filmow umial wydobyc muzyczne emocje i stworzyc muzyke z pieknymi tematami, zapadajacymi w pamiec - czego w dzisiejszych czasach rcp nie umie i nie bedzie nigdy potrafilo

tutaj wystarczy przypomniec pierwsze z brzegu - The Shadow, 13th Warrior, Star Trek, Total Recall, czy Omen i Rambo

No a dzisiaj takim nowym Jerrym to jest z pewnoscia Giacchino - ktoremu rcp podbiera projekty i to ostro moze tez po czesci Tyler (gdyby nie kopiowal za czesto )

[Mystery]

Giacchino - ktoremu rcp podbiera projekty i to ostro

Ciekaw jestem jakie?

[Agent]

Giacchino - ktoremu rcp podbiera projekty i to ostro

Ciekaw jestem jakie?

filmów o niewymagajacej fabule dla ktorych Giacchino moglby stworzyc mila dla ucha muzyke i fajne tematy poczynajac od komiksowych, a na sensacyjnych konczac

[Mystery]

Tyle, że Giacchino komponuje zazwyczaj dla przyjaciół, którzy dają mu większą swobodę i w innych blockbusterach, adaptacjach komiksów, czy filmach akcji raczej go nie zobaczymy, chyba, że trafi się coś co go osobiście zainteresuje, (50/50, Land of the Lost, Speed Racer), bądź filmy te będzie robił Dinsey/Pixar, Abrams, Bird, Reeves, Bezucha, a tu RCP mu nic nie podbierze, gdyż w Hollywood to dwa przeciwległe bieguny, które nie stają sobie na drodze i jak się spojrzy na jego obecne filmy, Cars 2, Super 8, MI4, John Carter, Star Trek 2, to za cholerę żaden Djawadi nie miałby co tam robić, tak jak Giacchino przy Iron Man czy Clash of The Titans, gdzie miałby odgórnie nakazane robienie sieczki i nie wyszłoby z tego nic dobrego, także póki są twócy, którzy chcą w swoich filmach epickich symfonicznych scorów, jak i muzyki w stylu Hansa Zimmera, tak miejsca w fabryce marzeń starczy i dla Giacchino i dla RCP