JOHN CARTER - Michael Giacchino

[Templar]

Stanton wraca teraz do animacji, Disney zapowiedział oficjalnie "Gdzie jest Nemo? 2" (i przy okazji też "Toy Story 4" oraz "Potwory i spółkę 2"), reżyserem ma być właśnie Stanton, ciekawe kto muzykę będzie robił, znowu Newman, czy może tym razem Gjaczino?

[DanielosVK]

Ale fail, Pixar zaczyna odcinać kupony jak inni. Staczają się.

[Dexter]

Templar, błagam, powiedz, że to żart...

[Templar]

http://www.deadline.com/2012/07/john-ca ... emo-sequel

[Adam]

oraz "Potwory i spółkę 2")

przy tym już jest skredytowany R.Njuman a info jest oficjalnie w necie.

[Dexter]

http://www.deadline.com/2012/07/john-ca ... emo-sequel

Cóż, Danielos ma rację - co za fail. W sumie pewnie będą to bardzo dobre sequele, ale ich sens jest dla mnie mocno wątpliwy, a Toy Story 3 ewidentnie było robione jako pożegnanie z serią. Fantastyczne zresztą. Finding Nemo też wcale ruszać nie trzeba, bo ma ładnie rozwiązaną historię.

[Templar]

A Toy Story 4 ma być podobno prequelem, ale to jeszcze nie jest potwierdzone.

[hp_gof]

Nie rozumiem fenomenu Toy Story 3. Mnie bardzo zawiódł. Taki na siłę odgrzewany kotlet. Smok był lepszy i filmowo i muzycznie. Tak samo jak Pan Lis był lepszy (a przede wszystkim oryginalniejszy) od Odlotu filmowo i muzycznie i też zgarnął Oscara, bo to przecież Pixar... Więc po co jeszcze ciągną to Toy Story...

[Templar]

No chyba żartujesz, trójka to dla mnie najlepsza część z trylogii, a co do Odlotu, w pełni zasłużony Oscar, jeden z niewielu filmów na których się popłakałem.

[Dexter]

Dokładnie, trójka wymiata. Smok to bardzo udany film, szczególnie jak na DreamWorks, ale Toy Story 3 wygrało tamten rok
A co do Odlotu to Oscar był w dużej mierze za wiadomą scenę i ogólnie za pierwszą połowę filmu, i to było pewne, że statuetka powędruje właśnie do Pixara. Świetna animacja, choć Pana Lisa też bardzo lubię i z nagrody dla niego bym się cieszył tak samo.

Failem to jest rozdanie Annie z 2009 roku, kiedy z Wall-E wygrała Kung Fu Panda

[Koper]

Nie rozumiem fenomenu Toy Story 3. Mnie bardzo zawiódł. Taki na siłę odgrzewany kotlet. Smok był lepszy i filmowo i muzycznie. Tak samo jak Pan Lis był lepszy (a przede wszystkim oryginalniejszy) od Odlotu filmowo i muzycznie i też zgarnął Oscara, bo to przecież Pixar... Więc po co jeszcze ciągną to Toy Story...

Czy Smok był lepszy od TS3, to bym polemizował, aczkolwiek fenomenu TS3 ja również specjalnie nie rozumiem. Dobra animacja, ale bardziej pomysłową wariacją na temat ucieczki z obozu był choćby Chicken Run. A już robienie z tego jakiegoś arcydzieła kina animowanego to przeginka.

Failem to jest rozdanie Annie z 2009 roku, kiedy z Wall-E wygrała Kung Fu Panda

To na pewno

[kiedyśgrześ]

oraz "Potwory i spółkę 2")

przy tym już jest skredytowany R.Njuman a info jest oficjalnie w necie.

i super, w jedynce był o dziwo udany action score

[Mystery]

Stanton wraca teraz do animacji, Disney zapowiedział oficjalnie "Gdzie jest Nemo? 2" (i przy okazji też "Toy Story 4" oraz "Potwory i spółkę 2"), reżyserem ma być właśnie Stanton, ciekawe kto muzykę będzie robił, znowu Newman, czy może tym razem Gjaczino?

"Toy Story 4" nie będzie, a "Gdzie jest Nemo 2" studio jeszcze nie potwierdziło. Pixar nie robi kolejnych części, bo nie ma pomysłów, robi je, bo właśnie ma ciekawe historie na kontynuacje, co dobrze pokazuje przykład "Toy Story". Zresztą gdzie jest powiedziane, że nie mogą robić sequeli? Ludzie, także Ci z Pixara, tęsknią za swoimi ulubionymi bohaterami i chcą jeszcze raz zobaczyć ich na dużym ekranie, stąd też oczekiwane kolejne części Nemo i Potworów. Widać polityka studia się zmienia i coraz częściej Pixar będzie sięgał po swoje sprawdzone hity, ale dobrze, że wciąż pamięta o dostarczaniu nowych tytułów, na najbliższe 4 lata, zaplanowano 3 świeże filmy. Jakby Pixar się staczał, to dziś już byśmy mieli po 3 części Iniemamocnych czy Gdzie jest Nemo?, a to że film który 9 lat temu zarobił prawie 900 mln $ i nie doczekał się w tym czasie kontynuacji, tylko pokazuje, że Pixar nie idzie na skróty, zamiast kręcić Ratatuj, Wall-e czy Up, zarobiliby przecież więcej pieniędzy na kontynuacjach starych przebojów. Taki Dreamworks, tak wydoił by biednego Nemo, że co 3 lata byśmy mieli nowy film, tak jak to jest z Pandą czy było ze Sherkami. Na razie na "Gdzie jest Nemo 2" również kręcę nosem, ale jak film powstanie i go obejrzę, wtedy będę mógł psioczyć, bo kto wie, może być przecież poziom części pierwszej, jak nie lepiej, jak to było w przypadku zabawkowej serii.

[swordfish]

Na razie w 2013 na 100% Monsters University, czyli Potwory i spółka 2 z muzyką Randy Newmanna, a w 2014 na 99% Good Dinosaurs z muzyką Johna Powella (debiut u Pixara).

[Wojteł]

Powell to by dostał wreszcie jakiś superhero movie i skopał tyłki jak przy X-menach, a nie do porzygu w tych animacjach, bo to na dobre mu na pewno nie wyjdzie.

A póki nie robią sequela WALL-E, to jestem spokojny