Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#76
Post
autor: Adam » czw lut 11, 2010 18:04 pm
Wawrzyniec pisze:Mnie też już po czasie te wszystkie korytarze zaczęły męczyć, wdarła się monotonnia i raczej gry nie przeszedłem dla tego, że nie umiałem, tylko mi się już jakoś nie chciało.
Trzeba obalić te nieprawdziwe poglądy..

po 1 - nie wszystkie korytarze tylko te do których udało Ci się dojść, czyli nie wszystkie .. po 2 - monotonia się wdarła bo biegałeś pół roku w 4 levelu i dlatego... po 3 - tej gry nie przeszedłeś dlatego że ci się nie chciało - prawda - a nie chciało dlatego że rok ganiałeś w 4 levelu.. nie wiesz co było w następnych.. i monotonii tam nie było uwierz mi

.. nie wychodziło to powiedziałeś "ee debilne nie gram więcej".. są mapki wszystkich leveli w necie więc sobie zobacz jakie są piękne i ciekawe, nawet do dziś

#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#77
Post
autor: Koper » czw lut 11, 2010 19:23 pm
bladerunner20 pisze:. stary prince to było coś
w najnowszego grałem na sonce, zero klimatu jak dla mnie w ogóle ubisoft nie robi ostatnio dobrych gier, skusiłem się na avatara jakąś specjalną edycje z figurką jake sully

. ciekawe czy shit czy nie.
Yep, stary Prince to klasyk. :] Łza się w oku kręci na wspomnienie.
A gra Avatar to kaszana niestety.
-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#78
Post
autor: Bucholc Krok » czw lut 11, 2010 19:31 pm
Wawrzyniec pisze:Jak najbardziej Ciebie rozumiem. Mnie też już po czasie te wszystkie korytarze zaczęły męczyć, wdarła się monotonnia i raczej gry nie przeszedłem dla tego, że nie umiałem, tylko mi się już jakoś nie chciało.
Podobnie było z Another World i Flashbackiem. A kilka miesięcy temu obejrzałem sobie na YT jak jakiś gościu przechodził AW i całkiem fajnie się
oglądało.
Zdecydowanie bardziej wolałem grać poźniej w Alladyna

To mnie ominęło.

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#79
Post
autor: Koper » pt lut 12, 2010 00:22 am
Alladyn też był spox.

A w Króla Lwa ktoś grał?

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#80
Post
autor: Wawrzyniec » pt lut 12, 2010 00:27 am
Jak się w "Alladyna" grało to i naturalnie grywało się też w "Króla Lwa"

Przy czym "Król Lew" mniej mi się podobał i nie pamiętam już gdzie się jakoś zaklinowałem, że nie mogłem dalej przejść i tej gry nigdy nie skończyłem. "Alladyna" nie raz przeszedłem i w sumie do dzisiaj bardzo dobrze pamiętam tę grę, czy też różne fajne smaczki z nią związane

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#81
Post
autor: Adam » pt lut 12, 2010 10:27 am
Król Lew był porażką i sprzedażową i grywalną. Nieudany klon na enginie Alladyna. Muze miał fajną tylko - Brandon robił.
#FUCKVINYL
-
Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
-
Kontakt:
#82
Post
autor: Łukasz Wudarski » pt lut 12, 2010 20:59 pm
A podobno Prince of Persia to będzie super wypasiony score... Tak przynajmniej twierdzi pewien bardzo znany kompozytor

Why So Serious !?
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#83
Post
autor: Adam » pt lut 12, 2010 21:00 pm
a niech se twierdzi. Arnold na jesieni pozamiata wszystkich.
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#84
Post
autor: Marek Łach » pt lut 12, 2010 21:05 pm
A ja w spokoju posłucham sobie po raz kolejny Thief of Bagdad i 7th Voyage of Sinbad

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#85
Post
autor: Mystery » pt lut 12, 2010 21:07 pm
Jakbym Bucholca słyszał

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#86
Post
autor: Adam » pt lut 12, 2010 21:07 pm
chyba się Markowi udzieliło

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#87
Post
autor: Mystery » pt lut 12, 2010 21:09 pm
W podsumowaniu najlepszych soundtracków 2010 umieści "Black Sunday"

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#88
Post
autor: Marek Łach » pt lut 12, 2010 21:10 pm
Cóż poradzę, nie lubię ani HGW ani Arnolda
W podsumowaniu najlepszych soundtracków 2010 umieści "Black Sunday"
Już tam jest

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#89
Post
autor: Wawrzyniec » pt lut 12, 2010 21:31 pm
Łukasz Wudarski pisze:A podobno Prince of Persia to będzie super wypasiony score... Tak przynajmniej twierdzi pewien bardzo znany kompozytor

A kiedy to powiedział, gdyż mi się jakoś nie obiło o uszy? Mimo moich sporych wątpliwości to chiałbym, to mam jakąś tam nadzieję, że będzie to super wypasiony score.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#90
Post
autor: Adam » pt lut 12, 2010 21:38 pm
Wawrzyniec pisze:A kiedy to powiedział, gdyż mi się jakoś nie obiło o uszy?
on to mówi mową ciała i oczu

i to o każdym tytule

#FUCKVINYL