Wiem, że wchodzę z offtopem, ale jestem ciekaw, czy ten festiwal ma kiedykolwiek szansę na większy rozgłos.
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1429 ... 73f,1,3,60
Bo o ile muzyka filmowa ma dosyć ograniczoną rzeszę odbiorców, to POLSKA muzyka filmowa już w ogóle ma z tym problem.
Więc podnoszę pytanie:
czy jest sens organizowania festiwalu polskiej muzyki filmowej? 
I jak on w ogóle przeżywa z roku na rok w moim własnym mieście?!