MARC STREITENFELD - PROMETHEUS (2012)

[Wawrzyniec]

W sumie to Ridley już zabiera się za nowy film, więc Streitenfeld nie będzie miał za wiele czasu do odpoczynku. Chociaż tematyka nowego filmu to może zdecydowanie pod Marca podchodzić i pewnie będzie wymagała mniej wysiłku niż "Robin Hood" czy "Prometheues". A po za tym po za Scottem i jego produkcjami to raczej roboty nie ma.

[DanielosVK]

Ty chyba o "Blade Runner 2" nie mówisz?

[Wawrzyniec]

Nie, nie mówię. Zresztą jak w ogóle możesz mnie o to posądzać. Ja dalej wierzę, że "Blade Runner 2" nie powstanie. Planuję robić nawet marsze z pochodniami, w ramach protestu, przeciwko pomysłowi na taki film.

[Paweł Stroiński]

To jakiś film akcji/thriller o prawniku.

[Adam]

o co kaman z fotami na necie z rzekomej premiery francuskiej sprzed 2 tyg? był jakiś zamknięty pokaz w Paryżu czy jak? wszyscy z obsady i reżyser pozują, w tle banery i czerwony dywan..

[Adam]

score jest już na itunes w kanadzie - gwiazdka przy Life to trak HGW - i jest pierwsza spora opinia:

The score is out on Itunes (at least here in Canada). I've just had a chance to give a quick listen to about half of the tracks. I'm not overly impressed - the score and the orchestra sound surprisingly tinny and thin. I've not picked up on any direct references to Jerry's work. The score generally seems to be comprised of a kind of somber, questing-type music coupled with more dissonant material. The latter sounds reminiscent of Goldenthal's Alien3 except written by a less capable composer.

Even what would appear to big highlight cues (Collision - scoring what I imagine to be a pivotal scene shown in the trailers) are surprisingly uninspired. The best cue I've listened to is that written by Harry Gregson-Williams (Life) which is a surprisingly noble cue given the tone implied by the trailers. Bizarrely, the last cue on the album just seems to peter out and the score stops someone abruptly.

It's late and this is probably all somewhat incoherent. I'll try to post more after having listened to it properly tomorrow. Early opinion: don't get your hopes up for this being a particularly stellar score.

[Mystery]

Score jest już chyba dostępny na każdym Itunsie. HGW jest podpisany przy dwóch trackach "Life" i "We Where Right".
Klipy takie sobie, jak z jakiejś gierki, choć do takiego "Dead Space 2" to do pięt nie dorasta.

[Adam]

<załamka>

[Agent]

Na iTunes można już przesłuchać klipy z Prometeusza
Klip z pierwszego i czwartego utworu prawie całe, bo 1,5 minuty trwają
Reszta standardowo po 30 sekund
Masakra, bo w większości brzmią jakby były w jakimś programie i syntezatorku nagrywane :/
Chociaz występuja utwory, na przyład 1 i 4 czy 21, które jakąś tam melodie mają i w miarę poziom trzymają
Film na pewno będzie bardzo dobry szkoda tylko, że score nie trzyma poziomu Goldsmitha czy Goldenthala no ale z ostatecznym werdyktem trzeba się wstrzymać aż pojawi się cały score bo jak na razie klipy w znaczącej większości bardzo słabe :/

[Mefisto]

pytanie czego żeście się po Srejtefeldzie spodziewali?

[Mystery]

pytanie czego żeście się po Srejtefeldzie spodziewali?

Dokładnie czegoś w ten deseń

[Adam]

płyta trwa 57 minut.

[Agent]

pytanie czego żeście się po Srejtefeldzie spodziewali?

Myślałem, że chociaż będzie czerpał garściami z Goldsmitha i Goldenthala no i żadnych sfxów na syntezatorkach nie będzie dawał jedynie muzyka orkiestracyjna w klimacie Obcego jak słychać po samplach w większości można się zawieść choć pewnie będą 3-4 utwory do posłuchania

[Wawrzyniec]

A nie mówiłem, że nie będzie 70 minut score'u i większość kawałków będzie po 1-2 minuty trwały.
W sumie Mefisto ma rację czy ktoś się spodziewał czegoś lepszego? Toż to najlepiej prezentują się utwory HGWu. I można sobie tylko pomarzyć, jakby ten score wyglądał, gdyby HGWu całego go stworzył. Może nie byłby to jakiś geniusz, ale już samo brzmienie byłoby lepsze.

[Templar]

Toż to najlepiej prezentują się utwory HGWu. I można sobie tylko pomarzyć, jakby ten score wyglądał, gdyby HGWu całego go stworzył. Może nie byłby to jakiś geniusz, ale już samo brzmienie byłoby lepsze.

A mówiłem, że HGW byłby lepszy, to niektórzy mnie wyśmiali