Austin Wintory - Journey

Czasem zdarza się, że kompozytorzy ścieżek dżwiękowych poza swą działalnością filmową są również autorami projektów związanych ze światem gier komputerowych. W tym dziale można podyskutować właśnie o tych "niesoundtrackowych" dokonaniach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Austin Wintory - Journey

#61 Post autor: Wawrzyniec » sob kwie 14, 2012 20:31 pm

A słyszałeś jak to brzmi? Brzmi świetnie i równie dobrze mogliby to nagrywać przy udziale "Włoszczowa Symphony Orchestra", byle tak dobrze brzmiało. Nikt nie zagląda do kuchni, liczy się to co mamy na talerzu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#62 Post autor: Adam » ndz kwie 15, 2012 09:35 am

All music composed and orchestrated by Austin Wintory
Produced by Austin Wintory, Keith Leary and Monty Mudd

Featured soloists:
Tina Guo: Cello
Amy Tatum: Flute / Bass Flute
Charissa Barger: Harp
Rodney Wirtz: Viola
Noah Gladstone: Serpent
Sara Andon: Flute

Orchestral performances by the Macedonia Radio Symphonic Orchestra
Orchestra conducted by Oleg Kontradenko
Orchestra contracted by Laurent Koppitz
Music editor: Ted Kocher

Vocals ("I was born for this") performed by Lisbeth Scott
Text compiled by Jeremy Howard Beck
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#63 Post autor: Adam » ndz kwie 15, 2012 10:43 am

co Wam się tak podoba w tej muzie?? :o w pierwszej połowie albumu mało nie zasnąłem :? smutaśny flet i wiolonczela, choć łagodniejsza niż w Osadzie. nuda ogólnie. zwykła muzyka kontemplacyjna jakiej pełno można dostać za 4 zł po naszych marketach.. jakby to trwało 15 min to super, ale tu jest godzina aż..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Austin Wintory - Journey

#64 Post autor: Wawrzyniec » pn kwie 16, 2012 00:32 am

Ale Adam przecież sam przyznałeś, że nie lubisz muzyki w stylu "Osady" czy "Listy Schindlera" w ogóle smutaśnej jak to określasz, więc niby jak miałaby Ci się ta przepiękna muzyka spodobać.
Nie jesteś po prostu odpowiednim odbiorcą tej muzyki, plus nie znasz gry.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Austin Wintory - Journey

#65 Post autor: Bucholc Krok » pn kwie 16, 2012 10:48 am

Adam pisze:co Wam się tak podoba w tej muzie?? :o


A co może się podobać w muzyce Modern Talking?
jakby to trwało 15 min to super, ale tu jest godzina aż..
Jest taki jeden kawałek Jarre'a (syna) na płycie En Attendant Cousteau, który trwa ok. 50 minut. Bardzo relaksuje i wycisza. Jak ktoś musi mieć ciągle łomot albo tupać nóżką podczas odsłuchu, bo inaczej zaśnie to mu się nie spodoba.

skrócona wersja (próbka) dla cieniasów:
http://www.youtube.com/watch?v=yz2YuPQE1B4
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#66 Post autor: DanielosVK » pn kwie 16, 2012 16:36 pm

Bucholc Krok pisze:
jakby to trwało 15 min to super, ale tu jest godzina aż..
Jest taki jeden kawałek Jarre'a (syna) na płycie En Attendant Cousteau, który trwa ok. 50 minut. Bardzo relaksuje i wycisza. Jak ktoś musi mieć ciągle łomot albo tupać nóżką podczas odsłuchu, bo inaczej zaśnie to mu się nie spodoba.

skrócona wersja (próbka) dla cieniasów:
http://www.youtube.com/watch?v=yz2YuPQE1B4
To tak jak niektóre albumy Briana Eno, np. półgodzinne "Discreet Music", czy godzinne "Neroli".

http://www.youtube.com/watch?v=tiEtIiz0RDY 8)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Austin Wintory - Journey

#67 Post autor: Bucholc Krok » pn kwie 16, 2012 17:45 pm

Eno też może być. :) Dobra rada dla Adama. Niech zrobi prędkość x4 i będzie git disko. 8)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#68 Post autor: Adam » pn kwie 16, 2012 17:50 pm

Wawrzyniec pisze:Ale Adam przecież sam przyznałeś, że nie lubisz muzyki w stylu "Osady" czy "Listy Schindlera" w ogóle smutaśnej jak to określasz, więc niby jak miałaby Ci się ta przepiękna muzyka spodobać.
Nie jesteś po prostu odpowiednim odbiorcą tej muzyki, plus nie znasz gry.
ale ja nie mówię że ta muza jest zła czy coś.. tylko że to jest nudne. piękno się w niej skończyło po 10 minutach bo całe 60 minut jest na jedno kopyto niestety. jedyne zaskoczenie i odskocznia od schematycznej reszty to ostatni track z wokalizką Lizy.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Austin Wintory - Journey

#69 Post autor: Bucholc Krok » pn kwie 16, 2012 17:55 pm

Prędkość x8.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#70 Post autor: Adam » pn kwie 16, 2012 20:24 pm

:roll: tu nie chodzi o prędkość.. tłumacze że ileż można przez 55 minut słuchać TEGO samego? przykładowe 3 pierwsze traki i mamy to co na całej płycie bez ostatniego traka. totalnie bez pomysłu to wydanie, nie kapuję tego. tam się nic nie dzieje i są te same 3 utwory zapętlone do 55 minut.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Austin Wintory - Journey

#71 Post autor: Wawrzyniec » pn kwie 16, 2012 21:03 pm

Ale ta gra to nie "Modern Warfare" czy coś innego, aby tam nie wiadomo co się działo był pumpin i wielki action score. Z tą muzyką podobnie jak z grą po prostu się płynie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34988
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Austin Wintory - Journey

#72 Post autor: Wawrzyniec » pt kwie 20, 2012 16:49 pm

Słucham i słucham tej muzyki. Coś pięknego, nie wiem co się Adamowi w niej nie podoba. A dwa ostatnie utwory miażdżą tak pięknem, że słuchając ich muszę sobie podkładać wiadro na łzy ze wzruszenia.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#73 Post autor: Adam » czw kwie 26, 2012 21:09 pm

napisałem co mi nie odpowiada (więcej), a co odpowiada (mniej) :)

a Journey było i jest i tak tylko jedno:

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60061
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Austin Wintory - Journey

#74 Post autor: Adam » wt lip 17, 2012 11:24 am

score na tłoczonym cd wychodzi 21 sierpnia w znanej scorowo-growej wytwórni Sumthing Else. preordery już na np. amazonie.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9357
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Austin Wintory - Journey

#75 Post autor: Paweł Stroiński » wt lip 17, 2012 11:42 am

To ja pogadam z Austinem :mrgreen:

Obiecał mi kopię :)

ODPOWIEDZ