Piłka nożna
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Piłka nożna
Jako iż zaginął nam temat o piłce nożnej (pewnie fani koszykówki nam go skasowali ), postanowiłem go reaktywować. No panie koper i panie Thedues, znowu se sami tu pewnie popierdzimy
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Przepraszam panie Koper, moja wina. Ale najpierw napisałem to tak: No pani koper i panie Thedues... Więc i tak chyba wersja ostateczna nie była taka zła Ja też się naprodukowałem o Igorze S., a tutaj taki klops No cóż, ponownie admin dał ciała
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Zatem panie Łukaszu... poza Arsenalem to kaszanka. Mam nadzieję, że będzie finał Arsenal vs. Barcelona. Bo jak będzie Milan vs. Inter czy Milan vs. Juventus, to nawet tego oglądać nie będę. Tak to zwykle jest, że w pierwszych meczach wszyscy się ze sobą pieszczą. Za tydzień powinno być dużo ciekawiej
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26176
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ale się uparł...Mariusz Tomaszewski pisze:Zatem panie Łukaszu...
Co do finału marzeń to zgadzam się w 100%. Co do pierwszych ćwierćfinałów, to mecz Barcy w Lizbonie też był niczego sobie- goli wprawdzie nie było, ale sytuacji do ich zdobycia nie brakowało, podobnie jak niezłych zagrań (i takich koszmarnych też ). Inter-Villareal to chyba też nie był taki zły mecz, ale w sumie to nie wiem, bo nie było mi dane obejrzeć. Natomiast Lyon-Milan to było prawie tak samo nudne jak wystepy ManUtd w fazie grupowej. I nie ma jak Carew czyhający na kontry. LOL
- Thedues
- Site Admin
- Posty: 299
- Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
- Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
- Kontakt:
Oj Macie troszke racji. Ogolnie to kicha. Poza ciekawym meczem w Londynie no i moze na Stadionie Światła w Lisbonie ogolnie te ćwiercfinaly byly strasznie nudne. Winą chyba należy obarczać te włoskie zespoły:/ Ich gra jest tak mało efektowna, że już meczy Towarzyski Polaków z AS był bardziej emocjonujący. Liczę ze w Finale faktycznie zagra bardzo nieźle prezentujący sie w CL zespoł Kanonierów i oczywiście Barcelona. Cóż Wynik może być tylko jeden;) Z szacunku dla FA Premier League powinienem kibicować Kanonierom, ale sercem od zawsze byłem za Barca;) Po prostu jej ten tytuł się należy:)
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26176
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Widzę, że wśród miłośników soundtracków większość woli Barcę niż Kurews... yyy... Królewskich.
A ja zacząłem rundę wiosenną i... ja pier... ale ja gram w słabym zespole. Wtopa na początek ze w sumie średnią drużyną, 2 czerwone kartki i to dla dwóch najlepszych (obok mnie ) piłkarzy, którzy będą pauzować w nast. kolejce. Lipa. Cały mecz zapierdzielałem jak nie przymierzając Radziu Sobolewski albo Marcin Baszczyński, przebiegłem tyle kilometrów, co nigdy na meczu, strzeliłem gola (z karnego, ale zawsze ) i co... i nic to nie pomogło. I AM UNHAPPY.
A ja zacząłem rundę wiosenną i... ja pier... ale ja gram w słabym zespole. Wtopa na początek ze w sumie średnią drużyną, 2 czerwone kartki i to dla dwóch najlepszych (obok mnie ) piłkarzy, którzy będą pauzować w nast. kolejce. Lipa. Cały mecz zapierdzielałem jak nie przymierzając Radziu Sobolewski albo Marcin Baszczyński, przebiegłem tyle kilometrów, co nigdy na meczu, strzeliłem gola (z karnego, ale zawsze ) i co... i nic to nie pomogło. I AM UNHAPPY.
- Thedues
- Site Admin
- Posty: 299
- Rejestracja: śr lip 13, 2005 12:52 pm
- Lokalizacja: Kraków(9miesiecy w roku:D)
- Kontakt:
Nie martw sie Koper;) Każdemu się zdarza;) ja co prawda nie gram w gałe zawodowo;) Ale kiedy tylko mam okazje to wyskakuje przed Akademiki i bronie bramki:) Czasem wyglada to jak oblężenie turków pod Wiedniem, ale często po tem dostaje od chłopaków zasłużone klępnięcia po plecach;)
P.S. wpadki też nie są mi obce;) ale wole o nic nie mówic:D
P.S. wpadki też nie są mi obce;) ale wole o nic nie mówic:D
psychiczny redaktor & admin portalu filmmusic.pl
- Mariusz Tomaszewski
- Szofer w RCP
- Posty: 164
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 21:04 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja również brykam co weekend na sali gimnastycznej. Trochę się to różni od gałki na murawie, ale potu zostawia się tam tyle samo. I kurcze ostatnio też dostałem do drużyny takie szmaty, że pożal się Boże. I tak samo chyba jak każdy, świetne zagrania przeplatam z takimi, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
Seksowny redaktor portalu www.filmmusic.pl
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26176
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ja właśnie nie przepadam za salą gimnastyczną. Jakoś nie ptrafię się tam odnaleźć. Duszno, ciasno, ściany blisko... Poza tym podłoże twarde i np. przewrotki nie bardzo jest jak zrobić (tzn. już próbowałem prawdę mówiąc - ale trochę to bolesne ).Mariusz Tomaszewski pisze:Ja również brykam co weekend na sali gimnastycznej. Trochę się to różni od gałki na murawie, ale potu zostawia się tam tyle samo.
A Ty Thedues, to taki Buffon, Dudek, Chilavert, czy może Campos? :D